o r g a z m --- pytanie do Pań

hey :) mam pytanie do Pań które osiągają orgazm pochwowy. Co wtedy czujecie? Bo zastanawiam się czy coś co ostatnio poczułam to jest to :) Z góry dziękuję za rozsądne odpowiedzi

a wykrecalo ci nogi oczy i kregolskup?

i jeszcze jedno pytanie. Czy jest to inne uczucie niż podczas orgazmu łechtaczkowego? Czytałam że tak ale prosiłabym o potwierdzenie.

żadna nie pomoże?

tak...potwierdzam :)

ona24www a mogłabyś mniej więcej opisać co czujesz podczas orgazmu? Czy to też każda z nas co innego? Ja od kiedy zaczęłam się kochać w wieku 23 lat nie czułam niczego specjalnego. Miałam jednego stałego partnera przez 3 lata. Teraz spotykam się z innym już rok i ostatnio poczułam "coś" innego podczas seksu i to się powtórzyło już 3 razy więc chciałabym się upewnić czy to ten słynny orgazm :)

ja czuje sie spelniona ,kazdy orgazm jest inny od poprzedniego ,i o wiele lepszy ! :)

tak rozumiem tylko co się wtedy czuje? :)

czuc inaczej nic pochwowy czujesz wtedy taki jakby "skurcz pochwy"rozchodzacy sie przyjemnymi wibracjami na cale cialo to jest tak przyjemne ze przez te kilka sekund odlatujesz myslami, problemami wszystkim !! a dochodzenie do orgazmy pochwowego jest meczace :P czujesz takie gilgotanie i chcesz zeby penis partnera jak najbardziej i jaknajmocniej cie wypelnial:) ogolnie to ciezko to opisac :D

moim zdaniem jesli zastanawiasz sie czy poczulas to to nie był orgazm jesli masz orgazm to wiesz ze to jest orgazm:)

no właśnie czuję coś innego ale nie wiem co to jest. Może opiszę, otóż po pewnym w czasie stosunku robi mi się tak wyjątkowo dobrze i mam "odlot" inaczej nie umiem tego opisać zmienia mi się oddech ale też jest mi słabo, tak jakbym miała zemdleć - odpływam

jesli na te kilka sekund" odlatujesz" i "czujesz spelnienie" to to jest orgazm to jest bardzo intensywne dozanie ciezko sie nie zorietnowac:) łęchtaczkowy daje podobne poczucie spelnienia ale czuc go troche inaczej ze wzgledu na to ze "Skurcz" jest innych "miesni "

właśnie tak myślałam ale wolałam się upewnić dziękuję ślicznie :)

właśnie przy łechtaczkowym nie mam takiego odlotu, nie czuję że "odpływam" myślałam że coś źle się dzieje że mi tak słabo na chwilę

Gdybys miala orgazm, nie pomylilabyc go z niczym innym. To co opisujesz to chyba ''zwykla'' reakcja mozgu wydzielajacego dopamine i serotonine....przyjemnosc, poczucie szczescia z przezycia fajnego seksu, ale chyba bez orgazmu.

może kazda z nas odczuwa je jakos inaczej :Ptego nigdy sie nie dowiemy:P mnie podczas "dochodzenia" nie obchodzi cały swiat, jakby cały mój orgaznim skupia sie na tym zeby dojsc to jest cholernie wyczepujace psychicznie i fizycznie:P im jest coraz bliżej.. tym bardziej nie kontroluje swojego ciala i nie da sie nie jeknąć czy nie krzyknąć , potem nastepuje ta upragniona kilkusekundowa "fala mega rozkoszy ciala i psychiki" potem nastepuje własnie takie uczucie spelnienia i potem od nowa jesli partner moze itd.. kazdy kolejny orgazm danej czesci podczas tego samego stosunku jest trooszke słabszy od poprzedniego ale po kilku godzinach to sie jakby"restatruje" i jest podobnie ;)

"właśnie przy łechtaczkowym nie mam takiego odlotu, nie czuję że "odpływam" myślałam że coś źle się dzieje że mi tak słabo na chwilę " to raczej znaczy ze nie mialas orgazmu lechtaczkowego :P bo jesli masz pieszczona lechtaczke i to jest przyjemne to to jeszcze nie jest orgazm :P

Doslownie...orgazm toba wstrzasa, tracisz jakiekolwiek poczucie kontroli, nic nie wiesz nic nie pamietasz, calkowicie zatracasz sie w przyjemnosci, ktora zalewa cie jak tsunami...

no to mnie pocieszyliście :o orgazm łechtaczkowy mam bo sama się do niego doprowadzam no chyba że to nie orgazm jest ... co to pochwowego ja po prostu się go nigdy nie spodziewałam z góry założyłam że pewnie nie będę miała a teraz chciałam się upewnić moim zdaniem to jest to ale chciałam się dopytać co czują inne kobiety wtedy :)

W ogole nie zastanawiaj sie nad tym czy to jest typ ''A'' czy typ ''B'' :D...czy typ ''AB''.....staraj sie miec jaknajwieksza przyjemnosc z seksu a z czasem nauczysz sie lepiej rozpoznawac swoje reakcje, ''wytrenujesz'' sie na orgazm. Zakladam, ze jestes mloda osoba?

mam 27 lat a zaczęłam się kochać w wieku 23 :) Nena. dziękuję za poradę :)

sam orgazm trwa KLIKA DO KILKUNASTU SEKUND i jest dokladnie jak pisze Nena. czasami bardziej toba wstrzasa czasami mniej to zalezy od tego jak dawno ostanio to robilas, jak bardzo jestes nakrecona, jak bardzo cie partner podnieca itd.. ale mimo wszystko kazdy orgazm to taki wstrzas! ktorego nie da sie przeoczyć lub nie wiedziec ze to to :P ja podczas pierwszego orgazmu ale takiego naprawde pierwszego myslalam ze umieram! Doslownie! a wczesniej meczylam sie z ponad godzine

Jezeli masz lechtaczkowy to jest bardzo dobrze :)...pochwowy zalezy bardziej od techniki twojego partnera niz od Ciebie, dlatego tak duzo kobiet ma problem z odczuciem go. Z jednym partnerem go masz z innym nie.

no właśnie bo wcześniej nigdy nie miałam i już straciłam nadzieję że kiedykolwiek będę go miała dlatego teraz jak TO poczułam byłam zadowolona ale chciałam się upewnić czy to na pewno to i jak inne kobiety to odczuwają :)

''TO'' - to dobry sygnal....moze byc zapowiedzia, ze juz niedlugo...i zdazy sie ;)

ja myślałam że TO to już ORGAZM :) skoro oddech mi się zmienił, miałam odlot, odpływałam to takie uczucie jakbym miała zemdleć wtedy jak to mam nic innego do mnie nie dociera , świat przestaje istnieć chyba już nic lepszego mnie nie spotka :)

Wiesz, moze go mialas...tak na prawde nikt nie jest w stanie tego potwierdzic lub zaprzeczyc...jakas odpowiedz daloby przeskanowanie mozgu i zbadanie stopnia przyjemnosci doswiadczanej podczas seksu :D

ja mam wtedy parcie na okrężnicę

:) dlatego szukam odpowiedzi na moje pytanie czyli co wtedy czują inne kobiety ja wiem że każda z nas jest inna itp ale na pewno są pewne podobieństwa