uwielbiam duże kobiece wargi...

niestety nie znam nikogo z takimi które można ssać, pieścić i lizać

To chyba mało znasz, jakaś połowa kobiet takie posiada.

Na 6 panienek 4 miały wargi wieksze od tych na zewnatrz, to jak ty nie znasz żadnej WTF?

to dziwne bo ja miałem kilkanaście kobiet a tylko 1 miała duże

U mnie było tak pól na pól spałem chyba z 7 ze 3 to na bank miały takie wary. Ty pewnie sypiałeś z dzieciakami że same buły miałeś.

...no nie jest to tskie proste wcale...Ja takze uwielbiam wielkie wargi sromowe ale zdarzyly mi sie takie tylko kilka razy...Nie mowie o srednich wargach ale o naprawde duzych...Najbardziej pragne takich zeby przypominaly 2 zwiedle liscie salaty...Uwielbiam lizanie i dlatego kocham rozwiniete wargi..sa jak roza...a taka zwyklabulka kajzerka przecieta na srodku wcale mnie nie podnieca....choc stosunku nie odmowie...:):):)

A ja mam duże :) dobrze że są tacy faceci, ale ciężko takiego spotkać. większość woli bułki.

Mi też się podobają cipki z wargami. Ja powiem że miałem odwrotnie, czyli nie widziałem bułki w realu.

Wytłumaczcie mi coś: jak mam wargi troszke mniejsze od dużych (te wewnętrzne) i nie wystają, ale wargi te większe podczas stania nie tworza kreski tylko widac te srodkowe ( rozumiesz??? ;) ) to jest to bulka czy motyl???

wary, buły........ co za słownictwo. Pewnie masz pięknego jak adonis prostego penisa 20 cm długości?

taka jest idealna