Odszedł po 6 wspólnych latach. Zemściłam się.

A JA UWAŻAM AUTORKO, ŻE NAUCZKA MU SIĘ NALEŻAŁA. BARDZO DOBRZE ZROBIŁAS!!! KASA TO TYLKO KASA, ALE PRZYNAJMNIEJ SCHRONISKO DLA WIERZĄT MA SUPER DOCHÓD :) ON CIE WYKORZYSTAŁ... KTOS TU NAPISAŁ "LUDZIE ODCHODZA I TRZEBA SIE Z TYM POGODZIC" - Ciekawe Czy Wy byli byscie takimi chojrakami wyrozumiałymi. Autorka sie poswiecila , dawala całą siebie... zemsta to straszna rzecz, ale czasem oczyszcza... ps. poza tym cie zdradzil, bo spotykal sie z tamta podczas waszego zwiazku.

a za mu sie ta zemsta nalezala???pytam!nie zmusisz nikogo do milosci!dzieci tu pisza???

On Ci zaufał, że te 6 wspolnych lat utworzyło pewną wieź zaufania miedzy wami. A Ty pokazałaś ze od początku pomagałaś mu jedynie dla swojego emocjonalnego interesu, ze nie byłas bezinteresowna. Zabiłaś w nim w wszelkie wątpliwości czy wyrzuty sumienia, każdy mu bedzie mówił ze dobrze postąpił, że dobrze ze przed ślubem wyszło jaka jesteś osobą na prawde, że nigdy nie byłaś godna zaufania. Dobrze zrobił uwalaniajac sie od tak toksycznej osoby jak Ty, abstrahując juz od tego czy z tamtą mu wyjdzie.

owszem trzeba sie z tym pogodzić a czasem Bogu podziekowac, że to tylko kilka lat z dupkiem z nie całe zycie :D Już sama wolnośc od palanta jest prezentem z gatunku ekskluzywnych z wyzszej półki :D

bardzo dobrzze zrobilas !!!

a kto ja prosil,zeby sie poswiecala?????wiedziala,ze wiaze sie z czlowiekiem poranionym emocjonalnie,trzeba bylo sobie wziac kogos z czysta karta. zemsta?to niskie,i to sie nazywalo miloscia z jej strony. sama jestem kobieta,ale z przykroscia stwierdzam,ze baby glupie sa. on jej nie kochal,ale pewnie by szczesliwa byla,zeby tylko z nia byl. zauwazyla zmiane w jego zachowaniu,ale nic nie zrobila,nie porozmawiala,schowala glowe w piasek. eh....,brak slow,tak sie dorosly czlowiek zachowuje??

poraniony nie poraniony, ale 5,5 roku było jakoś tam a potem ją pół roku zdradzał i jeszcze chciał uciec cichaczem, bo doskonale wiedział, że je jego zachowanie to mega lipa. Ja bym tak jak autorka nie zrobiła, ale jakoś tam ją rozumiem. I wbrew pozorom koleś też pewnie czuje, że mu się należało.

i zeby bylo jasne!ja jego postepowania nie pochwalam,zachowal sie jak swinia ,to fakt. Ale tak trudno naprawde zrozumiec,ze do milosci zmuscic sie nie da???on teraz utwierdzil sie w przekonaniu,ze postapil slusznie,no chyba o to autorce chodzilo?ale ,chyba nie prawda?

A no to moze lepiej zrobic tak jak ja ? wyjsc po 22 latach ze wspolnego mieszkania z kikloma workami wlasnych ciuchow , bo sie juz nie dalo razem przebywac w jednym domu?A teraz jeszcze on chce splaty naszych "wspolnych " dlugow po polowie , bo wspolnota byla. Chyba go posralo. Nie dostanie nawet pol grosika i niech lazi po sadach. Brawo autorko z chujami tak nalezy grac . Pozdrawiam.

od zebrakow_trzeba bylo rozdzielnosc majatkowa zrobic!!!!chyba jednal bedziesz placic,sad ci kaze

" Eleene napisalam, ze mnie nie stac byloby na to .Nawet bym nie wpadla na taki pomysl -zbyt malo kreatywna jestem Jednak nie uwazam , ze to sa niskie pobudki.Bo :1) pieniadze zostaly zuzyte na szczytny cel ( permanetnie schroniskom brak pieniedzy !!!) ,2) autorka nie wziela tych pieniedzy na siebie i nie nakupila butow, bluzek ,czy staniczkow Triumf np. Dla siebie nie wziela nic ani grosza ." to też jest typowo babskie - WYSZUKIWANIE WYMÓWEK I USPRAWIEDLIWIEŃ! oj oj Eleene, współczuję Twojemu męzowi. poważnie.

Chyba jednak nie bo jakims cudem wyparowal samochod , kamping i inne dobra z domu. Nic nie zaplace i w sadzie to powiem moze mnie pocalowac w but . Ja mu zadnego kredytu nie podpisalam a teraz jeszcze wezme reszta kasy z mieszkania . O!

zachowała:D powinien jej jeszcze podziękować, że POKAZAŁA JAKA JEST NAPRAWDĘ! a wiadomo, że to widać po rozstaniu, ahhahahahaha:D

to po cholere z nim siedzialas???to chyba nie stalo sie w dzien,tydzien,ani nawet miesiac???rozdzielnosc majatkowa w tym przypadku bylaby jak najbardzej na miejscu. a w sadzie nie bedzie latwo,tam nie licza sie emocje,tylko paragrafy,niestety.ale zycze powodzenia

A Ja myślę że dobrze zrobiłaś :) oszukiwał Cię bo spotykał się z nią pół roku :) nie miej żalu do siebie że tak postąpiłaś :D fajna z ciebie babka :) inaczej bym myślała jakby on był w stosunku do ciebie fair :)

a jeszcze wracajac do autorki! ja przed moim mezem mialam kilku chlopakow,zostawialam ich po roku ,dwoch ,po paru miesiacach,bo czulam,ze to nie to itp,itd. ostatniego chlopaka zostawilam po dwoch latach dla mojego meza. cud boski,ze ja jeszcze zyje,wedlug niektorych kazdy mial sie prawo zemscic tylko za to ,ze przestalam go kochac!!!co za chore poglady

od kilku miesiecy a oszukiwal,to fakt!!!ale ona czula odmiane i nic z tym nie robila,nie pytala,nie dociekala!wynika z tego,ze najwazniejsze to miec faceta,niewazne jaki jest,byleby byl,zenada

super! Podoba mi sie :-) Autorka ukarala glupka za oszukiwanie jej a nie za to ze jej nie kochal..chybo to proste?

Ale wy dziwni jesteście. Dobrze zrobiła. Z pożytkiem dla siebie (lepsze niż przejmowanie się) i dla piesków. Oszukiwał ją, była towarem zastępczym. Prawda, że do miłosci nie można nikogo zmusić, ale przez tyle lat nie można zakochanego w sobie człowieka okłamywać. Mała rekompensata za zmarnowanie 6 lat życia. Dla mnie to wartosciowa dziewczyna która pomogła biednym zwierzątkom kosztem zwykłego chama i łajdaka.

a ja bym za tą kase pojechala na wycieczke i poszalała na zakupach! a co kurrrrrrrwa nalezy sie kobiecie!!!!

aha i myslicie,ze przez 6 lat nie czula,ze jest tylko substytutem?lekarstwem na poprzednia milosc/nie wierze i wcale jej nie zaluje. wspolczuje natomiast jej przyszlym partnerom,o le znajda sie tacy desperaci

Słusznie zrobiłaś. Przynajmniej bardzo dobrze wykorzystane pieniądze. Lepiej na psiaki niż wywalać Wasze oszczędności na kochankę.

mała nie mała a może duża - hahahhah -dobre dobre . Slonko to nie sa wymowki -to sa LOGICZNE argumenty. Prosze to tak interpretowac . Jak mial problemy z emocjami , jak panna tuz przed slubem w doope go kopnela i potrzebna byla mu terapia,to nie ciaga sie jakas inna kobiete z soba po terapeutach.Nie szuka sie kola zapasowego, bo to jest nieuczciwe i po prostu smierdzi koorestwem ze strony tego mieczaka . Powinin chodzic z mamusia i byloby ok. Nie wciaga sie kobiety w swoje problemy : mogl wkroczyc z jasna karta do zwiazku . Jesli kupil meble z autorka to domiemywam, ze dawal od samego poczatku jasne sygnaly do wspolnego zycia.Pol roku oszukiwal i zachowywal sie , jak skonczony dran nie mowiac, co sie dzieje autorce .Tak miala go jeszcze w doope calowac, by raczyl uchylic rabka tajemnicy, czemu jest taki dziwny i inny .Jasne .Prosic , blagac , zabiegac . A Pinokio by dalej lody krecil. Nie wziela dla siebie nic autorka a wspomogla naszych braci mniejszych . Jest moja idolka od dzis. Ps.prosze mojemu mezowi nie wspolczuc , miewa sie doskonale i zycze sobie , by zawsze byl w porzadku do mnie .I za to ma moja milosc i lojalnosc.

Ciekawe kim sa te szlechetnie ktore bronia frajera i oszusta? Co do mnie to mam w dupie paragrafy. Cale zycie zapieprzalam jak osiol na dom na rodzine a moj frajer brykal z kochanica. Samochod sprzedal , kamping tez i sprzety z domu tez. Ja teraz nic nie posiadam i mam to w dupie.

zwykła kradzież i skurwysyństwo (jak rozumiem jesteś katoliczką ?)........ zmuszał Cię do dawania siebie, inwestowania w niego uczuć i opieki??? miłość=biznes ??? ja od siebie daję więc i Ty musisz ?? Od niego nic nie dostałaś ???? lepiej brnąć w małżeństwo unieszczęśliwiając na wiele lat siebie kogoś i być może dzieci ??? zamiast po prostu stwierdzić, że to nie ma sensu? Mściwość to straszna cecha zrobiłaś to raz zrobisz i drugi. Rozumiem, że jesteś rozżalona ale świat się nie kończy trzeba żyć dalej.

Jak jest mądry odzyska te pieniądze :)

"a ty od tych zebrakow" w dupie to Ty masz mózg nie dostrzegasz różnicy między jej, a Twoją sytuacją ? Znasz zdanie tylko jednej strony, skąd wiesz jak było naprawdę ???

nikt jej nie zmuszal zeby weszla w ten zwiazek!!!chciala byc pielegniarka i matka teresa to teraz ma!!!!gofno!!!dziewczyny same sie pchaja,zeby zaopiekowac sie takim pozal sie Boze frajerem!!!!na tym zwiazek polega?chyba nie. ale mysle ,ze oboje rownie popaprani emocjonalnie,wiec trafil swoj na swego

hm .......... Myślisz, że jest taka możliwość? Tak z ciekawości pytam. :)

a propos ?