Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość forma własności

Macie mieszkanie/dom? A może wynajmujecie lub mieszkacie kątem u rodziny?

Polecane posty

Gość forma własności

I ile miałyście lat kiedy ewentualnie mieszkanie/dom stał się waszą własnością? x x x Ja mam 30 lat, mieszkanie za 5 lat będzie w 100% nasze. Kupiliśmy je 5 lat temu w części posiłkując się kredytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 34 lata, mieszkanie wlasnosciowe, 57 m, kupione 6 lat temu, wklad wlasny i kredyt, kredy juz jest splacony na szczescie, za 3 lata chcemy kupic wieksze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tylko mówię
A ja dołączając do tej dyskusji mam ważne pytanie które mnie zawsze nurtowalo: skąd mialyscie na wkład własny???? Rodzina???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i???
ja dostałam mieszkanie od rodziców jak skończyłam 22 l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleskka
Pożyczki bezzwrotne ,rodzice i teściowie to u mnie wkład własny ale oczywiście powiedzieli by zwrot zrobić na konto dziecka od dziadków :) .....ciekawe z czego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 lata, mieszkanie własnościowe 170 m2...połączone dwa mieszkania-jedno odziedziczone po babci to drugie dokupione na kredyt ale kredyt jest tylko na 10 lat....wysoki ale szybki do spłaty...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nasa na wklad wlasny zlozyly sie nasze oszczednosci - ok35 tys, kasa z wesela - 20 tys, rodzice dolozyli kolejne 20 tysiecy reszta kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sadze, że jej chodzi
Ja w wieku 19 lat wzięłam kredyt z moim facetem ( taki, w którym raty były malejące) i 2 lata temu spłaciliśmy ost. ratę. Był na 10 lat. Jakąś tam część trzeba było bankowi rzucić, mieliśmy zaoszczędzone (rok wcześniej otworzyliśmy firmę i przynosiła duże zyski szkoda, że not any more ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleskka
Kupiliśmy kredytowane na 30 lat jak córa miała 4 lata a ja 27. Już jest nasze własnościowe :) a moja siostra dostała po babci bezdzietna 70 metrów i tak my meczylismy sie na kawalerkach wynajmowanych a siostra pierdziala w 70 metrów i jeszcze babcie za opłaty ścigała. Nie ma sprawieliwości niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forma własności
My z pracy własnej. Jestem fryzjerką,mając 21 lat wynajęłam lokal i otworzyłam swój mały zakład. Obroty od początku miałam przyzwoite bo w tym miejscu był już salon fryzjerski,w którym zresztą pracowałam ale szefowa zrezygnowała bo jej zdaniem się nie opłacało-na czysto wychodziło jej koło 1- 1.5 tysiąca i jej zdaniem to było za mało,a mi w zupełności wystarczało. Bo 9 lat temu to była kupa kasy. Teraz mam jakieś 2 tysiące miesięcznie do ręki-jak dla mnie jest ok. Po co mi taka informacja? A tak sobie pytam bez przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisze na pomaranczowo
My kupilismy mieszkanie jak mialam 24 lata, a maz 25 w 100% kredytowane. Kredyt byl niby na 30 lat, ale dobrze zarabiamy i wlasciwie 2 lata po wprowadzeniu sie do niego bylismy w stanie splacac jedna pensje, a zyc calkiem wygodnie z drugiej. Teraz po 6 latach od tamtego czasu zostalo nam jedynie 50k pln do splaty. Od razu kowalismy 65m2, dwie sypialnie i salon z aneksem, bo jakos nie wierzylismy w to, ze po paru latach bedzie nam sie chcialo do wiekszego z dzieckiem przeprowadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak po cichu
Mieszkamy u moich dziadków. Mamy działkę i dobrze zarabiamy i niby moglibyśmy wziąć kredyt i się budować bo takie mieliśmy plany,ale... moja mama i tata mają swój dom, mama była jedynaczką,ja też jestem jedynaczką,więc ten dom będzie i tak mój. A dziadkowie mają swoje lata-dziadek 84,babcia 78,więc już i pomocy potrzebują w napaleniu w piecu, przyniesieniu węgla, czy choćby w utrzymaniu domu. Dlatego już tu zostaniemy. Dom jest duży-15x15. My mamy parter,gdzie jest salon, duża widna kuchnia, sypialnia i pokój dziecięcy oraz łazienka. Dziadkowie mieszkają na pietrze-rozkład identyczny. Ale chyba się zamienimy,żeby nie musieli po schodach chodzic. 1 1 1 a co to jest 50k ? Bo już po raz któryś widzę coś takiego i się zastanawiam kto tak pisze???? Nasza waluta to pln lub zł a oznaczenie tysiąca to trzy zera lub tys więc czym jest to tajemnicze k?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panikapanikapanika
A my wynajmujemy, trzy pokoje z kuchnią, 56m., dziecko ma 7 mies., może za jakieś 3-4 lata coś kupimy a najchętniej byśmy tu zostali bo fajnei się mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Ja mam dom 110m, który mama przpisała na mnie. Mam 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tylko mówię
Lol to chyba ty koleżanko czekasz az Twoja babcia z dziadkiem sie przekreca... I bedziesz mieć dom dla siebie! Masakra! A potem rodzice co? Pewnie po co sie budować? Moze długo nie pozyja....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak po cichu
Cytrynowa mamo nie ma w sumie czego zazdrościć-chyba,że rachunków. Jeden poziom to 225 m 2, a dom ma podpiwniczenie pod całością i strych też nad całością... Ogromna powierzchnia i jakbyśmy kiedyś sprzedać to pewnie za grosze nikt by nie chciał. To taki klocek jak kiedyś budowali idealnie prosty w kwadrat,z prostym dachem. Dziadek liczył że będą mieli więcej dzieci i że któreś zamieszka z nimi więc budował dom wielorodzinny. Ale niestety wyszło jak wyszło,a moim rodzicom z dziadkami było nie po drodze i zostali tu sami. Przez jakiś czas wynajmowali dol,a potem my się wprowadziliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inkasinka
Prawdą jest to że docenia sie mieszkanie bardziej bo kupione za wypocone latami pieniądze czy jak babcia w spadku przepisuje czy rodzice ? Irytuje mnie to że ktos dostał za darmo i wiecznie narzeka to na czynsz to na utrzymanie a dopiero by płakał jak by musiał kredyt zaciągnąć :( niektótym przydałoby sie własne zarobienie na mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby tak, ale macie taka powierzchnie ze chyba kazdy blokowy czlowieczek Wam bedzie zazdroscił :) moj maz wychowal sie w ogromnym 160 metrowym mieszkaniu i po przeprowadzce do naszej 57m klitki mowil ze dostaje klaustrofobii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak po cichu
Na nic nie czekam. Mam 225m2 powierzchni na 3 osoby-mało? Moim zdaniem aż nadto,a rodzice mają swój dom i nie potrzebują domu po dziadkach-bo jest ZA DUŻY NA ICH MOŻLIWOŚCI FINANSOWE. A sprzedać taki dom? Nie jest łatwo. Także mieszkam sobie z dziadkami,których nie raz wcale nie widzę i absolutnie mi w niczym nie przeszkadzają,a jak ty czekasz na czyjąś śmierć to nie oceniaj innych swoją miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak po cichu
Inkasinka-chyba boli cię że ktoś coś dostał. Wyobraź sobie że stać nas bez brania kredytu na mieszkanie 50metrowe,ale co mam kupić sobie SWOJE WŁASNE mieszkanko,a dziadkowie pójdą pod most bo utrzymanie ich przerasta? Dziadek budował ten dom i by mu serce pękło jakby poszedl w obce ręce. Cytrynowa mamo ja wychowałam się w małym domku,bo moi rodzice mają dom 65metrów 2,więc u mnie to w drugą stronę działało-początkowo nie umiałam się zagospodarować,bo wszystko było za duże. Teraz już się przyzwyczaiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdsd
ja mieszkam u teściów, mamy piętro - 2 pokoje, kuchnię, łazienkę i duzy przedpokój - jakieś 60m razem; do zagospodarowania strych - jakieś 30 m; dom jest teściów, chcą zapisać mężowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napisze na pomaranczowo
K to od kilo czyli tysiac 50 tys znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 lata pracy na zachodzie
Po skończeniu technikum, wyjechaliśmy do Niemiec, był 2001 rok, po powrocie wybudowaliśmy dom - 180m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×