Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamana93Lili

Boję się zrobić kupę gdy mój chłopak jest w domu.

Polecane posty

Gość lkmknllklklkkl
zrób to, potem spójrz mu prosto w twarz jakbyś mówiła "sorry, nie obchodzi mnie twoje zdanie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana93Lili
Dobranoc, ja przeszukałam fora na google i nic nie znalazłam odkrywczego :( On jutro przyjedzie i będzie do poniedziałku.. Nie wiem co zrobię.. znów 4 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glglglglglglglog
To co ja mam powiedzieć jak raz poszły mi mega głośne śmierdzące wiatry podczas seksu na samym początku znajomości? :D Śmiech na sali :D Wstyd jak chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana93Lili
I jak on na to zareagował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glglglglglglglog
Pierwszy odruch to zażenowanie, zatkało go na moment, ale w ułamku sekundy zaczął się głośno śmiać, a ja byłam bliska płaczu :( Oczywiście nastrój szlag trafił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana93Lili
Ale jak się to później rozwinęło? Mój chłopak o mnie się wciąż troszczy. Po każdym orgazmie(moim) przytula mnie do siebie, głaszcze po plecach i mówi "spokojnie, spokojnie", całuje w czoło.. Jest do mnie taki dobry :( I jesteśmy blisko, rozmawiamy, Kochamy się bardzo... Ale nie wiem czemu mam taką blokadę.. Z byłymi nigdy to miejsca nie miało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest....
Niedobrze, teraz jak będziesz robiła mu wymówki, powie, ze pierdzisz w czasie seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glglglglglglglog
Nie no rozwinęło się okay, jesteśmy ze sobą już 8 lat :D ale do dzisiaj to pamiętam. Wymówek nie robi, bo inaczej ja mogłabym jemu robić że raz jak miał biegunkę, to ledwo doleciał do kibla i miał majtki ze smugą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest....
Trzymacie się w szachu, jak mocarstwa nuklearne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana93Lili
Ahh.. Ja takie rozmowy z byłym prowadziłam o głupotach.. teraz mamy kontakt i jak mu mówiłam o moim problemie to stwierdził żartobliwie "Musicie o tym gadać bo kupa to recepta na udany związek. To takie łączenie się w bólu i smrodzie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmijuju
Gdy zaczelam mieszkac z chlopakiem( a nigdy wczesniej nie mieszkalam z zadnym), tez poczatkowo sie krepowalam. Ale minelo troche czasu(moze z miesiac) i on sie nie krepowal a ja zwykle szlam do toalety kiedy on siedzial przy filmie podkreconym na full. ;) potem to juz jak bylam chora nawet bez krepacji w toalecie wymiotowalam. On sie nie krepuje, ja moze troche ale nie jakos specjalnie bardzo. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana93Lili
To ja z wymiotowaniem się nie krępowałam nigdy przed nikim.. Tylko z kupą.. Heh.. mam nadzieję, że mi przejdzie. On się nie krępuje.. Dobrze.. Idę spać, zajrzę jutro z rana.. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem możliwe
też mam ten problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana93Lili
I ma ktoś jakąś radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amb3872462387465
ja mialam ten sam problem ale pomyslalam ze nie bede sie meczyc przez głupie sranie! i robilam tak : zanim sie wysralam to nawrzucalam duzo papieru do kibla zeby nie bylo slychac plumkniecia i jak tylko gowno wlecialo to odrazu spuszczalam wode ODRAZU zero smrodu zero odglosow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funawenturja
wydaje mi sie, ze osoby, ktore boja? sie srac w obecnosci innych osob w mieszkaniu maja bardzo zanizona samoocene. a to, ze boja sie srac jest wlasnie tego objawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LibreLibra
Osobo powyzej, masz rację. Ja tez mam (miałam?) taki problem. Podswiadomie się boję, ze ktos zobaczy moją 'brudną' stronę i mnie przestanie lubic, odrzuci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LibreLibra
Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi. Wydaje mi się, że to jest taka metefora: nie chcemy, zeby ktos poczuł/zobaczył nasza nieidealną stronę, coś co chcemy ukryc... Ja też miałam taki problem, nie mogłam sie załatwić przy chłopaku... Było to bardzo męczące. Bardzo bardzo. Teraz jednak nauczyłam się jakos sobie z tym radzić. Po prostu mu mówię, żeby na chwile wyszedł z domu, albo czekam jak pójdzie do pracy i wtedy idę do WC. Jak jest obok, to nie jestem w stanie się załatwic. Po prostu jestem całkowicie zablokowana. On juz jednak wie, jaki mam problem i nie wiem co o tym sądzi, szczerze mówiac, mało mnie to obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsfs
jakbym zobaczyl albo uslyszal gowno mojej laski to by mnie obrzydzilo i juz nie mialbym ochoty ani na sex ani na nic. dlatego wole mieszkac osobno:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LibreLibra
dsfsfs To trochę przykre. Ja oczywiście robię wszystko, zeby mój chłopak nie był narazony na takie widoki itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funawenturja
Swoja droga ciekawe dlaczego akurat w tym temacie ten kompleks objawil sie. Jak sadzisz? Masz jakis trop? Cos z dziecinstwa jak sugeruja psychologowie? Przeciez chyba kiedy przestawissz sie na racjonalnie myslenie to zdajesz sobie sprawe z tego, ze twoj facet nie postrzega cie przez kupe ktora robisz, bo przeciez sam ja robi i malo tego! on wcale nie przywiazuje do tego wagi (jak znam facetow), ani do swojej kupy ani tym bardziej!!! do twojej. normalna fizjologia. Faceci nawet uwielbiaja takie kloaczne zarty robic, wiec twoja kupa nie stanowi dla niego tabu, a tym samym problemu. faceci sa znacznie bardziej normalni pod wzgledem podejscia do spraw czysto fizjologicznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funawenturja
Jesli nie mozesz robic kupy tylko przy swoim facecie, to raz- chcesz byc dla niego idealna (uwaga! nawet super hiper modelki sraja), dwa- moze on jakos deprymuje cie w ogole w zyciu codziennym? Warto o tym tez pomyslec. Bo jesli czujesz calkowita akceptacje ze strony partnera, nie czujesz sie jak pod lupa cenzora, to wtedy latwiej odnalezc sie w takich sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LibreLibra
funawenturja Nie wiem czy do mnie to pytanie, ale odpowiem :D Mi psycholog zasugerował właśnie to, co powiedziałam: że obawiam się, że ktoś może zobaczyc moją "brzydką" stronę i pomysleć sobie cos o mnie, że np.jestem obrzydliwa itp. Mam bardzo niskie poczucie własnej wartości, przejmuję się bardziej OPINIĄ INNYCH, niż własnym zdrowiem... Przeraza mnie to, że ktoś moze sobie o mnie cos złego pomyslec, dlatego siebie ograniczam do tego stopnia, żeby nic "nie wydostało się" na zewnątrz. INNYCH przedkładam przed samą siebie i swoje potrzeby. Taki chory sposób zabiegania o miłosc i uwagę :) Strach przed odrzuceniem ze strony innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LibreLibra
funawenturja Mój partner akceptuje mnie w 100% i ja to wiem, ale jakby w to nie wierzę. Ale juz zrobilam krok do wyjscia z tej sytuacji: powiedziałam mu o moich "lękach", on to zaakceptował, powiedział, że jestem niemądra, że się przejmuje takimi rzeczami, on mnie i tak kocha i tak, i że powinnam dbać o siebie i o swoje potrzeby fizjologiczne. tylko na takie wyznania to trzeba byc naprawdę blisko ze swoim partnerem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funawenturja
Myslisz, ze jesli chocby raz bys sie przelamala to juz pojdzie z gorki? A gdybys mogla TO zalatwic cichaczem? Byloby lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy możesz..
moja koleżanka nawet w pracy- a czasami ma tam facetów - mówi- ide do kibla- oni ale po co tam- czyli do drugiego kibla, gdzie indziej- a ona: a bo ide na dwójke".. zazwyczaj są rechoty a ona zawsze mówi-" każdy sra".. albo do swojego kuzyna- teraz nie idź do kibla bo własnie srałam i jebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LibreLibra
hahah to tego zachowania juz nie rozumiem, chyba trochę przesada :D :D :D Chociaz tez znam takie osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy możesz..
najlepiej było jak na imprezie wlazła koledze do kibla. On wszedł i mówi- kurwa nigdy nikt mnie tak nie upokorzył... a ja sie pytam a co ty mu zrobiłas? a ona- a weszłam mu di kibla jak srał.... i mowi mu- nie martw sie przynajmniej nie widziałam twojego wacka bo dopiero byłóoby mi wstyd całe szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funawenturja
Mysle, ze taki gadanie wprost o sraniu itd jest sposobem radzenia sobie niektorych z tych tematem, cos ala na sile przelamanie tabu. No i ok. Ale zeby nie korzystac z kibla w obecnosci ( nie bezposredniej) wlasnego faceta? Normalne to nie jest. I plus dla tych, ktorzy to juz wiedza i staraja sie sobie samemu pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funawenturja
Ja raz widzialam mojego faceta jak siedzial na klopie. Bylismy wtedy na weekendzie w gorach i w kiblu skonczyl sie papier. No i mnie prosil o podanie nowej rolki :D Wiec na wdechu otwarlam drzwi i podalam mu. Nie widzialam szczerze mowiac nic obrzydliwego w tym. Dla mnie to normalna sprawa. Kazdy z nas sra, i kazdy z nas wewnatrz smierdzi- tak mowia lekarze-chirurdzy 🖐️ zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×