Uczeń zakochał się we mnie!

Jestem młodą nauczycielką. Mam 26 lat. Uczę w gimnazjum w dużym mieście. Jeden z uczniów od zawsze starał się przyciągnąć moją uwagę. Wczoraj został po lekcji, mówiąc,że nie rozumie tematu. Zaczęłam mu tłumaczyć, a on mówić...o moich oczach. Speszyłam się i obróciłam to w żart. On powiedział,że mnie kocha i,że choć wie,że to bez szans to on nie potrafi z tym walczyć. Boję się,że będę mieć jakieś problemy. Czy powinnam z kimś porozmawiać? Z drugieh strony to taka delikatna kwestia, nie chcę opowiadać innym o jego uczuciach. Totalnie nie wiem co robić:( Był ktoś w takiej sytuacji.

usuńcie jeden z tematów, niechcący dodałam wątek podwójnie

pogadaj z dyrektorem szkoły z rodzicami tak by nie wiedział bo kiedyś moze się to odwrocic przeciw tobie....

ojej, ale mi nowina, że świat na dupie sie opiera

Też o tym myślałam. Boję się,że on zacznie się mścić,ponieważ traktuję go jak resztę uczniów. To rewelacyjny chłopak, taki klasowy komik. Mówił mi to prawie ze łzami w oczach. Boję się rozmowy z dyrekcją. Ale chyba z tej strony powinnam zacząć. Ale delikatnie i dyskretnie. Z jgego mamą raczej nie, bo ona może to wykorzystać przeciwko mnie.

tak jak mowisz traktuj go jak wszytskich.... nie dawaj odczuc ze ma jakies specjalne wzgledy....