Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loreline

Obgryzanie paznokci - jak z tym skończyłam

Polecane posty

Gość loreline

Drogie Panie. Obgryzanie paznokci zaczęło się u mnie jeszcze w wieku przedszkolnym czyli kiedy miałam jakieś 3-5 lat. Obecnie mam 23 i obgryzałam aż do minionej soboty czyli 1 grudzień. Gdy przyszła do mnie koleżanka, której zakładałam paznokcie żelowe i złapała mnie na tym, że mam obgryzione strasznie mi się zrobiło wstyd i pomyślałam "no kurde, jak to wygląda? stylistka paznokci, a swoje ma obgryzione!" i w ten sposób rzuciłam ten nałóg w cholerę i przestałam to robić . Trzymajcie kciuki bym wytrwała bo o klientki nie jest łatwo, zwłaszcza z takimi ogryzkami na dłoniach. A Wy jaką miałyście motywację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vizza
Ja także obgryzalam paznokcie od lat przedszkolnych.wiem jak trudno z tym skończyć.zapuszczalam i miałam długie ale przyszła stresujaca chwila i wszystkie na raz obgryzlam.a do nie obgryzania zmotywowal mnie mój chłopak.ciągle narzekał narzekał aż trochę się ogarnelam i nie obryzam już 1.5 miesiąca.Paznokcie zaczęły mi rosnąć i dłonie wyglądają całkiem inaczej:)nie stosowałam żadnych płynów.jedynie jakier na utwardzanie:)uwierz w siebie a paznokietki będziesz miała wymarzone:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loreline
Ja obgryzałam bez względu na to czy był stres czy też go nie było, taki odruch bezwarunkowy niekontrolowany. Miałam w swoim życiu 2 związki, oboje narzekali jakie to mam tragiczne paznokcie i takie tam gadanie, mówiłam, że przestanę i takie tam...figa z makiem, nie udawało się. Mnie zmotywowało aby przestać wykonywanie paznokci żelowych bo też u siebie w domku taką działalność chcę rozpocząć i aż wstyd kiedy przychodzi klientka, a stylistka paznokci ma swoje własne obgryzione. W tym wypadku jak koleżanka przyszła, a ja takie ogryzki na palcach. Pewnie dlatego też nie mogę znaleźć chętnych aby się szkolić i doskonalić w tym kierunku. Czas pokaże czy ogromne zawstydzenie się pomogło na dobre, a także czy ludzie zaczną przychodzić abym się podszkoliła i doskonaliła w tym co kocham robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vizza
Napewno Ci się uda!wierzę w ciebie:) wiem też że ludzie patrzą na dłonie i nie tylko wtedy kiedy to im robi się paznokcie.ja zawsze je chowałam do kieszeni albo za siebie bo wstyd był okropny!mam nadzieję,że będziesz rozwijać się w tym co lubisz:)z całego serducha ci tego życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loreline
Dzięki, sama chciałabym by się udało mi z tym zakończyć bo moje paznokcie w moim zawodzie o mnie świadczą i są jak wizytówka. Niestety ja dłoni chować po kieszeniach nigdy nie mogłam bo tylko nimi mogę się posługiwać. Zapraszam serdecznie do mnie na stylizację paznokci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×