Seks na wieczorze panieńskim to zdrada?;p

Byłam ostatnio na wieczorze panieńskim. Zostałam zaproszona przez moją starszą siostrę cioteczną i jak to na takiej imprezie byli striptizerzy ale oprócz nich siostra zaprosiła kilku kolegów z jej klubu fitness. Jeden z nich mnie podeywał a ja uległam. Jestem młoda a on miał z 25 lat więc uległam presji i byłam po alkoholu. Na dodatek moja siostra jak zobaczyła że chcemy się oddalić to mi dała prezerwatywy. Ona wie, że mam chłopaka ale powiedziała że w ten dzień mogę, to poszłam. Zamknął sie zemną na zapleczu szatni i tam się ze mną zabawiał przez 20 minut że tak powiem w buzie też. I teraz nie wiem, czy mówić o tym chłopakowi czy mam jakieś usprawiedliwienie. Ja nie żałuję i to było na wieczorze panieńskim i siostra mnie zachęcała więc nie wiem czy zrobiłam coś złego. Wiadomo jak wyglądają wieczory panieńskie tam na parkiecie dziewczyny dotykały striptierów i całowały ich po klatkach. Nic do tamtego nie czuję tylko sobie cześć mówimy.

widać jesteś niedorosła a bawisz się w bycie dorosłym :o

A gdyby twój fagas wyruchalby dziwkę albo koleżankę na wieczorze kawalerskim brata który by go zachęcał to dla ciebie to nie zdrada?

A to chcesz powiedzieć że dorośli nie uprawiają seksu i nie mają takich problemów? I mam ukończone 18 tak dla informacji.

wiek o niczym nie świadczy. co jasno widać z twojej wypowiedzi

Nie wiem jak bym zareagowała bo nie byłam w takiej sytuacji. Tylko że ja byłam prawie pijana po drugie on był starszy i 5 X większy ja jestem drobna to miał na mnie wpływ i jeszcze te przyzwolenie siostry a to jest dla mnie rodzina. I nieczęsto piję alkohol nie mam przyzwyczajonego ciała.

Ono to zgłoś t o na pały to był gwałt!!!!!! Jeszcze twoja siostrę zamkna w pierdlu bo wyrazila zgodę A ty jesteś niedorozwojem ubezwlasnowolnionym

Co za mongoł Na panieńskim to nie zdrada W dupe nie zdrada W mordę nie zdrada:-D

Po co Ci rozmyślania na temat tego, czy to zdrada, czy nie? Czujesz się z tym dobrze? - no to ok. Chcesz wiedzieć, co sądzi o tym Twój przyszły mąż? - to go zapytaj. Proste.

"Tylko że ja byłam prawie pijana po drugie on był starszy i 5 X większy ja jestem drobna to miał na mnie wpływ i jeszcze te przyzwolenie siostry a to jest dla mnie rodzina. I nieczęsto piję alkohol nie mam przyzwyczajonego ciała" I nieeee qurwa, to nie moze byc prawda :D:D:D

golę klatę, może to zamagnesuje ?

fajnie zrobiłaś trzeba sobie poużywać

to jej sprawa co wy tacy konserwatywni dziewczyna otwarcie pisze to się ochota nazywa

jeśli dostaniesz za to rozgrzeszenie to będzie ci wybaczone czyli, że się nie liczy, nie było zdrady;)

Męzatką nie jesteś więc spoko zanim się ułożysz takie przygody sa wskazane w celu poznania życia i swoich doznań nie dramatyzuj

Prowo.. Cieniutkie:-)

myślę że powinnaś powiedzieć chłopakowi :) prawdziwy związek opiera się na zaufaniu

ni słuchaj,że to zdrada bo do zdrady to tu daleka droga to był wybryk,a rodziny nie masz

załamka jak dzisiaj myśli młodzież. Ciągnęła jakiemuś , a teraz będzie sie całować z chłopakiem. No to już jest draństwo, po czyimś fiucie całować sie z własnym chłopcem. Jedna pociecha, jesli on jakieś osiedlowej w międzyczasie lizał, to rachunki wyrównane.

My z koleżankami wymieniałyśmy się chłopakami i żadna z nas nie robiła afery z tego tylko opowiada i pośmiać się potem było z czego ech młodość

ale co innego innego jednak za oczami. To jednak jakaś forma zdrady. W sumie wisi mi co kto komu robi. Ale jak typ sie dowie to raczej będzie po ptokach. Siostra ją kiedyś wsypie.

A niech zdradza, bawi się póki młoda. Kto powiedział, że ten obecny jej chłopak ma być tym ostatnim? Zawsze znajdzie się jakiś jeleń w razie czego.

Spoko. Jak Twój men przygrucha sobie jakąś panienkę w podobnych okolicznościach, tez nie będzie musiał z tego powodu się tłumaczyć ...

"I nieczęsto piję alkohol nie mam przyzwyczajonego ciała." Ale do bzykanka na lewo i prawo to już ciałko masz przygotowane ?

Pewnie automatycznie.

Co się ludzie czepiacie przecież miała przyzwolenie siostry. Jak siostra każe się łajdaczyć to już nie jest zdrada.

w sumie dogadałaby sie z siostrą, to mogłyby niźle sobie poużywać bez żadnych wyrzutów sumienia :P

Nie wygląda to dobrze. Chyba że Twój chłopak ma rodzeństwo które mu również jakieś towary do "wyhaczenia" podsuwa. Wtedy byli byście oboje siebie warci.

w słowie z "W" jest za mało o jedną gwiazdkę.

A z "K" o jedną za dużo, chyba że ni h*** nie załapałem.