czy jestem idiotką....?

Z kolegą, którego znam od kilku miesiący od dwóch zdarzyło mi się kilka razy przespać, piszemy ze sobą, nasi znajomi wiedzą o całej sytuacji, on niby nie chce związki, ale całkowicie obojętna mu nie jestem, kilka razy się na nim zawiodłam, ciągle mówi,że spotkamy się, żeby ppgadać noramlni, a i tak kończy się, że spotkamy się ze zanjomymi na imprezach nigdy całkowicie sami, oprócz wyżej wymienionej sytuacji...i zaprosiłam go do kina na mikołaja....

....wszystko zależy od tego czy do kina czy na film

na film...ale mi na nim zalezy,a jemu na mnie raczej nie

tak, jesteś. Dajesz z siebie robić wycierucha do wyżycia sie seksualnego :D

ale ja też tego pragnęłam

dlaczego wycierucha? może jej też pasuje taki układ tylko czasami lubi się z facetem spotkać ot tak?

Nic z tego nie będzie jesli by Cię kochał szanowal i tak dalej byli byście razem a tak tylko seks na nic wiecej nie licz .

ale mi na nim zależy i chciałam tego....

up