Gość Monaa2341 Napisano Grudzień 2, 2012 Witam wszystkich! Nie wiem już co mam robić żeby oderwać tego tłumoka od monitora. Jesteśmy po ślubie 4 lata i przez ten czas nigdzie ani razu z moim mężem nie wyszliśmy. Czy to do kina czy na jakąś imprezę. Nawet do swojego chrześniaka na przyjęcie nie chciał iść, ale pod naporem matki ugiął się. Pracuje on w szkole jako informatyk. Wraca z pracy, rozbiera się do gaci i oczywiście leci do pokoju przed komputer. Gra ciągle w jakieś nowości, kasę wydaje tylko na gry i nowe części do komputera, nie ma dla mnie czasu. Ostatnio przestałam mu gotować obiady to cwaniak zawsze zanim usiądzie przygotuje sobie furę kanapek na talerzyku i wtedy może zamulać bez przerwy. Non stop gada z kimś na różnych komunikatorach typu skype, TeamSpeak itp. Ostatnio jak grał w metina to weszłam do pokoju i chciałam namówić go żebyśmy gdzieś wyszli, ale on mnie nie słyszał. Szturchnęłam go w ramię a ten się zerwał z fotela i tak syknął na mnie jak wąż jakiś. Normalnie się go przestraszyłam bo jak jakiś opętany wyglądał. Syczał na mnie i tak się patrzył dziwnie więc uciekłam. On jak wraca z pracy o 14 to do godziny 4 nad ranem siedzi na luzie. Jak miał urlop to mógł siedzieć 24h. bez przerwy. Pamiętam że kiedyś tak 4 dni wysiedział bez ruchu bo nowy serwer gdzieś otworzyli w tym metinie. Kiedyś się wkurzyłam i jak był w pracy to wyjęłam mu ze skrzyni kartę graficzną i wykręciłam zasilacz. Wariat zrobił mi taką awanturę że do dziś jak sobie przypomnę to mnie trzęsie. Nie wiedziałam że on jest takim furiatem i że jest taki agresywny. Krzyczał, że jak zaraz mu nie powiem gdzie są części to straci cierpliwość i mnie uderzy. Co miałam zrobić? Powiedziałem gdzie to jest i tyle. Nie wiem jak mu pomóc. On świata poza kompem nie widzi. Totalne odmóżdżenie i wegetacja. Aż dziwne, że do roboty jest w stanie iść. Siedzi i zamula tylko w tych obesranych gaciach. Śmieją się ze mnie znajome że siedzę z takim trollem ale co mam zrobić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskany mutant popromienny Napisano Grudzień 2, 2012 jak sie nauczysz grac w to co on i mu za kazdym razem doje­biesz to mu sie odechce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Levviatan 0 Napisano Grudzień 2, 2012 ekhm... to wcześniej tego nie widziałaś że taki jest? :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli to nie provo Napisano Grudzień 2, 2012 to on jest już bardzo chory i trudna okrutnie będzie tarapia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość podaj mu coś Napisano Grudzień 2, 2012 na rozwolnienie tak by go lekko przeczyściło i zmuliło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość joikogkokit Napisano Grudzień 2, 2012 Wystąp o separacje. Pewnie się wystraszy. Nie ładuj się z takim dziadem w dzieci bo będziesz zapierniczać za 3. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Grudzień 2, 2012 zmuś go do skutecznej terapii odwykowej albo go pogoń innego wyboru nie ma 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monaa2341 Napisano Grudzień 2, 2012 Nie zmuszę go bo on jest uparty jak osioł. Twierdzi, że nic mu nie jest i po prostu w taki sposób odpoczywa po pracy. Tylko czy siedzenie po nawet 17 godzin przy monitorze to odpoczynek? No właśnie przed ślubem nigdy nie zalegał przy komputerze. Zawsze ze mną wszędzie chodził, zabierał mnie na wycieczki, imprezowaliśmy w gronie znajomych. Było super. Kilka miesięcy po ślubie jakby go coś opętało... Jak usiadł tak siedzi to dziś. Na początku nie przeszkadzałam mu. Każdy ma jakieś tam swoje hobby, ale kiedy na rzecz gier ja byłam pomijana to już się wściekłam. W ogóle nasze pożycie małżeńskie nie istnieje. Kiedyś jeszcze na początku proponował mi wspólną grę. Błagał mnie wręcz. Mówił że zrobi mi jakąś czarodziejke i będziemy grali we dwóch w tego metina. Nawet laptopa kupił dla mnie bo myślał że będę z nim grała... Nie chciałam to się obraził i tak znalazł sobie znajomych na ts'ie. W ogóle to boje się z nim gadać teraz, że ma się leczyć czy coś bo on zaraz jest agresywny i się denerwuje mocno a ja się go boję bo to naprawdę bestia z niego wyłazi. Myślicie że groźba rozwodu poskutkuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka837289329 Napisano Grudzień 2, 2012 Myślę że powinnaś odżałować 600zł i wystąpić o separację, to nie znaczy że wezmiecie odrazu rozwod, ale to takie postraszenie będzie. Nie wyobrażam sobie żeby mnie mąż tak zaniedbywał. Żenił się z tobą czy z komputerem? to jest dorosły facet a zachowuje się jakby miał 15 lat. Wpędzisz się w dzieci i dopiero będziesz miała kaplice, a mężulo na dodatek będzie sfrustrowany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jaka żona Napisano Grudzień 2, 2012 Taki i mąż Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amica13 Napisano Październik 15, 2013 No cóż ja jestem w bardzo podobnej sytuacji tylko mam jeszcze 3-letnie dziecko, partner jest bardzo agresywny, kilka razy mnie uderzył, ciągle są awantury o te gry. Jestem na skraju załamania, myślę o wyprowadzce ale boję się że z tej złośliwości odbierze mi dziecko gdyż ma lepsze warunki i sytuację materialną niż ja w mieszkaniu mojej mamy. Co mam robić? Jak udowodnić to przed sądem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 15, 2013 masa jest takich facetów, chyba to gorsze od alkoholizmu, mój były tez w kłóko siedział tak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 15, 2013 Idz po porade do adwokata, w POlsce chyba dzicko sie daje matce zawsze, obojetnie jak nienormalna ni byłaby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moorland 3 Napisano Październik 15, 2013 Myślę, że gry to akurat Twój najmniejszy problem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amica13 Napisano Październik 15, 2013 Gry rozwaliły cały nasz związek; jak córka miała rok zaczął grać w star wars twierdząc że spełnia swoje marzenia z dzieciństwa. Potem stopniowo zaczął się izolować aż wreszcie jego życie zamknęło się w komputerze. Nie wychodzi z domu (po za pracą), nie spotyka się ze znajonymi; nas najlepij jakby nie było, odgrodził się od rodziny całkowicie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 15, 2013 tez bylam uzalezniona ,to minie jak sie nasyci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 15, 2013 szkoda mi ciebie ,pewnie chodzisz niespelniona przez tego męzuśka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amica13 Napisano Październik 16, 2013 A tam szkoda już gadać, marzę już tylko o wyprowadzce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość goscgdrgdgdg Napisano Styczeń 30, 2014 Monaa - nie wiem czy zaglądasz tu jeszcze, ale jaj mam podobna sytuacje (jeszcze nie tak skrajna ale to kwestia czasu). Jeżeli tu zajrzysz to napisz proszę jak to u Ciebie się potoczyło! Ja wiem jedno - jestem współuzależniona (nie w tym sensie, ze tez gram bo nie gram wcale) ale tak go usprawiedliwiam przed sobą, ze to stres po pracy itd. ze to takie hobby itd. ze lepiej tak, niż gdyby pił itd. ale to własnie pokazuje ze problem jest i trzeba działać.pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 3, 2014 kkkkk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wspoluzalezniona Napisano Luty 3, 2014 Znam ten problem. Zaniedbywanie rodziny, agresja i ten ciagly glod komputerowy.Trzeba ciagle grac - przed praca, po pracy, w nocy i cale wolne dni swiateczne. Mimo wielu moich staran, konsultacji z psychologiem od uzaleznien, nic nie pomoglo. UZALEZNIONY, musi sam chciec przestac. Czy to nastapi- wiem, ze nie. JA NIE JESTEM UZALEZNIONY - tak mowia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia gosc Napisano Lipiec 17, 2014 Dziewczyny ja mam to samo, 7 lat po slubie, dziecko 6 letnie a mezowi odbilo. Gra w gre z czogami, kupuje jakies zloto, czolgi, oszalal, wogole nie ten czlowiek, niczym sie nie interesuje tylko praca i komputer, dawalam ultimatum zeby wybral my albo gra, wybral komputer, wybudowalismy dom a on stwierdzil ze ja z dzieckiem mieszkam u gory, a on na dole sam z komputerem. Najgorsze ze wyrzucic go nie moge bo on szantarzuje ze przestanie placic rate na dom, a ja sama wielkiego domu nie utrzymam, a ja tez nie mam gdzie isc. Tlumacze, prosze, placze ale nic. Robi sie z niego wrak, malo je, nie dba o siebie. A jak mu mowie o lekarzu to on mowi ze to ja mam isc bo jestem wariatka. Nie mam juz sil. Prosze o pomoc co robic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAdela Napisano Lipiec 17, 2014 Ja znalazłam się w takiej samej sytuacji ... były rozmowy, prośbyi grożby i nic to nie dało. Gry w czołgi i te inne durne gry były najważniejsze. Nie liczyło się nic poza tym. A najgorsze było to że stał się agresywny i przestał mnie dostrzegać. W końcu puściły mi nerwy, spakowalam mu walizkę i wystawiłam za drzwi.Po 12 latach małzenstwa zostałam sama i mam wreszcie spokój. To jest uzależnienie jak narkotyk i jeśli nie podejmie leczenia to z tego nie wyjdzie. Niestety mój były nie chciał się leczyć i wyśmiał mnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 17, 2014 Twój mąż jest uzależniony i powinien się leczyć. Ja miałam to samo - jak czytam Twoją wypowiedż to tak jakby była o mnie. Niestety po 12 latach małżenstwa rozstaliśmy się bo staliśmy się dla siebie obcymi ludżmi - komputer nas rozdzielił. Spróbuj namówić męża na terapię ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia gosc Napisano Lipiec 17, 2014 Dziewczyny o terapi nie ma mowy, on nigdy sie na leczenie nie odda, trace nadzieje bo kiedys jeszcze jak nalegalam zeby zszedl z kompa to zszedl, a teraz sa krzyki obrazanie mnie, wyzwiska i zamyka sie na klucz przed nami i siedzi tam caly czas i gra. Poradzcie co robic. on nie chce byc z nami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 17, 2014 On jest po prostu chory, jeżeli sam sobie nie będzie chciał pomóc to Ty nie zrobisz nic, może poproś o pomoc kogoś z jego znajomych lub rodziców, niech sprobują z nim porozmawiać bo on nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 17, 2014 czesc sluchaj mialam tak samo Z TYM METINEM. Moj maz bez przewy noce dnie grał , nie miał czasu dla mnie w ogole. Tez mnie namawiał ze mi zrobi czarodziejke bedziemy razem grali i bedzie fajnie no ok ja sie zgodzilam na poczatku ale mnie to nudzilo na poczatku jeszcze jakos gralam ale pozniej nie i sie zdenerwowal powiedzial ze on musi miec zone w grze i musi sobie poszukac. Wiesz jedyne co ci powiem to uwazaj zeby z kims nie flirtowal , bo do tej pory nie wiem czy moj nie flirtowal mowil ze nie ale tam sa zwiazki jakies wiec uwazaj, tak sie zakonczylo jedno malzenstwo moich znajomych. Ale teraz musze ci powiedziec ze moj przestal grac od roku nie gra i go nie ciagnie. W sumie to chyba dlatego ze rozwalila mu sie gildia i poprzestal. Ale wiem co przezywasz bo tez tak mialam. Myslalam o rozwodzie. Ale teraz jak przestal grac jest zupelnie innym czlowiekiem.Jest seks co wtedy byloo rzadkoscia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia gosc Napisano Lipiec 17, 2014 Moj gra w word of thanks jakies czolgi, za ktore wywala pol pensji. Dzis rozmawiala z nim jego mama oczywiscie ten gral a ta stala i zrzycala mu sluchawki zeby z nim pogadac, bez skutku. Ja jestem bezsilna on nie reaguje na prosby i blagania. Jutro zadzwonie i blokuje internet, jestem ciekawa reakcji....., ale wam powiem ze sie boje ze to bedzie szał... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bonnnnie Napisano Sierpień 8, 2014 oj tak to jest problem. Znalazłam pewien sposób, aby szybciej ukochany skończył grę wykupiłam mu kilka kodów do gry i tym sposobem ona szybko się skończyła. Klucze zakupiłam na stronie internetowej klucze.inexus Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość12777777 Napisano Kwiecień 8, 2015 Czy ktos tu jeszcze zaglada , mam taki sam problem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach