Ja mam 16 lat, on 48, dobrze, że moi rodzice nie wiedzą...

Mam 16 lat, mój facet ma 48, mieszkamy w różnych miastach, ale codziennie do siebie dzwonimy i jeżdżę do niego w weekendy. Moi rodzice nic nie wiedzą i chyba dobrze, bo pewnie by się załamali. Nie wiem jak to będzie w przyszłości, na razie o tym nie myślę. Pochodzę z bogatego domu, więc wszystkie posądzenia o sponsoring możecie sobie darować. Lubię spędzać czas z moim facetem, chodzimy na fajne imprezy, a latem byliśmy nawet w Hiszpanii (rodzice myśleli, że jadę nad Bałtyk ze znajomymi z klasy. Z jednej strony jest mi z nim super, z drugiej muszę wszystko skrzętnie przed wszystkimi ukrywać.