Jestem tu nowy

To pokarzesz nam paukę czy nie

Ja juz stad ide Za dlugo trzymasz mnie w napieciu i juz tego nie moge zniesc :P

Vera, a czy bycie nietuzinkowym jest przywilejem jeno ludzi młodych?

Zielona, nie cyrkuj, bo będę musiała zakleszczyć udami Twoją głowę.

Zielono niebieska: siedź jak Ci wygodnie! Bo przerzucę przez kolano i w dupę strzelę!

Zielono niebieska: Albo innymi słowy: siedź, albo poczujesz moją dłoń na pośladkach :D

Albo coś masz, albo nie masz. Tak chyba już jest.

Piotrek pauki wcale niema

Grunt to szukać radości nawet w fakcie nie posiadania niczego.

Nowa, a gdzie Ty na tych Bielanach mieszkasz?

Nowa nie ma takiej opcji ,każdy facet ma :) większą mniejszą ale ma:P

Ale ja mam bardzo dużo! 250 kilo nadwagi i 20 nadprogramowych centymetrów wzrostu. :D

Sorelllla jaka obeznana. A po głosie umiesz stwierdzić jaki rozmiar ma facet? Daj nr a zadzwonię :P

i tak dnióweczka mija, każdy w pracy udaje że pracuje, Ja w poniedziałek szczególnie a nie przywitałam się witam , poobserwuje

Ooo adres bys chciał?Pauki nie chcesz nawet wstawic a pytasz gdzie mieszkam.Ale szybki Bil z ciebie.

Vera dlaczego chcesz mje przydusic? Zdajesz sobie sprawe z tego ile stresu ostatnio przechodze? Nie dosyc ze w domu sytuacja napieta to jeszcze przyjdzie jakis nowy na forum i mje zdjeciem kootasa szczuje...to nie na moje nerwy I Nowy i tym bardziej mysle, ze nie jestes nowy.

Witaj w@w@w@w! Nowa, nie pytam o adres tylko o rejon. Ja też z Bielan i jeśli mieszkamy w tym samym bloku, to może spotkanie pod klatką?

Chyba, że Ty na wrocławskich Bielanach, a ja na warszawskich. Moglibyśmy przymarznąć do barierek przed klatką w oczekiwaniu :D

Piotruś mama mnie uczyła żebym nie podawała nieznajomym numeru tel.

haha dobre o tym tez pomyślałam, że to nie te Bielany i bedziecie tak czekać na siebie ;-)

Oj tam zaraz nieznajomym. Kafeteryjna rodzina.. Podaj nr, a szepnę Ci coś do uszka ;)

Nie płakusiaj, ciocia Vera da Ci Diazepam. :P

Oj, temat obumiera... Chyba trzeba się wziąć za robotę.

Piotruś ja się boję jeszcze mnie wykożystasz a pózniej porzucisz:(

wykorzystac:O

Sorelllla: Nie zniósłbym świadomości, że płaczesz i jest Ci źle. No chyba, że wróciłabyś w bezpieczne ramiona męża.

Coś czuję, że ten facet szybko zrobi karierę na forume. Widać, przez te pięć lat nieobecności ostro ćwiczył bajerę. :D

no cwaniaczku dobrze kombinujesz;)

Hehehe Vera, nic nie ćwiczyłem i żadnej kariery nie będę robił. Nie mam już tyle czasu by na forach go spędzać.

To jak Sorelllla, dasz sobie szepnąć coś miłego na uszko?