CO DALEJ ?... Zdobywanie Kobiety (dziwna sytuacja)(dokładny opis histori)

Panowie próbowałem uwieść, coś zawaliłem nie jest dobrze Jestem trochę ciepłe kluchy może dlatego że mam 22 lata byłem tylko w dwóch związkach po 3 lata i to one dwie zerwały Chce to zmienić opowiem moją historie z nowo poznaną dziewczyną Pewnego dnia w tamtym tygodniu zagadałem do pewnej dziewczyny na FB ma 18 lat w klasie maturalnej ja 22 lata po studiach, ponieważ spodobały mi się jej zdjęcia, krótka rozmowa, o szkole, że ciekawy profil że ja też mam ciekawy bla bla, dała mi numer i spotkaliśmy się w pubie kilka dni później po tej jednej rozmowie, w Pubie przy piwie była fajna rozmowa ona była ciekawa mojej osoby bardzo, strzeliłem parę komplementów niepotrzebnie, ale nie jakieś bardzo misiowate itd. Odprowadziłem ją potem na dworzec bo jest z okolicznej wioski a auto miałem u mechanika wszystko było w miarę OK. Na końcu powiedziałem jej że jeśli chce się jeszcze spotkać to niech mi napisze wieczorem sms-a. Nie odpisywała długo więc zagadałem na FB i nasz dialog wyglądał tak: JA dotarłaś szczęśliwie ? ONA Oooo ;] oczywiscie. Co do tego smsa,to wlasnie zabieralam sie zapisanie,ale skoro estes na face, to uwazam ,ze nastepne bedzie jak najbardziej w porzadku ;] Zwlaszcza,ze w moim odczuciu rozmowa byla calkiem mila ;p JA no przez chwile myślałem że już nic z tego bo nie napisałaś ... myślałem że już czas się wycofać ... ok, w moim odczuciu było też przyjemnie hmm... więc ja coś wymyśle na drugi raz i się odezwe ONA nieee,na ogol 'ma czas' a wieczory sa dlugie ;p nie ma powodu do obaw. naturalnie,nie ma problemu JA hmm... a spacer w parku i łyk szampana za koniec świata który nadchodzi w grudniu w blasku księżyca ? ONA w zasadzie to calkiem dobry pomysl. zwazywszy,ze nadchodzi koniec koncow;p koniecznie ksiezyc,tak ;] JA Dobra więc będziemy w kontakcie, spróbuje zamówić pełnie księżyca dla Ciebie Wink ... Miłego Wieczoru ONA haha! doceniam chęci ;p Dzięki i nawzajem Na drugi dzień napisałem jej smsa czy ma czas jutro się spotkać po lekcjach, odpisała że nie jutro, ale w piątek jak najbardziej, więc umówiliśmy się na piątek na 17:00 pod tym pubem co za 1 spotkaniem a tam mieliśmy wymyślić coś razem wspólnie i gdzieś iść, umówiliśmy się drogą smsową między czasie polubiła moje zdjęcie na FaceBooku jeszcze po spotkaniu. Jednak w tym samym dniu 2 godziny przed spotkaniem dostałem smsa mniej więcej takiego: „Hej, Wybacz ale dziś nie dam rady, nie ma mnie w szkole, nie będzie mnie w mieście, tylko przelotnie. Miłego dnia Ja na to odpisałem że ok, jednak jak pojawiła się na FB napisałem do niej kilka godzin po sms-ie i dialog wyglądał tak: JA Czesc możliwe jest to że widziałem Cie dziś z biura jak jechałaś z kimś autem z tył siedząc, Mickiewicza w dół ? ONA nie , z pewnoscia to nie bylam ja Bylam w Gorlicach o 14 do 15 i to dzieki pędem. ;p JA aha ok , dobrze że nie pomachałem ... a to czemu tak do szkoły nie chodzisz ? ONA hmm , piewrszy raz sie urwalam z zasadzie. zwyczajnie zaspalam JA Aa rozumiem jak się z Tobą zobaczę w któryś dzień mam ciekawą propozycje ONA yhyy,nie moge sie doczekac ;p JA "studencka propozycja" tyle moge Ci napisać wstepnie, mega rozwoja . Tymczasem milego wieczoru ONA w porządku. dzieki i nawzajem Z tą moją propozycją chodziło oto że chciałem jej powiedzieć na drugim spotkaniu że chce ją zabrać w weekend na jeden dzień do Krakowa bo ona tam chce studiować do kina czy coś, bo mieszkam obecnie w małym mieście, ona na wsi obok tego miasta tutaj chodzi do szkoły itd. A Kraków dobrze znam bo tam studiowałem. Od spotkania 1 mineło 5 dni zadzwoniłem do niej nie odebrała 2 razy napisałem więć na FB: JA Cześć, dzwoniłem do Ciebie ONA tak? jeeej, od poludnia nie mam przy sobie telefonu.nawet nie wiem gdzie go wcisnelam. ;p To cos istotnego? JA No nie istotnego chciałem zapytać tylko o której kończysz we wtorek lekcje i czy masz czas chwile we wtorek ? ONA hmm, wtorek mowisz? wtedy koncze o 15.35 JA tylko wiesz, ja tak pytam poważnie pasuje Ci 16:30 ? ONA wttak powaznie,to wtorek niestety srednio mi pasuje. przyszly tydzien mam fatalny pod wzgledem nauki .. ;/ JA ok I na tym koniec, więcej już nic nie pisze, bo to chyba KOSZ, sam nie wiem, co ja więcej mogę ? jak się sama nie odezwie to już chyba kicha ? Gdzie zrobiłem błąd spotkaliśmy się tylko raz, jak widać po dialogach chciała jeszcze się spotkać nawet zapewniała że wieczory są długie i bez obaw a teraz wyjechała że nie ma czasu cały przyszły tydzień hmmm co jest grane ? Hmmm... Czy ja moge coś jeszcze zrobic ?... chyba juz nic... ?