Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fifirifi*

jestem stara panna, przegralam zycie...

Polecane posty

Gość staraaaaaaa
5 lat, nie dziel skory na niedzwiedziu męzatko, 5 lat to zaden staz, jeszcze 5 razy twoj męzus cie zdradzi i kopnie w tylek, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście, że się da
tylko co to za życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilalila
staraaaaa -> oczywiście, że się da, ale to nie chodzi o to, żeby się "dało żyć", chodzi o to, żeby się sięgało po coś, czego się pragnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifirifi*
To mi jagoda dogadala ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifirifi* To mi jagoda dogadala ;p" Ty si ni sil na zlosliwosci tylko meza szukaj bo skonczysz jako stara panna nawet bz kotow bo nawet one cie nie beda chcialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifirifi*
To straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifirifi*
Szczesliwa mezatka co siedzi na kafeterii i ma misje nawracania ;] (ja przynajmniej mam powod bo jestem stara panna ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifirifi*
Hm a co robicie w wolnym czasie dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifirifi*
dziewica, ja robie dokladnie to samo, czyli za malo ;) W ten czwartek i piatek sie spotykam z kolezankami, ale wiadomo, posiedzimy i kazda do domu ;) no ja nie wiem co zrobic zeby poznac faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifi->a skąd jesteś?może z małopolski???u mnie w okolicy to prawie każdy chłopak zajęty, wyjątkami są rozwodnicy, ale oni u mnie nie mają szans, wcześniej jeszcze umawiałam się na randki z facetami z portali, ale co jeden to gorszy, więc odpuściłam sobie ten sposób poznawania i w sumie nie wiem co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifirifi*
Ja jestem z mazowieckiego. Portali internetowych nie probowalam, rozwodnik moglby byc ale bezdzietny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoni277
to bardzo ciekawe jak to jest, że jest spory zbiór wolnych kobiet narzekających, że wszyscy mężczyźni są zajęci i spory zbiór wolnych mężczyzn narzekających, że wszystkie kobiety są zajęte. z innej strony ile wy macie lat by nazywać się starymi pannami albo inaczej gdzie mieszkacie? przecież teraz za "starą pannę"- potworne określenie- w dużych miastach - mieszkam w krakowie- uznaje się kobiety może ok. 40stki. poza tym czym jest staropanieństwo? raczej jeśli kobieta jest w długim związku niezalegalizowanym to nie jest "starą panną"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w małej wsi pod krakowem, a wiadomo w małych środowiskach każda panna powyżej 25 roku życia jest juz stara i bezużyteczna skoro nikt jej nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifirifi*
Ja mam 28 lat i wprawdzie nikt w pracy mi nie powiedzial, ze jestem stara panna, ale widze konsternacje pomiesznaa ze zdziwieniem, kiedy mowie ze nikogo nie mam. Plus wszyscy dookola sa zajeci i stad moje odczucia. A poza tym wydaje mi sie ze jestem calkiem normalna wbrew oinii zlosliwych mezatek ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifi->bo teraz jest taka moda, że za mąż wychodzą bardzo młode dziewczyny i każda inna kobieta starsza wiekowo odbiega od normy, ja mogłabym miec faceta, ale co mi po takim który chciał mnie juz bzyknac na trzecim spotkaniu, trafiam na samych napalenców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dziwi mnie bardzo jest sporo wolnych kawalerów tutaj na cafe i dlaczego nie zagajają was??Szkoda że wcześniej się urodziłem nie musiałbym podrywać ,adorować ,umawiać się na randki,pochodzić z nią aby doszło do nieco bliższego poznania.Teraz jest prawdziwy raj a oni się boją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoni277
na pewno jest trudniej w takiej mieścinie, ale może warto pomyśleć o przeprowadzce. w tak małych środowiskach są raczej małe szanse, że pojawi się ktoś nowy. znam sporo ludzi od 20 do 40 roku życia prawie nikt nie jest w małżeństwie, całkiem dużo w związkach niezalegalizowanych i niemało wolnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do miasta pojechac mogę, ale co z tego?przeprowadzka nie wchodzi w grę, bo tu gdzie mieszkam mam własną działalnosc i raczej nie jestem w stanie jej przeniesc a nawet jak się gdzies wybieram to każdy mnie jakos omija wolnym łukiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×