Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ralter;slgty

elo elo

Polecane posty

Gość ralter;slgty

hejka mam problem natury małzeńskiej...może mi cos poradzicie...jesteśmy 3 lata po ślubie 10 lat znajomości...roczny synek Kacperek. od kilku dobrych miesiecy nie układa nam sie, wręcz jest coraz gorzej. nie rozmawiamy, kazdy siedzi przed swoim kompem...mąż wraca z pracy po 18 czasami pozniej na mojej glowie dom i dziecko choc też pracuję zawodowo. mąż niewiele pomaga...co prawda pracuje cieżko fizycznie ale mam wrażenie że czasami nawet jakby mógł to tego nie robi bo tak jakoś sie przyjęło. jestem non stop zmęczona...bo wiadomo ktoś sprzatać musi...a dla niego to nigdy nie trzeba sprzatac po co? albo jest w pracy albo zmeczony albo cos tam innego. ma problemy ze znalezieniem lepszej pracy i to jeszcze bardziej komplikuje nasze życie.mam wrazenie ze nie docenia mnie kompletnie. zanim pojawilo sie dziecko było inaczej: nie gotowałam obiadów bo pracowalam do 21, on sprzatał dużo, sam od siebie nawet, odkurzał, zmywal robil mi kolacje. i było miedzy nami dobrze. teraz nie dość ze robię total wszystko all to jeszcze nie docenia. od progu narzeka na to co nie ejst zrobione. nic powiedziec mu nie mozna bo zaraz sie irytuje ze sie czepiam. nie kochalismy sie od ponad miesiaca...i tak jest non stop ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×