Imię dla chłopaczyka :)

ja taka mało inteligentna a czytam .. zaskoczyłam Was? uwielbiam czytać książki, teraz przy malutkim dziecku mam mniej na to czasu, ale będąc jeszcze w ciąży czytałam książkę za książką ;)

z czerwonym paskiem i mama Olgierda - w moim przypadku akurat obie macie rację - nie jestem ani oczytany, ani inteligentny. To kolejne obok frustracji przyczyny faktu, że pluję jadem i wyżywam się za własne życiowe niepowodzenia na losowych internautach. ;)

Ale służbowo czy dla przyjemności? Bo dla przyjemności wstyd się przyznać,ale tylko jedną. A służbowo 37... Z czerwonym paskiem - ludzie oczytani jeśli nie myślą o tym co piszą,to piszą klikłem a nie kliknąłem. Dlatego nie oczytanie odgrywa tu istotną rolę,a myślenie.

mama - a pomyślałaś o tym, że są osoby, które celowo napisały klikłem?

Naprawdę chcesz wiedzieć co pomyślałam? Proszę bardzo. Otóż na Twój temat pomyślałam sobie,że przypominasz mi kolegę ze szkoły podstawowej. Taki niski blondynek w okularach. Nieprzeciętnie inteligentny i z tego powodu odrobinę wyizolowany. Samotność i odrzucenie przez grupą nadrabiał ogromną ironią i ciętą ripostą. Wydawać by się mogło,że błaznował,ale inteligentne osoby rozumiały kontekst jego żartów. Tak jak napisałam-inteligentny człowiek nie wytyka innym błędów i posłużenie się kliknięciem miało jedynie symboliczny wymiar i nie było absolutnie na Ciebie nakierowane.

A może Fabian?

Pochodze z rodziny prawniczo- akademickiej (wykladowcy). Nie ma u nas zadnej dzesiki, nikoli, vanessy, brajana. Sa: marysie, franki, antosie, tadeuszki, stasie, janki, zosie, anie, madzia, adam, kasie i inne tomki czy bartki. Mam znajomych, ktorych dzieci maja imiona vanessa, nicola, bruno- tylko ze sa to malzenstwa mieszane, i wspolmalzonkeim jest obcokrajowiec- i uwazam, ze to jedyne odstepstwo od reguly, ktora obowiazuje- w pewnych srodowiskach rzecz jasna ;) Moje dziecko tez dostanie "normalne" imie. Niestety z tego co widze osoby ktore aspiruja "pietro wyzej" uwazaja nadawanie tych dziwacznych za nobilitacje. Bleh, nie lubie uogolniac, ale osoby tu piszace sa potwierdzeniem mej tezy ;)

Moja koleżanka, co ma córkę Nadię (wspominałam już o niej) ma też syna Fabiana :) jednak nie sądzę, żeby Fabian się spodobał forumowiczom ;P uznają, że matka, która chce tak nazwać swoje dziecko pochodzi z nieinteligentnej rodziny, a sama jest osobą bez wykształcenia i mieszka w patologicznym środowisku.

Mama - to miłe co napisałaś. Jestem jednak średniego/wysokiego wzrostu, mam świetny wzrok i już od przedszkola przewodziłem grupkom dzieciaków. Byłem łobuzem, ale nauczyciele mnie lubili - tylko nie wiem po co ciągle wzywali rodziców i sadzali mnie samego w ławce, żebym dzieciom nie przeszkadzał :) Zawsze byłem bardzo towarzyski a dziś wykonuje zawód polegający na pracy z ludźmi. Muszę być mega uważny i poprawny, by nie zrobić uczestnikom zajęć krzywdy jakimś komentarzem. Męczy mnie to, bo ludzie są czasem tak tępi/nierozgarnięci/prości itd, że gotuje się we mnie jeśli muszę być spokojny i profesjonalny. Tak skumulowana zła energia znajduje swoje ujście we wpisach jak dzisiejsze. I ze wstydem przyznaję - czerpię z tego przyjemność.

Fabian też mocne :) Pasuje do Nadii i Nikoli. A może jest wśród znajomych jakiś Anal??? yyyy Alan?

do mam dość takiego kraju a ja pochodzę z normalnej rodziny, matka jest księgową, tata był hajerem przodowym na kopalni, mój mąż też jest górnikiem, ja miałam iść na studia po liceum, ale nie poszłam, ponieważ znalazłam fajną pracę teraz jestem na macierzyńskim, źle się nam nie powodzi, może nie pochodzę tak jak Ty z wykształconej rodziny, ale pieniędzy nam nie brakuje, mamy fajne samochodu, swój własny domek i mam przecudną córeczkę NIKOLĘ i wcale nie nadałam jej takiego imienia, żeby udowodnić komuś, że chcę być oryginalna... i to nie jest nobilitacja, po prostu podobało nam się takie imię jak Wam się podoba Anna, Katarzyna czy Zofia i tyle w tym temacie.

Ale to absolutnie nie był Twój profil,po prostu mi przypominasz stylem wypowiedzi tamtego chłopaka. Nigdy nie można było mieć pewności czy mówi poważnie czy jednak robi sobie żarty. A co powiesz o imieniu Olgierd? Cóż ono o mnie mówi?

Moja droga :) Ja naprawde mam powazniejsze problemy na glowie, niz imiona cudzych dzieci :) Jedynie dziele sie swoimi obserwacjami i przemysleniami w temacie ;) Ciesze sie, ze dobrze Ci sie wiedzie, i zycze wszystkiego dobrego. Jednak widze, ze moja teoria przelada sie na praktyke ;) a wyjatki od reguly nadal sa tylko wyjatkami, ktora ja potwierdzaja ;)

a ja dalej będę uparcie twierdzić, że nadanie imienia mojemu dziecka Nikola, to normalna sprawa, nie aspiruję "piętro wyżej" przykro mi, że tak niektórzy myślą, a są na prawdę w wielkim błędzie :(

Olgierd - według mnie spoko. Więcej mówi to, że dałaś to imię po dziadku niż imię jako takie :)

justyna - gdyby byli w błędzie nie starała byś się tak uparcie ich o tym przekonać. Aspirujesz - świadomie bądź nie. Widzę też inna możliwość - brak gustu i brak świadomości jak kojarzy się takie imię. Pochodzisz z takiego środowiska, że podobne imiona faktycznie są czymś normalnym.

A cóż można wywnioskować z tego,że zostało nadane po dziadku?

A może raczej co Ty MÓGŁBYŚ wywnioskować?

Mi najbardziej z imion męskich podobają się te: Artur, Sebastian, Jakub, Iwo, Marcel, Nikodem, Filip, Gabriel, Kacper, Antoni. :)

Nie zmuszaj mnie do wysiłku ponad siły proszę. Czym innym jest kopanie leżących, a czym innym pisanie rzeczy choć trochę sensownych. Napisze tylko tyle, że moim zdaniem świadczy to o tobie bardzo dobrze. Może przywiązanie do rodziny, tradycji? Może do tego konkretnego człowieka, który mógł odegrać jakąś szczególną role w życiu Twoim, lub kogoś Ci bliskiego? Może wręcz przeciwnie - nie poznałaś go, ale z jakiegoś powodu myślisz, że warto by było? Może zrobił coś szczególnego, wykazał się czyms niezwykłym? A może pomyślałaś - O! Dam małemu Olgierd! Będą jaja ;) Musiałbym lepiej Cie poznać i być w lepszej kondycji intelektualnej :)

Nawet trafiłeś. To był mój dziadek,ale go nie poznałam. Zmarł w Oświęcimiu. A imię nadałam bo po 1 bardzo mi się podobało,a po 2 z szacunku dla mojego ojca,który zmarł tydzień przed tym jak dowiedziałam się o ciąży. Tak dla pewnej kontynuacji-coś się skończyło i coś musi się zacząć. Czy dobrze to o mnie świadczy? Moim zdaniem jest to trochę infantylne i ckliwe, dla niektórych może i patetyczne,ale ja z zasady liczę się ze zdaniem osób,które zaskarbiły sobie mój szacunek a cała reszta spływa jak po kaczce...

wiadomo, zeby dac dziecku takie imie jakie nam sie podoba, ale co w tym fajnego jesli np teraz sa modne Oliwie, Julie, Natalie, a u chlopców Szymon, Jakub, Mateusz itd. dziecko pojdzie do szkoly i co drugie imie bedzie takie samo. a co do wymyslnych imion... coz trzeba pomyslec, ze potem dziecko moze miec potem w szkole przez to nie fajnie

Widzisz - mój geniusz nie zna żadnych granic :) A myślę, że to dobrze świadczy pewnie tez dlatego, że sam mam podobne odruchy. Jak jeszcze byłem na tyle głupi, by dbać o takie rzeczy - wziąłem sobie imię dziadka na bierzmowaniu. Myślałem, że jak moja ukochana zechce ślubu kościelnego to się "sakrament" przyda. :)

I co przydał się sakrament? U nas trzeba było jeszcze odbębnić nauki. Mój wtedy jeszcze przyszły miał zaświadczenie od księdza za to że chodził w technikum na religię,ale w swej łaskawości chodził ze mną i słuchał tych wypocin przez 10 poniedzialkowych wieczorów. Gdzie kupię śledzia w śmietanie? Skoroś taki genialny to pewnie wiesz...

Nie przydał się. I pewnie już się nie przyda. Obecna partnerka jest ateistką - może nie tak zawziętą jak ja, ale zawsze :) A śledzie w śmietanie? mmmm... kupiłbym matiasy (takie na wagę średniej wielkości - koniecznie świeże - wiesz, test palca i te sprawy) cebulkę, ogórasa kiszaka, jabłoko, szczypiec, śmietanę i sam zrobił - wtedy będą dobre. Nie ufam gotowym. Ale mam ochotę to pożreć....

ma Nikolke i Ignacego.Mimo ze jest po studich tak samo jej mąż napisałam mimo bo czytam na tym forum ze tylko osoby nie wykształcone nadaja takie imiona. Moim zdaniem bardzo ładene imiona. Czym imię Nikola rózni się od Patrycji,Moniki czasy sie zmieniaja to i imiona są nowe. Za 20 lat będzie wiecej Nikol od Marysi i co wtym dziwnego dziś jest np. wiecej Monik,Dominik od Stefani, Wiesławy itp. A Nataniel też ładne imię, ja równiesz oczekuje synka i będzie Nikodem.

Nataniel, mnie się nie podoba,wydziwione imię wg mnie, nie nazwałabym tak syna

Mój syn ma na imię Gniewko. ;) Mi się podoba. Przynajmniej nie jest 1500 Filipem w okolicy :P

rodzicom sie podoba-jest ok. tym,ktorym sie nie podoba-to nie ich dziecko.Niby proste.Jak ja nie lubie wlosow koloru blond-i co z tego...?Ja takich nie mam

Mnie sie oso iscie nie podoba,ale mnie sie ogolem malo ktore meskie imie podoba. Mam teraz wymyslic imie dla syna,ktory sie urodzi za dwa miesiace. ma byc swojskie i w jezyku pilskim,i niemieckim,wiec pawly,michaly,rafaly odpadaja od razu. i nie znajduje nic,co by mnie powalalo na kolana. z imionami zenskimi nie mialabym w ogole problemu,moze jedynie taki,ze nie moglwbym sie zdecydowac,ktore najladniejsze