Co sadzicie o kim takim.Wazne wejdzcie.

Co mozna myslec o facecie ktory ma 29 lat.W ciagu roku zmienial 10 razy prace i to w 8 sami go zwalniali.I w zadnej pracy nie pracowal dluzej niz 1 miesiac.

leń

że jest niedojrzały, niepoważny, nieodpowiedzialny, czyli nie - po prostu nie

albo idiota... hmmm...

Pewnie się nie przykłada do pracy, jest zwykłym leniem i to nieodpowiedzialnym bo w tym wieku powinno się zacisnąć pięści i dążyć do założenia rodziny i ustabilizowania a przecież wszyscy dobrze wiemy że bez pracy to jest raczej niemożliwe.

Dążyć do założenia rodziny? Ale pierdolisz

akurat przed swietami zostal bez pracy.Bo niby robota sie skonczyla. A swieta zycie oplaty- nie ma.

albo szef nerwowy albo pracownicy mu nie odpowiadaja.

z ta rodzina i stabilizacja to nie przesadzaj, ale glupim leniem nazwac go mozna... ludzie nie moga znalezc pracy, a ten zmarnowal 10 szans

Znam podobny przypadek, zawsze znajdzie się jakiś problem, coś co nie pasuje. A teraz mamy takie czasy, że nie możemy przebierać w ofertach. A w każdej pracy znajdzie się jakiś mankament. Może porozmawiaj z nim poważnie, bo przecież tak się na dłuższą mete nie da.

w sumie nic ambitnego bo budowa.ale nic inego nie umie.

prawda jest taka, ze nie ma pracy idealnej i w kazdej beda ludzie, ktorzy nam nie beda odpowiadali... kazdy szef bedzie marudny i wymagajacy... wszedzie jest tak samo... dobrze tam gdzie nas nie ma... wymowki lenia i glupka... skonczy pod kioskiem z piwkiem w reku

No tak jeśli chodzi o rodzine to nie każdy kieruje się tymi wartościami, ale należy tu podkreślić że w wieku 29 lat powinno się być odpowiedzialnym zwłaszcza jak kobieta pisze że mają opłaty a tu pracy brak.

Pewnie należy do któregoś z tych przypadków o których wypowiadał się gość na jakimś forum odnośnie pracy. Chciał dać pracę komuś młodemu, nawet normalny zarobek jak dla początkującego po studiach, bo proponował chyba 2500 na rękę. I co opisywał , otóż 1szy z młodych całymi dniami gadał na gg ze swoją laską. Więc go wylał. Drugi , jeden dzień przyszedł punktualnie, następnego się spóźnił i kolejnego też i to o 2 godz. Kolejnego dnia walił gorzelnią. Więc też go wylał. Trzeci nie umiał napisać jednego pisma bez 5ciu błędów ortograficznych i zero stylistyki. Pisał oferty i pisma więc pracodawcy brakło cierpliwości w poprawianiu i też go wylał. Na koniec facet napisał, że zatrudnił gościa około 50tki i jest z niego bardzo zadowolony. I zakończył wypowiedź "pozdrawiam młodych". I to na tyle o młodych co studia dopiero co skończyli i albo by chcieli w pierwszej pracy zarabiać 5tys na rękę, albo nic nie robić i siedzieć na necie cały dzień, albo po prostu są zwykłymi głąbami i śmierdzącymi leniami.

nie da sie. Zostal bez pracy ponad 2 tyg. temu. zarobil jakies 1000zł ale poszlo na opalty. Grudzien trzeba oplaty porobic, jezdenie i swieta. Moja wyplata idzie na oplaty i zalegle rachunki, i nic nam nie zostaje na zycie. a ja widze z eon nic sobie z tego nie robi..

facet nie palacy i nie pijacy,

szukasz tutaj chyba tego o czym dobrze wiesz, ale trudno Tobie podjac ta decyzje, bo jest trudna... zastanow sie czy jestes z nim dla niego, w znaczeniu, kochasz go? jesli tak to trwaj i wspieraj, jesli jestes tylko po to by byc, znajdz innego losia, ktory zarobi... losiow nie brakuje... swoja droga jesli facet kocha to staje sie odpowiedzialny i mysli o przyszlosci...

Musisz coś zrobić żeby do niego dotarło że nie może tak postępowac. A Ty zastanów się czy warto ciągnąć taki związek, bo jeśli on się nie zmieni to po prostu zostaniesz nie tylko z długami ale z zszarpanymi nerwami. Nie bedziesz utrzymywac faceta, bez przesady

jak ja obliczylam srednia roczna.Od1.12.2011- do 30.11.2012 - wyszlo jakies 600zł na miesiac. Jak na faceta to smiesznie malo. Ale rodzina jego czasami cos mu przesle na konto. moze dali jakies 1000zł przez rok.

nie dociera. ja juz niewierze ze sie cos zmieni. buty mi sie rozwalily i mimo ze mam swoje pieniadze( pracuje) nie moge sobie kupic. i chodze w mokrych butach. bo mieszkanie jest moje i wsysktie rachunki na mnie. nie mowiie bo jakm ma kase to wszystko mi daje. I cos tam pare zł zostawia dla siebie. ale ile mozna tak zyc. ja nic sobie nie moe zaplanowac nic kupic.

To rzuć go i przestan jęczeć

jesli nic sie nie zmieni rozstaniemy sie. bo taki zwiazke nie ma przyszlosci.

chyba wcale nie jest taki głupi skoro tyle razy przekonał pracodawców żeby go przyjęli. Może i ma rację, jak mu coś nie pasuje, że szuka pracy w której się odnajdzie. Jak go kochasz i fajny z niego gość bez nalogów itp. to go wspieraj, w końcu znajdzie coś dla siebie

bo nie ma problemu ze znalezieniem pracy ale z utrzymaniem sie wniej. dzis az sie poplakalam ze moja wyplata pojdzie na oplaty i nic namnie zostaje. a swieta za pasem. warcajac z pracy patrzylam na wsyatwy az sie rozplakalam bo ja nie mam na nic.

nie ma nikogo kto mógłby Wam pomóc? Nie wiem, rodzice , rodzeństwo czy ktoś? To skąd weźmiecie pieniądze na życie?

niewiem. ile mozna liczyc na czyjas pomoc. jak facet nie garnie sie do roboty.

up

up

qaaaadddddddddddd

wspolczuje faceta.