Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ahinmilka

Strzelanie do psów

Polecane posty

Gość ahinmilka

Mieszkam w wieżowcu 10 piętrowym, długim na 7 klatek. Jedyny skwer zielony dla psów jest od strony balkonów. I tak psiarze ze swoimi zwierzakami wychodzą. Wiadomo jedni są porządniejsi sprzątają, i pilnują swoich zwierzaków, a inni olewają sprawę. Jednak nie jest to ani plac zabaw, ani miejsce uczęszczane. Mieliśmy kiedyś obok wielki opuszczony park tak nikt nie chodził, bo często tam pili i spotykało się to najgorsze towarzystwo po krzakach, ale dla psiarzy było to idealne miejsce by pies mógł się wybiegać, załatwić. Jednak po kilku latach teren ogrodzono, a po roku wzniosła się tam galeria handlowa. Także ludzie wychodzą raczej koło domu. Mamy na wprost klatek duży, zielony plac zabaw i jest tabliczka zakaz wyprowadzania psów. Tak nikt s psem nie wychodzi, dzieci mają spokój, rodzice też. Po drugiej stronie od balkonów jest właśnie ten skwer zielony gdzie psy się wyprowadza. Tak ani ludzi, ani dzieci, I ogólnie każdy sprząta (w większości). Jednak jest człowiek, który albo po prostu psów nie lubi, albo czepia się wychodzenia właśnie na ten skwer może chodzi o psie odchody, może ma zwyczajny uraz do psów, bo kiedyś ktoś go pogryzł, lub jest psychicznym człowiekiem znęcającym się nad niewinnymi. Nikt nie jest w stanie zweryfikować, bo nie wiadomo kto to jest. Jak wspomniałam na początku blok jest duży i cięzko ogarnąć z dołu wzrokiem w jednej sekundzie wszystkie okna i balkony gdy padnie strzał. Tak strzał. Jakiś człowiek strzela do psów z wiatrówki. Jeszcze na szczęście żaden z tego powodu nie zdechł, ale były trafienia na szczęście nie w głowę, a w tyłek, nogi. I nic groźnego się nie stało, ale interwencja lekarza była potrzebna. Pieski się trochę nacierpiały. Było też kilka chybionych strzałów. Niestety policja z delikwentem nic nie jest w stanie zrobić dopóki nie wskażemy mu mieszkania, z którego dochodzi do strzałów. A my nie wiemy blok jest ogromny, a facet widocznie szybko się chowa. Może i nie facet nawet któż to wie. Nie wiadomo kogo szukać. Teraz każdy boi się wychodzić z psem. Psy są trzymane na smyczy, bo aż strach je spuszczać. Co też nie jest zdrowe dla nich, bo ruchu potrzebują. Spacerki to 5 minut i powrót. A i tak znowu wczoraj zaatakował. Nie wiemy co robić policja nam nie chce pomóc. Przecież zaraz ten człowiek może przenieść się na drugą strone bloku i strzelać od strony placu zabaw do dzieci!!! nie wiemy juz co robic, jestesmy bezsilni i przerazeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepłe majtki basi J.
powinno być tak jak w niemczech,na posiadanie psa zgoda sasiadów,zaraz było było by mniej przebrzydłych kundlichów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahinmilka
Hmm, no tak za długie wyszło pewnie Wam się nie chce przebrnąć przez to.. W SKRÓCIE: Mieszkańcy mojego blloku w tym ja wychodzimy z psami na teren za blokiem. Nikomu to nie wadzi, ani rodzicom z dziećmi, ani mieszkańcom nie mającym psów. Każdy w miarę możliwości sprząta po swoim psie. Jednak komuś bardzo te psy przeszkadzają. Nie wiadomo komu. Strzela z wiatrówki to biegających zwierzaków. Nie udało się jeszcze zlokalizować tego osobnika i policja nam nie jest w stanie pomóc dopóki nie wskażemy mieszkania/okna z którego pada strzał. My jesteśmy bezsilni i boimy się o swoje psy. A rodzice zaczynają drżeć o dzieci, bo po drugiej stronie bloku jest plac zabaw i teraz dzieci już się tam nie bawią, ale po zimie może stać się tragedia jak dzieci tam zaczną wychodzić. Wtedy może policja dopiero zareaguje:o co tymczasem robić jak go namierzyć? macie pomysl jak pomoc.. jak to rozwiazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak minął dzień
powinien byc całkowity zakaz posiadania psów w bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahinmilka
ladaco, max zender widzę ze sami chętnie byscie postrzelali. Wy jestescie nienormalni? te psy nikomu nic nie robia, a strzal moze w kazdej chwili pasc do czlowieka! bo my stoimy obok bawiacych sie psow. Moze nie zabije taki naboj, ale jest to niebezpieczne mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepłe majtki basi J.
teraz jest coraz więcej debili z dwoma psami,ten facet powinien do nich strzelac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahinmilka
Widze, że siedza tu tacy sami psychopaci jak ten co strzela. Jestescie nienormalni. Co Wam psy przekadzaja. Chyba napisalam sprzatamy po nich, wychodzimy w miejsce nie uczeszczane przez dzieci. Nikt nigdy nie zglasza pretensji procz tego wiariata. ktory nie wiadomo z jakich powodow strzela moze mu wcale nie chodzi o psie gowna, a jest po prostu psycholem ktory moze zacznie strzelac do dzieci niedlugo! trzeba reagowac. Tylko policja ma problem w dupie bo im sie nie chce szukac go. My tez nie wiemy kto to moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepłe majtki basi J.
jak mozna wziąść psa do bloku,trzeba samemu być psem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się nie mylę to
u mnie też jest taki facet tyle że nie do psów a do ptaków strzela ciort jeden wie czym bo na szczęście jeszcze żadnego nie trafił :/ policja nic nie może zrobić bo nic tak na prawdę nie zrobił, nie wiadomo czym strzela a wejśc do domu nie moga i przeszukać bo nie ma podstaw do rewizji :/ tyle że my na szczęście wiemy kto to robi i już 2 razy dostał opierdziel od sąsiadów bo jednak na podwórku bawią się dzieci i o nieszczęście nie trudno co do waszej sprawy to najpierw to co od razu mi się nasuneło to pies musi być na smyczy!!! raz taki jest wymóg prawa a dwa tak jest bezpieczniej dla wszystkich :) a co do tego strzelca hmmmm obawiam się że póki nie stanie się jakieś nieszczęscie to nawet jak odkryjecie kto to to i tak policja nic nie zrobi :/ a wam pozostaje uważać i może poszukać nowego miejsca na spacery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahinmilka
pies nie moze byc na smyczy non stop, chodzac po ulicach owszem, po chodnikach owszem, ale ten wychodzi pies sie wybiegac, polatac za kijem. Tam nikt nie wychodzi, tam nikt nie spaceruje. Jakby byl na smyczy to jeszcze latwiejszym bylby celem dla wiariata, bo przeciez obiekt jak sie nie rusza to latwiej ustrzelic. Psy tam nikomu nie robia krzywdy, a wlasiciele sa normalni i sprzataja. Sami siebie nawet pilnujemy nawzajem. Psy czesto maja lepiej w blokach niz na podworkach gdzie siedza na lancuchach. Gdyby ludzie nie brali psow do blokow to schroniska bylby tym bardziej przepelnione, bo wiekszosc jednak nie ma domku jednorodzinnego z ogorodem a mieszkania w blokach. Psy sa tu szczesliwe dopoki nikt do nich nie strzela:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się nie mylę to
żeby pies się wylatał bez smyczy to niestety trzeba zamknięty teren albo jakiś las a nie tuż za blokiem ale nie o tym mowa :P sama miałam psa więc rozumiem twoje oburzenie ale tak jak pisałam wcześniej póki nie stanie się jakies nieszczęście nikt nic nie zrobi taki już mamy ten kraj :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy powinniście sobie
wziąć za punkt honoru odnalezienie tego dziada. Ustawić ukrytą kamerę skierowaną na podejrzany blok i szczególnie jak w pobliżu kręci się jakiś pies to obserwować wszystkie balkony czy jakiś facet ze strzelbą nie wylazł i nie celuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba wyjsc z psem na wabika, a ktos z luneta snajperska powinien obserwowac w tym czasie budynek od strony parku. wtedy szybko ustalicie kto strzela do psow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ahinmilka ladaco, max zender widzę ze sami chętnie byscie postrzelali. Wy jestescie nienormalni? te psy nikomu nic nie robia, a strzal moze w kazdej chwili pasc do czlowieka! bo my stoimy obok bawiacych sie psow. Moze nie zabije taki naboj, ale jest to niebezpieczne mimo wszystko." Bełkoczesz:P.Ciekawe co zrobić z włścicielami którzy mają bestie które kogoś pogryzły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie wiadomo czy komuś takie bydlę nie przeszkadza:P.Takie teksty propagandowe to mnie wnerwiają.Autorka powinna w ryj dostać od tych co im przeszkadza:P.A za brak kagańca u bestii powinna być kara pierdla w najl;epszym przypadku.A za byle pogryzienie 100 batówe i 10000 kary z automatu i zakaz posiadania zwierząt:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahinmilka
max zender to, że ja mam psa nie znaczy, że ślepo bronię każdego zwierzaka. Bo wiem, że są niebiezpieczne i źle wychowane. I obowiązek kagańca nawet przysługuje mojemu kundelkowi. I takowy kaganiec ma i nosi. Mnie tez kiedys ugryzl pies. I wiem, ze ludzie maja fobie potem z tego powodu. Ja dlatego zawsze psa trzymam krotko na smyczy, a gdy ide z nim na spacer gdzies po miescie to zawsze ma kaganiec. Ze smyczy spuszczam go tylko jak w poblizu nie kreci sie duzo ludzi. A na tym naszym skwerku naprawde nikt sie nie kreci. Bo chodnik i podworko jest po drugiej stronie bloku. Ja wiem ze i zwierzeta potrafia byc wredne, ugryźć czy nawet zagryźć. Jednak to nie znaczy, ze wszystkie psy w kolo sa zle. I akurat moj piesek jest ulozony, mily i grzeczny. Psy innych ludzi tez nikomu nie zawinily. A takze ludzie maja jezyki i gdyby ktores zachowanie psa komus naprawde przeszkadzalo to mysle, ze by powiedzieli. Tym facetem kieruje cos dziwnego o czym wie tylko on sam. Nie mozna wszystkich wrzucac do jednego wora. Tak jak i ludzie jest psychopata jeden na ilus, ale nie znaczy ze wszyscy w kolo to psychopaci i trzeba sie ich pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciepłe majtki basi J. napisała """""jak mozna wziąść psa do bloku,trzeba samemu być psem""""""""""""""""" zrobili super ustawę zabraniającą sprzedaży psów na bazarach, ale nie pomyśleli co ludzie ze wsi zrobią z niechcianymi szczeniakami :( psina na wsi stoi przy budzie ( o ile ją ma) na krótkim łańcuchu , nie sterylizowana bo po co, nie dadzą antykoncepcji bo drogo, potem podrzuca się te szczeniaki na osiedlach blokowych bo ktoś zawsze przygarnie wychowałam się na wsi i wiem jakie życie mają psy na wsi : suchy chleb namaczany w wodzie i zlewki z obiadu , kości nie kości , potem taka psina się męczy , zdycha bez żadnej pomocy , bo psa się do weta nie weźmie , wiem że dużo ludzi dba o nie, ale jest też masa twierdzących że to tylko pies , może być głodny, zmarzniety, w lecie bez miski z wodą , na słońcu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na temat kagańca bym polemizowała , nakaz noszenia takowego mają psy zaliczane do agresywnych Pies agresywny to ten, który znajduje się na liście 11 ras psów agresywnych: 1) amerykański pit bull terrier, 2) pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin), 3) buldog amerykański, 4) dog argentyński, 5) pies kanaryjski (Perro de Presa Canario), 6) tosa inu, 7) rottweiler, 8) akbash dog, 9) anatolian karabash, 10) moskiewski stróżujący, 11) owczarek kaukaski -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×