czy mozliwa jest ciaza?

Hej.. pod koniec listopada 2012 r... kochalam sie z chopakiem.. z moich obliczen wychodzilo iz byl to dzien bezplodny.. lecz okresu brak.. chociaz mial byc juz 4 grudmia.. zas 7 grudnia kupilam test - wynik negatywny... probowalam juz nospy i goracych kapieli.. nic nie pomaga.. do gin nie mam jak pojsc aktualnie.. czy to moze byc ciaza? jesli byla prezerwatywa .. ktora nie pekla ani nie zsunela sie? bardzo sie boje.. poniewaz wiem ze nie dam rady wychowac dziecka :/ cykle zawsze mialam mniej wiecej co 30/32 dni.. teraz mija juz 37 dzien..;/ co to moze byc?

A czemu nie dasz rady do gin podskoczyć? Jakies stresy,grypa,antybiotyki,odchudzanie,podróż?

5 dni to jeszcze nie jest spóźnienie. Jeśli od stosunku nie minęły dwa tygodnie to test nie jest wiarygodny. Do ginekologa jak się spóźni dwa tygodnie.

widze ktos tu ma podobny problem do mnie z tym, ze moj okres spoznia sie juz miesiac prawie a wszystkie testy wychodza negatywnie...

I na co czekasz? :o

No stresu troche jest.. szkola.. egzsminy.. chora nawet teraz jestem.. a do gin mie moge isc ze wzg na to ze w moim rejonie zadnego aktuanie nie ma. :/

nadodatek mam sluz taki jak w dni plodne ;/

:o :o :o :o :o

??:/

Dokladnie kochalismy sie 25 listopada.. prosze .. napiszcie co to moze byc..