EX mojego faceta chce wrócić. CO ROBIĆ???

Do mnie były dzwoni co jakis czas i prosi ładnie, zebym go odwiedziła i wysłuchała, ale nic nie mówi, czy kogoś ma :)

Może faktycznie trochę lekkie podejście mam...ale wiem, że robiąc z tym "coś" nic się nie da załatwić. Gdy stara się coś wymusić na kimś daleko się nie zajdzie. Ultimatum chyba jest najgorszym z możliwych wyjść. Przyznam, że jest w tym trochę racji by chcieć "ograniczyć kontakt". Ale wiem, że jeśli się jest w szczęśliwym związku w jakim się dobrze układa nigdy się nie wróci do byłego... ja bym nigdy nie zaryzykowała np. spotkania... Nie dlatego, że mój facet tego nie chce... ale dlatego, że mi za bardzo zależało na moim facecie. Sam kontakt to nie grzech, problem w tym jaki ma się kontakt. Jeśli ona pisze, że chce wrócić... to i tak tylko ona tak pisze...nie on... a on jest na tyle szczery z Toba by Ci o tym mówić... Gdyby zależało mu bardziej na niej i planowałby powrót w życiu byś się o tym nie dowiedziała.

zrób mu loda i powiedz że jesteś lepsza :D

ups... nie doczytałam... jeśli faktycznie ona się miesza w wasz związek... kłamiąc na Twój temat to już jest większy problem... mój ex nie mieszał nigdy w taki sposób by oczerniając mojego partnera... i szczerze gdyby to zrobił by mógł się do mnie nie odzywać... bo co jak co jest miło gdy jest miło, ale jak ktoś obrazi osobę jaką kocham i jaka jest przy mnie jest automatycznie wykreślony.... Ja jestem dziwna... ale dziwny jest też Twój facet, że chce mu się takich bzdur słuchać.

a ja uwazam ze ultimatum jest jedyne wyjscie z tej sytuacji. Sama mialam bardzo podobny problem jakis czas temu. Tak to juz jest z tymi bylymi, ze mimo iz same zostawily faceta to jak tylko zobacza ze on jest z kims innym, nagle zapalaja wielka miloscia do niego. Najczesciej dzieje sie tak, gdy facet byl bardzo zakochany i oddany. Nie moga zniesc tego ze juz nie one sa centrum jego zycia i on juz po nich nie rozpacza. Czesto wcale nie chodzi o chec powrotu, chca tylko sprawdzic czy maja taka moc aby bylego rozdzielic z nowa partnerka, tyle. Ja postawilam swojemu ultimatum, przy mnie zadzwonil do nie i kazal sie odczepic. Od tego dnia jest spokoj. I nie widze w tym nic zlego, ze to na nim wymusilam. Trzeba pamietac ze faceci generalnie lubia byc adorowani i nie chca tak latwo z tego rezygnowac, nie rozumieja do konca ze krzywdza tym swoja partnerke "bo bo przeciesz ON nie robi niczego zlego". A ja przynajmniej wiem ze wybral mnie jak przyszlo co do czego.

ultimatum nie działa

napisze to jeszcze raz.Twój facet kręci...jakby naprawdę wolał Ciebie i zapomniał o ex(a powinien bo to było 2 lata temu)to powiedziałby jej facetowi co i jak a Tobie nie kazałby siedzieć cicho i czekać Bóg wie na co.Poza tym jestem tego zdania,że w miłości nie ma słowa "nie wiem".Albo się kocha i zamyka się drzwi przeszłości albo się nie kocha i nie zawraca głowy komuś,kto nie zasługuje,żeby później cierpieć.

to znaczy ze powinnam to skonczyc?

Przepraszam a na co chcesz czekać?Twojego faceta jak widać nie obchodzi to co czujesz..masz czekać.Na co?Po co?Chcesz się dalej męczyć i zastanawiać czy jutro albo pojutrze on Cię nie zostawi na byłej?On najwidoczniej nie jest gotowy na związek z Tobą skoro nie umie uciąć tematu ex.Zamiast zająć się Tobą,Ty masz siedzieć cicho i nie przeszkadzać...coś jeszcze??

Masz racje ;) Bd ciężko ale nie ciężej niż później !

Wiem,że będzie ciężko i będzie bolało.jednak lepiej raz a dobrze niż trwać w czymś co rani codziennie i nie wiadomo kiedy się zakończy.

Oo tak. Uf może w końcu uda mi się zasnąć :) Dziekuje ;)

Do usług i powodzenia :).Dobranoc.

niestety, też uważam, ze skoro nie potrafi odciąć się od ex dla Ciebie to może nie do końca przestał cokolwiek do niej czuć... ja bym się usunęła w cień z jego życia. jak będzie na prawdę chciał być z Tobą to wróci, jak nie - będzie z byłą...

Jego byla chce do niego wrocic, wiec gdyby in on chcial, to przeciez nic nie stoi na przeszkodzie. Nikt nie katuje sie w niechcianym zwiazku z osoba, do ktorej nic nie czuje, poswiecajac tym samym zwiazek z osoba, z ktora naprawde chce byc, i ktora dodatkowo odwzajemnia te uczucia. No a przynajmniej nikt, kto jest bardzo mlody, zyje w zwiazku wolny, bez dzieci i jakichs dozgonnych, nieodrwacalnych zobowiazan. Gdyby twoj facet chcial do niej wrocic, to rzucilby cie i wrocil do tamtej. Ok, powinien byl jej wprost powiedziec, ze nie ma szans na powrot, i ty masz prawo byc zla, jesli on tego nie robi. Ale czy nie robi? No przeciez cos musi jej mowic jesli on go namawia na powrot. A moze wcale go nie namawia, tylko po prostu sa w kontakcie a to ty wyciagasz z tego takie wnioski. Rozumiem cie, ze cie ta sprawa niepokoi, ale nie mozesz oczekiwac od niego, ze zerwie zupelnie kontakty ze swoja byla. Bo jak mialby to niby zrobic? Jestescie doroslymi ludzmi (jak sie domyslam), i ja sobie przynajmniej, jako osoba dorosla, nie za bardzo wyobrazam sytuacje, ze mowie informuje mojego eks, ze ma zerwac ze mna kontakt. No chyba, ze bylby jakims totalnym psycholem i probowal rozwalac moj zwiazek. W normalnej sytuacji, oni sie kiedys znali, i mimo, ze juz ze soba nie sa, to znaja sie nadal, i zadne zrywanie kontaktow tego nie zmieni a te kontakty wcale nie musza byc grozne i znaczyc cokolwiek. Odpowiedz sobie szczerze na pytanie, ile w tej calej sytuacji jest faktycznie tej eks, ktora chce wracac, a ile ciebie, ktora sie obawia, ze ona moze tego chciec, tylko dlatego, ze ciagle jest znajoma twojego faceta. A moze to on sam wymysla takie historie, zeby wywolac zazdrosc u ciebie i polehctac troche swoje ego. Faceci czasami tak robia. Jakby nie bylo, facet jest z toba a przeciez nie musi. Wiec chyba jest ok, nie?

A tak po prawdzie to facet rozstał się z poprzednią dziewczyną i utrzymuje poprawne stosunki. Należy do ludzi którzy nie palą mostów za sobą. Widać że ex jest wartościową osobą, pozbawioną wad które ty posiadasz. Jak tak dalej będziesz postępować to stracisz faceta. Bo twoja zazdrość mu obrzydnie. Sama sobie dołki kopiesz. Zaraz zaczniesz go śledzić i sprowokujesz los.