Brak wiary, a degradacja seksu

Nie chciałam tego mówić/pisać wprost, ale dobra...Jeśli Bóg istnieje to musi być mną:D. To ty nigdy brahmin nie miałeś Boga w łóżku.;)

Prawie - nad moim łóżkiem wisiał Enrique Iglesias:) A co masz w sobie typowo boskiego?

nie ma się o co kłócić.. powiedziano przecięż, ze zostaliśmy stworzeni na wzor i podobieństwo boskie ... więc moi mili:) każdy z nas jest bogiem .. :) proszę zakończyć dyskusję na temat kto śpi lub nie śpi z bogiem .. :P:D jeśli chodzi o mnie, to ten temat uważam za zamknięty .. mowi przeze mnie bóg :D

Frida, miałem na myśli 3-osobę, bo najlepszym układem są trójkąty, tylko jeszcze nie dorośliśmy do tej wiedzy:)

Modliłeś się do geja? Nie, nie jestem uprzedzona, pytam z ciekawości. Co mam w sobie boskiego? Wzniecam pożary, wywołuję huragany a czasami wywołuję wojny;) 1 Z mojego doświadczenia wynika, że trójkąty często pozostawiają niesmak;)

Brahminko, zostaw ten temat i wymysl coś innego :) .. nie upieraj się, tylko posłuchaj starszej :P:D .. idę teraz spać z bogiem, czyli ze mną .. będzie nas więc dwoje lub dwie .. a moje duchy opatrznościowe jak zwykle położą się dookoła i uczynią wokół mnie magiczny krąg ... dlatego właśnie śpię spokojnie i nie robią mi się zmarszki na twarzy

Z Bogiem Frida:) Nie modliłem się, ale moja siostra, z którą kiedyś dzieliłem pokój twierdziła, że on jest boski:) Hmm, brzmi zadziornie, ale chyba nie jesteś aż tak wiekowa jak Bóg? To ile wojen męsko-męskich już Twoja osoba wznieciła?

niepoliczone ilości przecież wiesz doskonale, ze nie radze sobie z liczeniem :P a teraz naprawdę idę spać .... pa Brahminko :)

Pa Fridzie (Fredzie?), ale ja pytałem Dark:)

Pa matko Nie wiem ile, jestem kobietą, nie mam głowy do liczenia:)

To znaczy, że dużo:) A miewasz męskie pielgrzymki pod oknami, do Twoich świętych gór?:)

Notorycznie. Stale ktoś stoi pod moim oknem i wypatruje, wyczekuje, wzdycha;) A potem się budzę, patrzę w lustro a tam średnio urodziwa kobieta po trzydziestce;)

Jak patrzysz w lustro, przecież od tych westchnień musi być zaparowane:) Średnio urodziwa? Może tysiące mężczyzna ma inne zdanie na ten temat:) A jak wygląda średnio urodziwa kobieta po 30?

Zdarzało mi się słyszeć z męskich ust komplementy na swój temat. Zazwyczaj z męskich zakochanych ust;) No, ale niestety tych nie liczy się w tysiącach, ledwie w setkach, a może wręcz dziesiątkach;) Jak wygląda? Przeciętnie, normalnie, zwyczajnie. Jestem Bogiem którego siła tkwi w czymś zgoła innym niż uroda.

A Ty brahmin co widzisz kiedy patrzysz w lustro?

W dziesiątkach na minutę czy na godzinę?:) Czy to oznacza, ze należysz do tych kobiet, które sa wyjątkowo oporne komplementom? Powiem tak: staram się nie patrzeć w lustro:)

Oporne? W jakim sensie? Czasami je słyszę i umiem je przyjmować. Nie chowam się za zasłonkę kiedy mężczyzna mnie komplementuje. Zawsze grzecznie dziękuję, że był na tyle bystry by zauważyć we mnie coś pozytywnego i miły by mi o tym powiedzieć. Nie jestem natomiast typem kobiety która rozpływa się w tych męskich, czułych słówkach bez zastrzeżeń. Tak naprawdę ogromne znaczenie ma dla mnie to z czyich ust padają miłe słowa w moim kierunku. Komplement komplementowi nierówny;) 2 uważasz się za mało atrakcyjnego?

Oporna w tym sensie, że dziękujesz za nie, ale nie do końca w nie wierzysz... po prostu uważam, że męskość w każdym wydaniu ma w sobie zero estetyzmu:) A poważnie, zawsze uważałem się za przeciętnego w tej kwestii (nawet poniżej), ale z pewnych próżnych powodów nie miałem na tym punkcie kompleksów...

Czy wierzę? Różnie. Nie analizuję ich specjalnie. Jeśli mężczyzna decyduje się powiedzieć kobiecie komplement, to znaczy, że jest nią w jakiś sposób zainteresowany i w to wierzę:). Widzisz? Mamy coś wspólnego. Ja też nie mam kompleksów chociaż mogłabym mieć całe mnóstwo gdybym baczniej się sobie przyjrzała, albo przestała przeglądać w oczach przychylnie na mnie patrzących mężczyzn;) No i nastał dzień:D Pora spać. Bezlitosny budzik zadzwoni za kilka godzin;) DOBRANOC

Ale mój brak kompleksów nie wynika z zaakceptowania swojej fizyczności... Jasne, słodkich snów:)

Mój też nie. Ja po prostu nie zadaję się z krótkowzrocznymi facetami takimi co to potrafią ocenić jedynie stopień zaawansowania cellulitu;) A Twój brak kompleksów z czego wynika? i już nieodwołalnie. Przeczytam jutro.

Z tego, że mimo swojej wizualnej przeciętności udało mi się zdobyć dziewczyny wizualnie mocno ponadprzeciętne i w dodatku wygrywając rywalizację z tymi bardziej urodziwymi panami... Nie potrafię wyjaśnić, jak mi się to udawało w wieku nastoletnim, w którym dziewczyny zwracają uwagę przede wszystkim na "przystojność". Wydaje mi się jednak, że potwierdza moją tezę, że panowanie nad słowami wiąże się z panowaniem nad emocjami:)

my uprawiamy seks tylko w wodzie święconej, i mamy też wodę świeconą w nawilżaczach powietrza. Jest BOSKO