Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mojasłabość

jak uwolnić się pomimo miłości.

Polecane posty

Gość mojasłabość

Witam Was bardzo serdecznie. Jestem Ania i mam problem o którym chciałabym porozmawiać z osobami które nie są w temacie otóż mój problem to: Byłam w 2 letnim związku z M razem wychowywaliśmy moją córkę po tych dwóch latach z powodu plotek i nieporozumień rozstaliśmy się... było mi z tym ciężko, ale jakoś sobie z tym poradziłam. Po pewnym czasie poznałam faceta on dziewczynę i tak żyliśmy oddzielnie prawie rok niestety w nowym "związku" zawodziłam nie umiałam zapomniec o M żyłam przeszłością :( W końcu M zerwał z tamtą dziewczyną i jakoś złapaliśmy kontakt moje uczucie do niego nie minęło cały czas za nim tęskniłam postanowiłam zakończyć znajomość z tamtym facetem i dac szansę z M niestety nie poszło po mojej myśli widujemy się z M dość rzadko każda próba rozmowy gdzie na darmo nie ma tematu o powrocie bardzo Cierpię z tego powodu i mecze się bo nie wiem na czym stoję.... On widzi jak mi na nim zależy i chyba to wykorzystuje... to już ciągnie się 2 miesiące mała znów się do niego przywiązała i myślałam, że będzie ok, ale niestety dowiedziałam się, że jest jeszcze jedna kobieta z dzieckiem on oczywiście ucieka od rozmowy zapiera się... nie chce już w tym tkwić chociaż bardzo go kocham i chciałabym żeby to w końcu zrozumiał chyba nie mam wyboru i powinnam odejść bo się zamecze co o tym sądzicie? dodam, że ja mam 20 lat a on 24.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze względu chociażby na dziecko, to zakończ. To się odbije na niej, takie wahania i pojawianie się i znikanie mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojasłabość
Właśnie najbardziej szkoda mi małej widzę jak go kocha i szaleje gdy nas odwiedzi strasznie mi ciężko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojasłabość
Żal mi samej siebie, że w tym tkwię... lecz ciężko od tak odizolować się od kogoś kogo bardzo się kocha jestem świadoma, że nie zasługuje na takie traktowanie z jego strony lecz zawsze jestem do jego dyspozycji. I boli mnie fakt, że tak bardzo go kocham i jestem w stanie zrobić wszystko by był już z nami a ciągle z jego strony czuję obojętność..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mając dziecko musisz się kierować głównie jego dobrem w takich sytuacjach. Skoro z Jego strony jest obojętność, to szkoda aby córka się coraz bardziej angażowała. Zapomnij o nim i żyj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawaronnn
Padłem. Masz 20 lat, w związku byłas od 2 lat, czyli zaczęłaś go mając 18 lat, o ile znam matematyke. Juz wtedy mialaś dziecko, bo piszesz,że razem wychowywaliście twoją córkę. Czyli dziecko urodziłas przed 18 rokiem zycia...hmmm. A gdzie tatus dziecka? Wiesz w ogole, kto nim jest, czy to dziecko z imprezy, na ktorej urwał ci sie film? Jesteś tylko panienka do pukania - przez każdego, raczej żaden facet nie bedzie cię chciał na stałe. Ten tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojasłabość
Zacznij czytać ze zrozumieniem byłam w związku 2 lata a nie od dwóch lat związek zaczęłam mając lat 16-naście to po pierwsze po drugie tak urodziłam młodo, ale to nie twój interes gdzie co jak i z kim temat tego nie dotyczy więc nie oceniaj zanim nie poznasz sytuacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofana
wiem ze nie to chciałabys usłyszec ale ten facet chyba nie zasługuje na Ciebie... Jesli jak piszesz wie że go kochasz i żeruje na twojej miłosci to nie jesy Ciebie wart.. Jesli nie masz siły go odizołowac od siebie to odizoluj go od dzieciatka bo zorasz mu psychike. Zrob rachunek zyskow i strat... Jestes młoda. nie żyjemy juz w sredniowieczu i dzieciatko nie przeszkadza w znalezieniu ukochanego... Daj sobie czas... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×