czy ktoś jeszcze co noc jest strasznie głodny?

jak sobie z tym poradzić? w ciągu dnia trzymam diete czyt. jem zdrowo, pije wode, zielona herbate, cwicze niemalze codziennie aeroby min. godz do 80min. a w nocy budze sie glodna i musze cos zjesc bo inaczej nie zasne;/ i moje odchudzanie szlag trafia. podobno podjadajac noca najszybciej tyjemy. co jest ze mna nie tak. sen mam straszny.

mam identycznie z nocnym zarciem

próbowałas to jakos przerwac? tez chciałabys schudnac? ja mam jeszcze 5kg do zrzucenia. u mnie trwa to regularnie juz od lutego ;/

u mnie juz 10 lat serio

moja stara jak mi opierdala parówę

oooo nie. ja liczyłam że mi to samo przejdzie. ale widze ze musze łańcuch na lodówke założyc a kluczyk komus oddac bo inaczej tez bedzie to trwało i trwało:( tez masz nadwage ?

żryj w nocy jakieś zapychacze a nie pudło lodów to nie przytyjesz, a zresztą pij przed snem potrójną melisę a jak się obudzisz w nocy pij kolejną i idź spać przez jakiś czas się pomęczysz, ale w końcu organizm się przestawi. to kwestia twojego trybu życia. przyzwyczaiłaś organizm do obżarstwa w nocy to tak jest.