Dokarmianie ptaków w mieście powinno być...

...zabronione i surowo karane. Na ludzi o gołębim mózgu powinny być nakładane drakońskie mandaty, a głupota ludzka powinna być tępiona na równi z obsrywającym wszystko i wszędzie ptactwem. Niereformowalnym ignorantom życzę kloaki na parapecie, fasadzie, ubraniu i lakierze samochodu. Zapaleńcom natomiast kryptokokozy, ptasich wszy, drożdżycy i aspergilozy.

potwierdzame und popierame

Te obrzydliwe ptaszyska są pod ochroną a niegrozne bydło do rzezni przeznaczają.

...a co ma piernik do wiatraka?

podbijam, bo sakramencko aktualne

Nie tylko w mieście, natura jest tak skonstruowana że słabe i chore ptasie osobniki muszą zginąć, pomijając osrane parapety

wypierdalaj z tym bazarem:O temat zapoznawczo - koedukacyjny

gołąbek - znak pokoju :D

A co w takim razie z drobnym ptactwem? Wróble, sikory... Jeżeli one zginą przez zimę szkodniki nas zeżrą i jednego zdrowego drzewa nie zostawią. Może wtedy załatwimy owady chemią, ale ona załatwi i nas

nie wiem co z drobnym ptactwem - nie jestem ornitologiem... fakt jest taki, że ptactwo w mieście to "syf, kiła i gangrena"

Nie mówcie mi nawet o gołębiach jak ostatnio byłam na rynku to jakieś debilki rzucają im jakieś okruchy, cieszą się jak poyebane a te głupie ptaszyska latają jak nienormalne tam i z powrotem A człowiek do cholery musi iść ostrożnie i robić uniki żeby mu głupi gołąb w ryj nie wleciał, nienawidzę ich