wielki problem :(

WItam wszystkich, no wiec moj problem polega na tym, że od jakis 3 lat czesto pojawiają mi sie zatrucia pokarmowe, biegunki i wymioty... zaczeło sie od tego jak wyzej napisałam 3 lata temu poszłam z kolezankami na impreze nie przesadziłam z alkoholem, bo były to tylko 4 piwa, a rano męczył mnie ogromny kac i wymioty od tamtego czasu ciągle łapie jakies infekcje... mam już tego dosc lekarze faszeruja mnie tylko lekami i cały czas stwierdzają, że to grypa lub zatrucie... ból brzucha i nudnosci sa dla mnie nie do zniesienia, poniewaz uniemozliwiaja mi robienie wielu rzeczy, bo nie pojde do szkoły bo mam biegunke, przez to mam duzo zaległosci... dziewczyny czy któraś z was miała podobne objawy i usłyszała jakąś diagnoze i dostała leki które pomogły, bo ja juz nie mam na to siły... czasem mysle, że to juz nerwy i sobie wkręcam, ale nie raz tak było, że z nerwów to potrafiłam to ogarnąć... a teraz nie wiem jak sobie poradzić.. Pozdrawiam

nikt mi nie odpowie?????

no Ameryki nie odkryłeś/aś...

miałaś te wszystkie badania robione? Gastroskopie, kolonoskopie, usg? To nie jest normalne że ma się ciągle sraczke :o

zrob badania na pasozyty i bakterie

wygląda na wzjg

nie mialam robionych żadnych badań... lekarze cały czas wkręcaja mi zatrucia pokamowe nie mam juz siły

dostałam jakis probiotyk i lek na zespół jelita drażliwego na litere T sie zaczynał, ale nazwy nie pamietam.. po zazyciu lekow dalej to samo.. zastanawiam sie czy to nie jest moze nerwica

probiotyk bralas?

silne probiotyki, zazwyczaj trzeba brac kilka m-cy, a ty jak dlugo je bralas?

Na początek zapewnij sobie solidną opiekę medyczną. Tylko wtedy będzie możliwe zna lezienie przyczyny i właściwe leczenie. Napisz na monika.szwiec7@wp.pl Pomogę Ci trochę

probiotyki brałam do kiedy biegunka i inne dolegliwości znikały

Lekarze nie powinni bagatelizować Twoich objawów. Miałam podobne problemy, powinnaś mieć zrobione badania. Możliwe, że masz problem z jelitami jak ja, poczytaj jeśli masz chwilę ten link. A potem odpowiem jakby coś:) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5433331&start=30

nie mam póki co na razie problemów z cerą i nigdy nie miałam... jasne wyskoczył mi raz na jakis czas pryszcz, ale to tylko to... jakie miałaś objawy?

U mnie najgorszy rzut choroby był 3 lata temu, wtedy miałam na studiach okres sesji. Miałam wymioty, wysoką temperaturę i biegunki - chodziłam do lekarki rodzinnej, a ta mi mówiła, że pewnie grypa żołądkowa. Dopiero jak 4 raz w roku miałam taki rzut choroby to poszłam do innej lekarki i powiedziałam, że mam tez krew. Ta stwierdziła, że pewnie hemoroidy, dała skierowanie do chirurga, a tu niespodzianka, bo nic z tych rzeczy... To wysłali mnie na kolonoskopię, dla mnie koszmarem było picie tego świństwa przed, po prostu nie przechodził mi przez gardło. Zaczęłam go pić o 13, a skończyłam o 21, choć z tego co wiem to miałam się zmieścić w 4 h:/ Sama kolonoskopia - spałam, więc jeden jedyny plus. Ewidentnie było podrażnienie, pobrali wycinki i tu wyszła moja choroba. Teraz jestem pod kontrolą proktologa... Choć te wizyty to dla mnie koszmar

Także też długo bagatelizowali moje objawy... Musisz naciskać na lekarzy, to nie jest normalne, że człowiek ma tak częste biegunki, wymioty - lekarze podpinają to pod grypę żołądkową:/

chodzi mi dokładniej o to czy twoją choroba wywołana jest od stresu? czy sie stresowałaś przed tymi sesjami.. bo ja czesto rano mam jak wstane biegunke kazdy mi wmawia ze po porostu nie przygotowałam sie do szkoły, ale ja sie tym nie denerwuje tym bardziej, że oceny mam dobre i zawsze jestem przygotowana

No moją chorobę wywołuje stres, znaczy zaostrza objawy. Choć ja tego nie wiązałam początkowo. A miałaś robione badania krwi? Są w porządku?

Wpisz w google CZERWONKA BAKTERYJNA.

Ja tez to miałam.Wpisz w google Czerwonka bakteryna.

nie miałam robionych żadnych badań, lekarze mają mnie w dupie byłam wczoraj u lekarza rodzinnego i powiedziała że zespół jelita drażliwego stwierdziała to bez żadnych badan itp. a kiedy byłam na pogotowi przeszło miesiąc temu lekarz był tak chamski i ordynardy, powiedział mi, że on nie moze nic z tym zrobic, bo nie ma u nas w szpitalu oddziału zakaźnego, dał mi dwie kroplówki nawadniające zastrzyk przeciw wymiotny i kazał trzymac diete

badanie krwi. mozna zobaczyc czy wszystko z watroba jest ok itp :)

Tak działa Nasza służba zdrowia, wymuś skierowanie na badania krwi, bo normalne to nie jest:/