Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowy facet warto?

Czy takie zachowanie faceta jest do zaakceptowania? towarzyski czy to juz flirt?

Polecane posty

Gość nowy facet warto?

Poznalam faceta na necie, od pierwszej rozmowy upewnial sie czego szukam, bo on chce zwiazku - ja rowniez wiec sie zgralismy. Spotkanie -bylo super, drink, tance, ale juz zauwazylam ze jest tak 'towarzyski' ze i pzrze sekunde potanczyl z jakimis nieznanymi facetami ;) i jakas tam dziewczyna. nie bylismy w zwiazku wiec tak naprawde to nie moja sprawa. choc wspomnialam juz ze nie chce takiego rozbrykanego faceta :) jest bardzo opiekunczy i widze,ze sie niesamowicie zauroczyl,ale boi sie ze znowu go moze ktos skrzywdzic i probuje trzymac delikatny dystans (co niezabardzo mu wychodzi) na druga randke zaprosil mnie do siebie do domu na impreze ze znajomymi, obejmowal, calowal pokazywal jak bardzo sie cieszy,ze tam jestem,ale rowniez zabawial wszystkich w okolo. ja jestem bardzo spokojna i na pewno nie nazwalabym sie dusza towarzystwa. i tu widze problem. nie wiem czy nie bede zazdrosnica widzac jego 'zabawiajacego' ludzi an imprezach a przez to wyobrazac sobie co robi jak mnie nie ma na takiej.chcialabym ufac,ale nie wiem czy dam rade, choc pewnie wiekszosc ludzi uwazaloby to za dosc normalne zachowanie. nie wiem czy bede w stanie mu 'dorownac' towarzysko, jestem bardzo wrazliwa i jego nieswiadome flirty moga mnie zrujnowac. chcemy spedzic razem troche czasu w swieta,ale chce sie upewnic,ze naprawde chce tego,zeby sie nie zakochac a pozniej zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz ale jak na pierwszym spotkaniu już tańczy z innymi to dobrze ta znajomość nie wygląda.Moim zdaniem z tego co napisałaś to taki typ faceta: "dziś ta-jutro inna".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy facet warto?
nie to nie tak, on sie bawil ogolnie ale uklulo mnie w oczy gdy zatanczyl obok niej/z nia. wszytskim pokazuje,ze jestem wazna, ale jest to ale, i nie wiem czy bede potrafila to zaakceptowac. jest to naprawde dobra osoba,ale nie wiem czy do siebie pasujemy pod wzgledem towarzyskim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z tego,co napisałaś wynika,że wtedy było Wasze 1 spotkanie tak?To już musieliście iść na imprezę?drugie spotkanie też podczas imprezy u niego..jak chcesz kogoś poznać to się chodzi do miejsc bardziej kameralnych.takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12366
Przecież nie jesteście w związku. Poza tym nawet jakby się z nią "przemacał", czy "przelizal", to nic nie znaczy, bo to tylko pewnie na zasadzie 'koleżeństwa'. Będzie dobrze - dzisiaj to normalne...szczególnie u samic. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem poobserwuj go. Ja się wkopałam w zwiazek, gdzie mój facet ma wianuszek "kolezanek" i przyjaciółek. I to naprawdę wkur*ia gdy na spacerze musze oglądać twarze tych jego koleżanek, czy nawet byłej. Wiec poobserwuj i sama się zastanów. Moim zdaniem nie warto, zwłaszcza jeśli znasz się na tyle, że jesteś w stanie stwierdzić, że chcesz by ktoś należał do Ciebie niepodzielnie i masz problem z zazdrością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy facet warto?
pierwsze spotkanie spotkalismy sie na drinka, 2 -3 godziny rozmowy, pozniej poszlismy potanczyc drugie spedzilismy caly dzien razem a wieczorem do niego na mala impreze , dazymy so tego,zeby spedzac wiecej czasu razem, ale narazie tyle co moglismy zrobic jak np jechalismy autem ode mnie to mowil na pewno niedlugo nie bede potrzebowal gps zeby dojecahc do Ciebie albo trzymajac mnie za reke mowil musze zapamietac jak lubisz byc trzymana ;) takie male ale mile gesty sprawiaja,ze sie usmiecham wiem tez, ze chce spedzic swieta razem , nie cale ale ile sie da i ze chce zebym po prostu z nim byla.. to sa te pozytywne rzeczy, ale przeszlam juz swoje w zyciu i biore wszytsko na dystans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem........
Trochę przesadzasz, ale on też jest dziwny. Dopiero się poznajecie, a więc raczej dla mnie normalniejsze by było, jakbyście spotkali się najpierw parę razy tylko we dwoje. Z drugiej strony on może chce Cię włączyć od razu w swoje życie. Może uważa, że wcześniejsze rozmowy przez internet to był wstęp do związku. Dla mnie w związku to normalne, że z jednej strony pokazuję wszystkim, że to mój facet, że jesteśmy razem, ale z drugiej mogę czasem z kimś innym zatańczyć, albo porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy facet warto?
no wlasnie ja zawsze bylam zdania,ze jak jestemz kims to tylko z nim, ale tez nie chce nikogo ograniczac, odkad sie 'spotkalismy' na internecie codziennie ze soba rozmawiamy, nawet za czesto wedlug mnie , ale milo jest dostac smsa - tesknie , moze skype :) po prostu czuje ze jest przy mnie i cieszy mnie to, natomaist zawsze ,ale on tak samo jak i ja boimy sie cholernie bardziej zaangazowac ze strachu przed byciem zranionym ale czy nie warto zaryzykowac... nie wiem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy facet warto?
ale ja pisze :/ o wlasnie ja zawsze bylam zdania,ze jak jestemz kims to tylko z nim, ale tez nie chce nikogo ograniczac, odkad sie 'spotkalismy' na internecie codziennie ze soba rozmawiamy, nawet za czesto wedlug mnie , ale milo jest dostac smsa - tesknie , moze skype po prostu czuje ze jest przy mnie i cieszy mnie to, ale obydwoje boimy sie zranienia, oboje ejstesmy po dlugich nieudanych zwiazkach i mimo to,ze chcemy kochac to sie tego boimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mu szanse, widac ,ze calkiem normalny facet,a pakietu na wylacznosc nikt nigdy nie ma, chyba ,ze w bajkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 737373
powiem ci tak,dlamnie to typ faceta ,ktory szuka przygod,no sory,ale umowil sie z toba po raz pierwszy na tance i juz odwracal sie i tanczyl z inna:O daj spokoj,u mnie juz by sie zapalilo swiatelko,jak dla mnie podrywacz i bym sie nie angazowala,no pmysl,z reguly na pierwszym spotkaniu chce sie poznac ta druga osobe,byc razem a nie odwracac sie i tanczyc z innymi,ja swojego znam od 6 lai i jak razem idziemy potanczyc to dla niego nie licza sie ine,choc go nieraz namawiam by zataczyl z jakas,a on nie chce,nie pasujesz do niego,on widac ze lubi imprezy a ty masz inny charakter i wczesniej czy pozniej zacznie ci przeszkadzac to ze np,jakas siadla mu na kolana a on powie ze to znajoma,ja bym odpuscila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy facet warto?
nie chce tego zakonczyc ,ale boje sie, tyle juz przeszlam w swoim krotkim zyciu nikt mi nigdy nie odpowiada, w kazdym znajduje wady od pierwszego spotkania, meczy mnie to moze powinnam zdystansowac,ale jak to zrobic jak nas tak do siebie ciagnie (sexu nie bylo dzieki Bogu ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy facet warto?
73737 on juz wie,ze gdyby zzaczal z kims tanczyc to juz mnie nie zobaczy, zadnych scen , po prostu ukradkiem sie ulotnie ja nie bede bawila sie w zadne gierki, albo jestes ze mna albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem........
Ja nie wiem, czy ja jestem dziwna, czy wszyscy, co tu piszą... Dla mnie jak jest się w związku, to nie znaczy, że jest się swoją własnością. Z tego, co piszesz wygląda, jakby był Tobą mocno zainteresowany. Ja bym go nie skreślała, co najwyżej trochę więcej poobserwowała i ewentualnie porozmawiała, podając konkretne przykłady, co w jego zachowaniu Ci się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem........
Zresztą, ostatnio mój facet wziął mnie na spotkanie z jego znajomymi - chciał mnie przedstawić. On nie tańczy, nie lubi, nie umie. Większość wieczoru spędziliśmy razem, ale też przedstawiał mi różne osoby, ale też jeden z jego kolegów poprosił mnie do tańca i zgodziłam się. Ani ja, ani mój chłopak nie mieliśmy z tym problemów... ale może to oznaka pewnej dojrzałości? Może zaufania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 3
Nie wiem czy jestes odpowiednia osoba dla tego faceta a on dla Ciebie ale z tego co piszesz to na pewno masz problemy z zazdroscia , byc moze tez i z zaborczoscia i dla wlasnego dobra polecam Ci abys to sobie dobrze przemyslala. Czy Twoj poprzedni zwiazek nie rozpadl sie w oparciu wlasnie o to ? Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewtws
Podaj jego date urodzenia jeśli znasz to go "prześwietle" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy facet warto?
Amelio poprzedni zwiazek skonczyl sie gdy moj ex wrocil do swojej ex po 8 latach, nie bylo tam zazdrosci ja uwazam,ze jestem dojrzala , wiem na co moge sobie pozwolic aby kogos nie zranic w najmniejszym stopniu on powiedzial,zebym nigdy nieczego nie ukrwala zadncyh uczuc, tego jak sie zakocham itd. on powiedzial,ze wie ze to za szybko,ale on sie zakochal ze dlugo nie czul sie tak szczesliwy poznajac kogos ode mnie takie slowa nie padly jeszcze, chce poczekac ja mam dziecko, a on aby pokazac mi ze da sobie rade z moja mala zaczal zaczepiac dzieciaki w sklepie - usmialam sie niesamowicie widze plusy i minusy, chyba potrzebuje wiecej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy facet warto?
znam :) 23.12 a co mozna sie dowiedziec z daty urodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 3
Autorko - na tym wlasnie polega tragedia wielu sytuacji ze ludzie w nich uczestniczacy sa wlasnie swiecie przekonani , ze sa dojrzali, dorosli, wiedza co robia i wiedza na co moga sobie pozwolic. Ludzie , ktorzy nie uwazaja sie za doroslych , pewnych swego i nie wiedza jak maja postapic robia duzo mniej bledow. Twoje zycie, Twoja sprawa. Zadalas pytanie na forum - napisalam Ci swoja odpowiedz. Co z tym zrobisz to juz zalezy tylko od Ciebie. Nadal powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewtws
Żebym sprawdziła musisz podać całą date urodzenia łącznie z rokiem.. czyli np. 19.05.89. A z daty urodzenia można się bardzo dużo dowiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewtws
A najlepiej jakbyś podała też swoją to bym sprawdziła czy pasujecie do siebie.. i jak by wyglądała wasza relacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy facet warto?
haha no to poprosze :) 23.12.84 jak to mi moze pomoc w czymkolwiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy facet warto?
Moze ktos jeszcze ma jakas opinie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaagava
jakbym czytała moją (naszą) historię.. tylko role zamienione... to ja wyszłam na tą "towarzyską" na pierwszej wspólnej imprezie (a drugim w ogóle spotkaniu . po krótkim czasie pisania na necie) , to on ma z tym problem . ja okazuję się być niegodną zaufania, ciągle wyszukuje sobie powodów do scen zazdrości.. i poglądy ma bardzo podobne do Twoich autorko ...dobrowolny związek dwojga ludzi nie opiera się na akcie własności. mnie ciągłe napięcie niesamowicie męczy- byle drobiazg, dla mnie bez znaczenia doprowadza do furii... nie daj boże gdyby jakiś kolega z rozpędu przywitał się ze mną buziakiem, a ja nie zdążyłabym odpowiednio wcześnie zareagować by do tego nie doszło...to normalnie sceny dantejskie mogą się rozegrać :/ coś co kompletnie nie ma dla mnie znaczenia -dla niego rośnie do rozmiarów wybuchu bomby atomowej :S albo wyluzuj... i popatrz na to z przymrużeniem oka, albo szukaj kogoś innego. ja wiem jak to męczy i wiem jakie myśli krążą mi po głowie od jakiegoś czasu :S twoj facet nie wytrzyma długo twojego "krzywego spojrzenia" za kazdym razem gdy przywita się z koleżanką -ja jestem naprawde cierpliwa... dlatego nadal mojemu daje szanse, żeby się przekonał że nie jestem "łatwa" "puszczalska" że nie zdradzam... ale limit cierpliwości się kończy. zastanów sie zanim wejdziesz w to i sie zaangażujesz -bo jesli nie jesteś w stanie wyluzować to bardzo szybko skończy się to wielkim rozczarowaniem dla was obojga :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac nie jest tak zle skoro
dalej z nim jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12366
aaaaaaaaaagava - przesadza. Pewnie nie dajesz mu żadnych powodów, aby myślał, żeś puszczalska. Całowanie, czy małe figle z kolegami, to przecież nie zdrada. Cóż za panikarz. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy facet warto?
Nie wiem co to bedzie ale Tak jak opisalas ja bardzo obserwuje I wszystko analizuje, a on pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy, ze cos robi nie Tak. Tak czy inaczej ja biore to na dystans, ten caly Nasz 'zwiazek'. Poczekam I zobacze czy jestem w stanie to tolerowac I czy on bedzie rozumial moje obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaagava
IMO ..no właśnie cały psikus w tym ŻE NIE DAJĘ MU POWODÓW DO ZAZDROŚCI (moim zdaniem) ..ale jak widać po autorce granice tolerancji sa różne. według mnie sytuacja np: wchodzimy na impreze widze znajomych, komuś pomacham, do kogoś się uśmiechnę, z kimś zamienię dwa zdania, z kimś się obejmę, komuś dam buziaka ...łotewer -niezależnie od płci, zachowanie tak samo luźne --> mojemu to przeszkadza; ktoś (facet jakiś) na FB coś mi napisze neutralnego , ja odpowiem --> mojemu to przeszkadza; na stacji benzynowej zamienię miło kilka słów ze sprzedawcą --> mojemu to przeszkadza ..no po prostu WSZYSTKO. o każdego faceta się rzuca. nie ważne czy młodszy czy starszy czy ślepy czy kulawy --> facet = potencjalna konkurencja :O ...kompletna paranoja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×