REJESTRACJA W URZEDZIE PRACY- MAŁE OSZUSTWO?!!

Hej , Ostatniego listopada dostałam świadectwo pracy, ponieważ zlikwidowano mój etat. W świadectwie pracy jest napisane, że przez cały okres pracy w zakładzie pracowałam na pełen etat przy czym mija się to z prawdą ponieważ przez pierwsze 15 miesięcy moja umowa była na pół etatu (660zł) (tak naprawdę pracowałam na cały etat-dla pracodawcy było taniej , nie miałam wyjścia) po 15 miesiącach czyli 1 stycznia b.r. dostałam umowę na cały etat lecz nie dostałam świadectwa pracy za okres pół etatu. Teraz z mojego świadectwa pracy wynika że przez cały okres pracy , pracowałam na cały etat. Czy jeżeli pójdę się zarejestrować jako bezrobotna i podam stan taki jak jest na ŚP czyli że przez 27 miesięcy pracowałam na cały etat to urząd pracy wykryje moje małe oszustwo???? Dodam , że przy 11 miesiącach które miałam faktycznie na cały etat nie dostane zasiłku dla bezrobotnych- brakuje mi równy miesiąc. CO WY NA TO?

wiem , żę to nie ładnie ale co mam zrobić;/

no chalo jest tu kto?

zeby dostac zasilek musisz mnie wypracowany lacznie rok - etat czy pol nie ma znaczenia.

No niezupełnie. O ile wiem by dostać zasiłek można pracować nawet na umowę zlecenie, pół etatu, ale zarabiać co najmniej minimum krajowe

hmm chyba ma racje osoba wyzej, ale przeciez umowe za caly okrees masz na caly etat tak? to musisz miec wpisane ile zarabialas, wiec musialas miec te minimum,to gdzie problem?

jak sami zapytają to powiedz, jak się pytac nie będą to uda sie i już

że pracowałaś na czarno

ma znaczenie, jeżeli nie jest odprowadzana składka na fundusz pracy. Składka ta jest odprowadzana od kwoty najniższej krajowej tj jeżeli przez 15 miesięcy miałam pół etatu gdzie moja "pensja" brutto wynosiła 660 zł to jest pół minimalnej krajowej ta składka nie była odprowadzana. Jednak masz trochę racji lecz tylko i wyłącznie gdy jest odprowadzana ta składka wtedy nie ma znaczenia czy jest pół czy cały czy nawet 1/25 etatu, wetedy wystarczy przepracować 365 dni w ciągu 18 miesięcy przy wynagrodzeniu 1500 złoty brutto(w roku 2012)

do "jak tak mozna nie wiedziec" problem jest w tym czy urząd pracy sprawdza czy były rzeczywiście odprowadzane składki na fundusz pracy to znaczy czy świadectwo pracy nie jest lewe

a i jeszcze jedno w wieku 18 lat pracowałam u znajomych w lodziarni , nie mam żadnej umowy ale mam PIT, była to chyba umowa zlecenie . czy wpisywać to w kartę bezrobotnego? czy lepiej sobie oszczędzić tłumaczenia?

jeśli wiesz, że czegoś urzędnicze kurestwo nie będzie w stanie udowodnić, to ich o tym nie informujesz. Wpisywanie tego tylko może narazić ciebie na pytania z serii: "a gdzie świadectwo pracy", "a pit?", a tamto, sramto.