Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ivvy

Do mam dzieci ze skaza.

Polecane posty

Gość Ivvy

Mamy karmiace dzieci ze skaza bialkowa - co jecie? bo mi juz pomyslow i sily brak.... I czasu na skomplikowane dania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama28
dałam nutramigen - dziecko było najedzone i ja też - objawy skazy zniknęły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajdzior
przestałam karmić jak mały miał 3 miesiące, byłam wykończona on ciagle głodny ciagłe zaparcia kolki... wkońcu nie wytrzymałam i skusiłam sie najpierw na babiko ale wychodziły mu plamy później na nutramigen i mały był zadowolony i ja tez, spał ładnie robił kupe... naprawde nie warto sie męczyć.. lekarz powiedział mi ze mam jesc tylko piers z kurczaka borówki i cos tam jeszcze, nie miaam duzego wyboru, i tak jadłam az padłam prawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ivvy
Nie jest to optymistyczne. ;) Ja jednak wolalabym troche pokarmic. ;) Rano jadlam musli na mleku ryzowym, pozniej banana. Teraz zupe pomidorowa na soku i kurczaka. Ale bym zjadla slodka bulke. Albo jajecznice na maselku...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajdzior
u mnie każdy lekarz mówił inaczej.. szkoda dziecka żeby sie męczyło.. miałam wyrzuty że go nie będe już karmić bo wiele osób mówiło żebym przestała a ja czułam sie tak jakbym mu zabierała to co najlepsze... a gdy faktycznie przestałałam to wróciłam do życia i mały zupełnie inne dziecko- zdrowe dziecko a nutramigen to bardzo dobre mleko, naprawde... oprócz smaku i zapachu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdety piszecie
moje dziecko ma tez skaze białkowa,a ja jakos z głodu nie padlam i on z powodzeniem pił moje mleko i pije je do dzisiaj a ma prawie 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystkie bzdety piszecie, bo
... w medycynie nie ma takiego pojęcia jak "skaza białkowa", może być jedynie alergia na białko mleka krowiego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odstaw mleko pod każdą postaci
Zero mleka. Zero mięsa drobiowego, zero jaj. A tak poza tym to wszystko inne. Np. na śniadanie manna na wodzie i mus owocowy. Drugie śniadanie kanapka z macy z sałatą, wędliną wieprzową i pomidorem. Obiad I danie zupa warzywna na indyku. II danie golonka z indyka zapieczona z ziołami i ziemniakami. Podwieczorek kisiel/galaretka owocowa-domowe Kolacja ryż z jabłkiem lub warzywa na parze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze mi się wydawało
że indyk to też drób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdety piszecie
jest tyle kasz ,ze mozna spokojnie sie najesc.ja jadlam nabiał,ale krowiego zero pod zadna postacia.no i całkowicie nie mogłam jesc białka kurzego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odstaw mleko pod każdą postaci
To sobie mądra koleżanko wyobraź że może być alergia nie tylko na białko mleka ale również na białko jaja oraz na białko w mięsie lub w rybach. Moje dziecko miało alergię pokarmową na białko różnego pochodzenia. A skaza białkowa to potoczne określenie,tak jak padaczka o epilepsji czy rak o nowotworze,więc idź gdzie indziej się wypyszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odstaw mleko pod każdą postaci
Drób w sensie kurczak,ale się czepiacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdety piszecie
moj najgorzej reaguje na krowie wyroby i białko kury.z reszta jest ok,wiec ich nie unikamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odstaw mleko pod każdą postaci
Co za bzdety piszecie spróbuj z jajami przepiórki. Zazwyczaj nie uczulają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdety piszecie
tak wiem dzieki juz je je czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablaekhem
przede wszystkim zmień lekarza. Jajka masz zabronione, a kurczaka nie? Ale to przecież en sam rodzaj białka, który może uczulać. Tym bardziej kurczaczek na fermie sterydami upędzony - nnnoooo samo zdrowie. Dieta eliminacyjna jest tak przerażająca i laski szybciutko rezygnują z karmienia, ponieważ lekarz mówi tak: "nie wolno pani tego, tego, tego, tego.." I w miarę jak tak wymienia, to oczki się robią coraz okrąglejsze, a w głowie pojawia się pytanie "to co ja mam jeść?!". Otóż, wbrew pozorom całkiem sporo. Zobacz sobie tu: http://forum.gazeta.pl/forum/w,578,133688751,133832868,Dieta_eliminacyjna.html Laska zaczyna wyliczanie od tego co WOLNO i już nie jest tak strasznie ;) Na takiej diecie spędziłam rok, karmiłam i karmię dalej. Pierwszy okres był owszem trudny, ale da się przywyknąć i da się przeżyć. Ponadto - owszem, opłacało się. W tej chwili córka ma 20 mcy, oboje z mężem aktualnie jesteśmy chorzy, a ona od urodzenia dwa razy miała po dwa dni kataru. Aha - w kwestii jajecznicy na maśle - masło możesz jeść, ale klarowane. Tj. trzeba je rozgrzać, zdjąc te wszystkie farfocle z wierzchu, aż zostanie sam tłuszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odstawiłam nabiał i jajka....Drobiu nie....najczęściej jadałam tłuściutki rosół z podrobami:)Bo akurat lubię no i wyjadałam mięsko z rosołu , warzywka. Oprócz tego pomidory musialam odstawić....bo akurat miał alergie, ale wędlinki, dzemy, no i poniewaz kocham mleko zamieniłam krowie na kozie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablaekhem
moja córka nie tolerowała jaj kurzych, a przepiórcze wchodziły jak złoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdety piszecie
my do lekarza nie chodzimy.onie gowno wiedza.najlepiej obserwowac dziecko i wtedy sie wie co mu szkodzi,a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowa i kura są złe
Dokładnie wszystko co pochodzi od krowy i kury jest zabronione. Ale można wieprzowinę na ogół indyka i przepiórkę królika sarninę-jeśli jest ze sprawdzonego źródła Można jeść kasze, ryż i wszelkie warzywa. Można smażyć na maśle klarowanym lub oleju. Nie można pieczywa (jedynie macę lub domowy chleb bez jaj kurzych np chlebek kukurydziany). Nie można ŻADNYCH PRZETWORZONYCH GOTOWYCH DAŃ,PARÓWEK,MORTADELI ITP "rarytasów". Im więcej robisz sama tym większy wybór. A przecież po 6 miesiącach dziecku rozszerzasz dietę i jest to samo,więc nutramigen nic nie załatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdety piszecie
ja wolałam swoja diete ograniczyc niz skonczyc karmienie piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowa i kura są złe
Mama młodego-twoje dziecko akurat miało słabszą alergię,ale na mięso też trzeba uważać. No i oczywiście obserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablaekhem
no ja też już dałam sobie spokój. Chodziłam prywatnie, wizyta stówkę i nie powiem - pielęgnacja i postępowanie jakie doktorzyca zaleciła na początku bylo dobre, skuteczne i ze wszech miar słuszne. Ale po mniej więcej roku, kiedy (przed wakacjami to było - może na wczasy zbierała) po raz kolejny wizyta trwała 10 minut, z czego pięć to wypisywanie recepty na mleko, którego dziecko do gęby nie chciało wziąć i syropku, w dawce prze rok niezmienionej, mimo, ze dziecka dwa razy więcej juz było, jak o coś zapytałam, to mnie spyliła, kosmetyki nie omieszkała polecić i zalecić kupienie - takie najdroższe w całym sklepie ;) dziecka nawet nie obejrzała i stwierdziłam, ze w dupie ją mam, bo leczenie sie zmieniło w naciąganie. No i bardzo dobrze zrobiłam. Po odstawieniu syropku - jak dzieciaka wywalalo raz w tygodniu nie wiadomo po czym to teraz z raz na miesiąc i wiadomo po czym, np. jak się mamusia sernika nawpieprza u cioci na imieninach ;) Uczulenie jeszcze ma na mleko i ryby, ale przestałam świrować na widok każdej krosteczki, poprostu na codzień unikam, i z raz na miesiąc robię akcję prowokację - tj. podaję i patrzę czy wysypie. Aaa- przełomowym odkryciem było mleko sojowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablaekhem
tj. to do "co za bzdety" odnosnie lekarzy było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdety piszecie
moj tez zna i czasem sama rtobie mogdalowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdety piszecie
domyslam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ivvy
O jak sie temat rozwibal. :) a kja akurat jadlam te zupe pomidorowa na kurczaku i mala z lekka wysypana i wymiotuje... Nie wiem czy od ponidorow czy od kurczaka. A jadlyscie kaszki ryzowe nestle? Dzis kupilam, chyba zrobie ja na brbilobie pepti i doslodze sokiem - oczywiscie sobie nie dziecku. A mleko dojowe uwielviam, ale chyba za duzo nie mozna? Pisze z kom. PrZepraszam za bledy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corka tez miala skaze alergie
na bialko mleka krowiego. Jadlam drob i jajka i nic jej nie bylo. Na sniadanie uwielbialam platki z mlekiem owsianym. Jak mi sie zachcialo jakis ciastk czy ciasta to kupowalam w hipermarkecie na specjalnej polce - produkty nie zawierajace mleka. nie bylo to dla mnie wcale uciazliwe bo zamiast zwyklego jogurtu jadlam sojowe, sery kupowalam kozie (nawet plesniowe sa pyszne z mleka koziego) A to co ktoras z was napisala - ze ogranicza nabial a co miesiac robi probe i sprawdza czy cos dziecko wysypie - najglupsza rzecz jakas mozna zrobic gdy dziecko ma skaze. Nam dietetyczka powiedziala, ze do roku czasu nie podawac nawet kropli mleka jesli chce zeby corka szybko ze skazy wyrosla. Potem wg jej porad stopniowo i w okreslonej kolejnosci wprowadzalysmy nabial do jej diety i jak sie okazala wyrosla ze skazy i juz nie ma z tym problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corka tez miala skaze alergie
ahai jeszcze jedno - czemu niby nie mozna jesc normalnego chleba bo na to jeszcze nie wpadlam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logic is for pussies
corka tez miala - chleba nie wiem, ale do wyrobu bułek używa się mleka. Większość chleba na półce w sklepie zakwasu nie widziała w życiu, robi się go na przeróżnych ulepszaczach, a te związki mogą uczulać - może o to chodzi. Tj. ich zawartość w bochenku chleba jest znikoma i dopuszczona do spożycia, lecz w ciągu dnia jesz też i inne rzeczy, które w sumie mogą zawierać ilość danego związku ponad bezpieczną normę. To samo jest z wędlinami - konserwowane są związkami azotu, dlatego na czas kiedy dziecko ma wysypkę wędliny lepiej sobie darować, kawał schabu natrzeć ziółkami i upiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×