Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość womenproblem.

wkurwia mnie moja matka!!!help!!

Polecane posty

Gość womenproblem.

krzyczy i kloci sie z wszystkimi,nie ma prawie juz przyjaciolek,z wszystkimi poklocona o jakas glupote,wedlug jej przez innych,nigdy przez nia...kloci sie z moim ojczymem,przesladuje go,dzwoni za kazdym razem jak wychodzi sto razy do niego,jak wraca to mowi do niego takie o slowa''wypierdalaj z tego domu,znajdz sobie mieszkanie itp'' albo ostatnio jak kolo niej stal to powiedziala mu bez motywu takie o slowa'' wypierdalaj mi z ta krzywa morda''...caly czas mu wypomina przeszlosc..kloci sie ze mna i z moja siostra o wszystko....ona zawsze jest lepsza od innych...i w niczym nie ma winy..a prawda jest taka ze zawsze wszyscy sie kloca przez nia!juz nie wiem co jej mam mowic jak wyjsc z tej chorej sytulacji,to sie ciagnie juz z 3 lata..i jest coraz gorzej!!! ale ona nie rozumie mowi ze my wszyscy jestesmy winni a ona jest pin pongiem miedzy nami! jest pojebana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maki5
pewnie twoja matka choruje na brak miłości i zainteresowania poświęć jej chwilę czasu przytul i powiedz że ją lofciasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliści zmywam się
Poważnie ci współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam jeszcze gorzejjjj
na poczatku napisze,iz nie ejstem z "patologicznej"rodziny :P bo to co przeczytacie ponizej zdecydowanie zabrzmi jak patologia tudziez element spoleczny (a tak nap0rawde to moja mama tylko jest "patologiczna").....wiec tak,jestem z zamoznego domu, choc od 7 lat nie mieszkam z rodzicami a mam swoja rodzine (oczywiscie w moim malzenstwie wszytsko wyglada inaczej-bo zawsze marzylam o dumu i milosci,ktorej w domu nie zaznalam) wiec tak, moja mama nienawidzi absolutnie nikogo (wlacznie ze swoimi dziecmi i mezem-czyli naszym tata) niema znajomych-absolutnie zadnych, sama uwaza sie za pepek swiata - nigdy nie zapyta co u mnie , co u meza, brakuje jej empatii, kiedy mialam problemy w ciazy nie dosc,ze sie nie interesowala (a tak bylam taka naiwna,ze marzylam aby moja mama tak jak INNE NORMALNE mamy dbala o mnie badz inetresowala sie moim stanem i dzieckiem) a tu NICCC, wielkie NIC....a jak juz jakies wyniki badan pokazywalam to bagatelizowala kompletnie.....tate zdradzala odkad ja bylam mala (chyba na tym tle mamy zgrzyty bo od malego ja sledzilam i pilnowalam kiedy tato wyjezdzal do pracy-wiec bylam takim zlym policjantem (ale nigdy tacie nie powiedzialam-bo bylam mala i nie chcialam rozwodu)...a widzialam np smsy z wyznaniami milosci czy tez jak sie calowala z innymi (tak innymi bo przez cale zycie miala chyba 5 kochankow)...do tego jest straznie glupia...wyrzuca mojego tate z domu, a ON biedny ja slepo kocha i mial depresje przez nia...na mi rece opadaja jak przyjezdzam w odwiedziny...aaa nie doidalam najwazniejszego- jest mega materialistka (ona nie pracuje, tato utrzymywal i utrzymuje dom i np. brala pieniadze na szafy 17 tys,po tygodniu mowi mu,ze musi zaplacic za szafy...wiec dal jej 17 (bo nawet nie pamietal ,ze tydzien wczesniej brala) i wyszlo klamstwo- bo okazalo sie oczywiscie,ze szafy byly zaplacone a ona wiele razy dublowala-tzn brala drugi raz pieniadze na te same rzeczy...no ja nie wiem co ona z Nimi robi i po co tak klamie.... normalnie patologia ii mam jedno marzenie i cel : BYC CUDOWNA MAMUSIA< ukochana, do ktorej mozna przyjsc, przytuliuc sie , wyzalic i zawsze na nia liczyc.....a,ze niemam oparcia we wlasnej mamie xczy tez tacie( bo Jemu akurat ja sluze za oparcie) mam za to wspanialego meza,ktory jest dla mnie najwspanialsza osoba,na ktora moglam trafic,dzieki niemu i dziecku zycie ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Otóż mylisz się bardzo. Jesteś z patologicznej rodziny. W normalnych rodzinach tak się nie dzieje jak w Twojej. Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcj nbccg
Jedyne rozsądne wyjście z sytacji to oknem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×