Fantazje na temat bratowej

mi się mięko. Podczas sexu z mężem mamy fantazje na temat mojej bratowej. Jest bardzo ładną kobietą o ponętnych kształtach.Wiem, że mąż mnie nie zdradzi, ale oboje sobie tak fantazjujemy. Później mam wyrzuty sumienia, bo nie gustuję w kobietach. To nie jest normalne.

a jednak masz ciągotki do fantazji o nich skoro to robisz. To trochę chore więc lepiej zaprzestać takim fantazjom bo kiedyś się urealnią ;). Co jak co ale żeby przyglądać się bez zazdrości jak własny facet poci się na myśl o innej osobie? A może brakuje wam czegoś w związku? Może intuicyjnie pozwalasz "wam" na takie wspólne fantazjowanie bo wiesz że nie dasz rady dać mężowi tego co mogłaby dać tamta osoba więc z poczucia (podświadomie) winy akceptujesz takie platoniczne napalanie się? Dla dobra wad obojga lepiej uzupełnić braki własną osobą i dodać pikanterii do związku i seksu.

o kurczę, jeśli w rodzinie jestem najatrakcyjniejsza, to może sobie o mnie fantazjować jakieś małżeństwo? ^^ muszę to przemyśleć :) może teść z teściową :D

Biseksualizm jest chory? :O Wszystko zalezy od zwiazku, jedne sa takie, ze az strach o swoich fantazjach partnerowi napomknac, a co dopiero urzeczywistnic, a drugie sa bardziej otwarte. My z mezem jestesmy z tych drugich, nie interesuja nas trojkaty, ale nie mam nic przeciwko jesli on mi mowi, ze podoba mu sie taka i taka kobieta. Ja akurat nie widze niz w tym zlego, ale nie mowie , ze to dziala dla wszystkich.