czy ja jestem leniem? :(

Studiuję ale nie chce mi się uczyć, pracować też bym nie chciała. Chciałabym zajmować się domem, chłopakiem i sobą ale bez dzieci. Gotowałabym pyszne obiady bo to lubię,sprzątała, prała, prasowała spędzała czas z chłopakiem, czytałabym dużo, oglądała filmy, chodziła na spacery :( chciałabym tak żyć chociaż wstydzę się do tego przyznać bo przez większość społeczeństwa byłabym postrzegana jako pasożyt- zresztą słusznie :(

masz mentaloność kury domowe ale dziwne z tymi dziecmi

Tak jesteś leniem .

Wiem ale przynajmniej nie robię spacji przed znakiem interpunkcyjnym :P

dlaczego nie chcesz dzieci??? masz chłopaka????

Bo jesteś leniem i Ci się nie chce ;D

musisz znalezć sobie męża , nie nazwałabym cie leniem , bo jednak chcesz coś robić wżyciu , pracować w domu , ja odwrotnie , chcę pracować poza domem i też mi sie nie udaje , więc tez jestem leniem ?

Autorka napisała że jej się nie chce robić tych rzeczy a Tobie chcę się ale nie udaje wiec to roznica wiec singielka80_000 nie jesteś leniem ;)

hahah może faktycznie nie chce mi się robić tej spacji ale to akurat dobrze, bo nie robi się przerwy między znakami interpunkcyjnymi :D Nie chcę dzieci bo jakoś tego nie czuję, nawet lubię dzieci ale tylko przez 5 minut, jak zaczynają płakać, marudzić to się ulatniam :D Jeśli ci się nie udaje bo nie szukasz pracy to jesteś leniem, jeśli szukasz pracy ale nie wychodzi to po prostu może chwilowy brak szczęścia? :)

akurat szukam , tylko brak efektów , może po prostu nie robię dobrego wrażenia ........ten chwilowy brak szczęścia trawa już 2 lata !

tak Misia , ja nie mam żadnych propozycji , choć inne dziewczyny mają ich dużo, szukam i nic!

A w jakim jesteś wieku? Jakie wykształcenie ? Kompletnie nic przez 2 lata czy może nic co było by godne uwagi?:)

Ja akurat jeśli mam być szczera to mam to szczęście, że robię dobre wrażenie- również dzięki, że tak powiem uwarunkowaniom genetycznym :D i jak szukam pracy np. na wakacje to zazwyczaj dostaję ja od tak, ale to tylko taka pierdołowata praca jak np. hostessa... :) Chociaż raz starałam się o pracę( w sumie staż w firmie z możliwością późniejszego zatrudnienia) ale odrzuciłam tą ofertę bo jednak wybrałam kontynuowanie studiów... :) Może brak ci pewności siebie? Jakiej pracy szukasz?

na kanapie leży leń, NIC nie robi CAŁY DZIEŃ

wszyscy szukają pracowników

nie jestem chory psych. wszyscy szukają pracowników

Dlaczego wszyscy uważają, że praca w domu to nieróbstwo? W ogóle to uważam, że to trochę chamskie, bo kobieta przychodzi z pracy do drugiej pracy; w domu! Bo przecież facet nie będzie sprzątał, prał i gotował... :O

trafiło za 1300 , na 1/4 etatu , pani po miesiacu mnie zwolniła, szukam sensownej pracy z której będę zadowolona , jestem po 30-stce , jak widac na zdjęciu :)

pechowiec wybraniec

A dlaczego facet nie będzie sprzątał, prał i gotował? Ja za takiego serdecznie dziękuję.

Rozmawiamy z Britney Spears? :D Równouprawnienie to ułuda, faceci chcą żeby kobiety pracowały zawodowo, zarabiały na siebie, dokładały do budżetu domowego ale oczywiście muszą też wypełniać obowiązki domowe bo jak to, co to za kobieta, która nie gotuje, nie sprząta itp. Można się łudzić, że znajdzie się faceta, które nie będzie tak myślał (przynajmniej nie na głos :D) ale 2tyś lat patriarchatu siedzi w ich głowach głęboko...

:)

już dawno pisałam ,ze praca zawodowa kobiet jest mocno przereklamowana :) Ale zastanawia mnie po co w takim razie studiujesz ?

a czego tu się wstydzić każdy ma jedno życie i o ile mu sie uda je przeżyć w zgodzie z samym sobą to tylko zazdrościć niestety, w życiu nie jest tak rożowo i przeważnie trzeba pracować zawodowo, by przeżyć a ci co piszą, ze ten kto nie pracuje to leń... cóż... można mieć kupe zajęć nie pracując a można też obijać się w pracy ile wlezie - to sprawa charakteru

Przykro stwierdzić ale studiuję bo... coś robić trzeba :O Trochę ze względu na ambicje rodziców... ogólnie na pewno nie z zamiłowania...

samo to ,że potrafisz to przyznać sama przed sobą już stawia cię w lepszym świetle :D

Znajdź sobie męża muzułmanina, u nich to wartość, jeśli żona jest pozbawiona ambicji i siedzi poslusznie w domu A tak na poważnie to zajmowanie się domem to żadne lenistwo. Kiedyś taki model rodziny był powszechny i nikt kobietom nie zarzucał lenistwa. A wręcz z niechęcią patrzyli na ambicje zawodowe kobiet. Jeśli więc wolisz się spełniać jako Pani Domu, to nie ma w tym nic wstydliwego- potrzebujesz tylko męża tradycjonalisty :)

No nie będę ściemniać, nie wyobrażam sobie siebie zapieprzającej jak głupia w jakiej np. korporacji czy czymś takim :O Nienawidzę jak ktoś organizuje mi czas, jak muszę coś zrobić, dotrzymać terminu itp. lubię żyć swoim rytmem... może i rytmem lenia ale kurde życie mam jedno :(

Spotykam się z jednym facetem ale nie mogę go rozgryźć- on wychodzi z założenia, że większość kobiet to leniwe materialistki ale z drugiej strony czasami coś tam przebąkuje, że przydałaby mu się żona do gotowania ale to chyba tylko takie gadanie...Ogólnie to teraz ciężko o takiego 100% tradycjonalistę który 'wymagałby' tylko zajmowania się domem, a nie pracą w domu i jeszcze zawodowo...

To szukaj wśród narodowców :P