Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Patrycja1980

:(jak nie stracić nadziei?

Polecane posty

Gość rybek833333333333
witam serdecznie :) a to amh to z krwi ? też musze zrobić , staramy sie 1,5 roku , mam tsh 7 i 29 lat , fsh mam 8 ale to podobno mało miarodajne badanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) My z mezem staramy sie o dzidzie przeszlo 6 lat..... Ja mam niedrozne jajowody, podchodzilismy 2 razy do IVF niestety nie udane.....wiec wiem co czujecie.....ja od zawsze kochalam i kocham dzieci i zawsze marzylam o rodzinie....niestety nie bedzie nam to dane raczej, a ja nie moge sie z tym pogodzic.....A jeszcze pytania tych wszystkich ludzi"kiedy my w koncu sie za robote wezmiemy".....odwracam tylko wzrok i w sercu sciska i w gardle gula rosnie ze mozna sie poplakac:(:(:(:(:( Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja1980
Powiedzcie, jak można się z tym pogodzić?Co można zrobić? Czy jest tu ktoś 30+?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja1980
Myślicie, że są przypadki, kiedy naprawdę zajście w ciążę jest niemożliwe?(pomijam kobiety z usuniętymi narządami rodnymi, wówczas to siła wyższa)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisloutka
Oczywiście, niestety,że jest możliwe nie zajście. Nierzadko nawet przy badaniach wychodzących ok...Ale pewnie więksozść zachodzi prędzej czy później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie wszystkim sie udaje jest masa par ktore mimo walki itd jednak nie maja swoich dzieci mimo ze czekaly po 15 lat itd same znam takie pary cóz zostaje walczyc do konca ja mam nadzieje ze nowy rok bedzie wkoncu dla mnie przelomem czekaja mnie jeszcze przynajmniej 3 inseminacje wszystko tez zalezy jaki sie ma problem z plodnoscia itd Patrycja1980a ivf? nie wchodzi w gre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja1980
Ja staram się bardzo krótko, ale od lat mam podejrzenie PCO, insuliooporność, brak owulacji lub w ogóle pęcherzyków. W tym miesiącu zacznę kurację Cllostylbegytem...Schudłam dla lepszych wyników 10 kg:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja1980
Witaj, zastosowałam dietę taką, jak przy cukrzycy. W 3, 5 miesiąca schudłam 17 kg...OD razu mam lepsze wyniki..Ogólnie z nadwagą dużo trudniej zajść w ciążę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja1980
Witaj, zastosowałam dietę taką, jak przy cukrzycy. W 3, 5 miesiąca schudłam 17 kg...OD razu mam lepsze wyniki..Ogólnie z nadwagą dużo trudniej zajść w ciążę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze, zdradzisz mi jakies szczegóły? podam maila monikabed640@o2.pl to dla mnie wzne, moze to mi pomoze. a insulinoodpornosc jak sie bada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja1980
Musisz zrobić krzywą cukrową!!!!Koniecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja 1980
Byłaś na krzywej cukrowej:)?Badanie krwi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) czytacie czasami to forum: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4786778 To forum o ziolkach ktore stymuluja jajniki do produkcji jajeczek, jest tu sporo porad jak sie wspomoc:) Moze wam sie przyda zajrzec i cos znalesc dla siebie:) Moja siostra ma PCOS starala sie dlugo w drugim cyklu z ziolkami zaszla w ciaze wiec moze warto sprobowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-D Można się przyłączyć do Was? My staramy się już ponad 4 lata :( W zeszłym roku się udało ale szczęście nie trwało długo :(:( U mnie problemem to brak owulacji i sporo nadprogramowych kg :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie była, bo pojechałam do lux medu i jak się dowiedziałam ze mam 3 godziny siedziec to zrezygnowałam, ale po nowym roku ide do szpitala do lublina i tam bede miala diagnostyke hormonalną, ponownie, i tam mi to mają zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was kobietki :) ja dopisuję się do waszej listy. od 5 lat walczymy żeby w końcu zamieszkał z nami mały bobas.dopiero od zeszłego roku owocnie lecz bez wyników. za nami 3 poronienia, pierwsze w 7tc, drugie w 9tc a trzecie najgorsze w 14tc miesiac temu, niczego nie pragne na swiecie bardziej jak dziecka. nie znam przyczyny poronien bo mieskzalam w tym czasie w uk, polozna powiedziala mi ze po 3 razie mi zrobia badania zeby sie dowiedziec i przesla do PL czyli tu do domu gdzie wrocilam. gdybym miala lepsza opieke lekarska dzis mialabym 2 dzieci + jedno w drodze... ja znowu chce zaczac starania, juz teraz,natychmiast, nie po to zeby zastapic te maluchy ktore stracilam, tylko po to zeby moc dac komus tak malemu i bezbronnemu dom i szczescie i milosc...nie wiem co na to moj maz, jak narazie omija temat.poczekam jeszcze i w sylwestra mu powiem ze chce znowu zaryzykowac .. aaaa i najwazniejsze mam PCOS...moje jaja nie pekaja mam zalegajace na jajnikach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytając wasze wypowiedzi tez postanowiłam sie odezwac. Tak jak Patrycja mam PCO i insulinoopornosc. Staram sie od 10 miesięcy, biore lelki stosuje specjalną diete. Schudłam 13 kg od lutego. Waze obecnie 56kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinguszka tak strasznie mi przykro ze straciłas az 3 ciąże. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic tego co czujesz. Ja jestem pod dobra opieką lekarska od roku. Wczesniej trafiałam na ginekologów którzy olewali mój problem i zaburzenia które zgłaszałam. Obecny lekarz jest super. Dzisiaj dostałam okres i cos we mnie pękło. Siedzałam i wyłam. Mój mąż musi zrobic badania nasienia i mam nadzieje ze chociarz u niego będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję wam dziewczynki :( najbardziej tych 3 wielkich strat ;( nie wiem co gorsze, nie móc zajść w ciąze czy zajść i poronić ;((( strasznie mi przykro;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrycja1980 i anik... mogłybyście zdradzić mi jakieś szczegóły waszych diet? to moje chyba ostatnie wyjście. a stosowałam wiele diet i na marne, nie chudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkal....
Patrycja moze Cie pociesze :) Choruje dokładnie na to samo co Ty i jestem juz mamą 3,5 letniej córci i własnie zaszłam w druga ciąze o czym dowiedziałam sie tydzien temu. Głowa do góry i cierpliwosci :) Odpowiednie leczenie i lekarz są nieocenione w tej walce... :) Powodzenia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazunia23
Dziewczyny! Mam 23 lata i męża od 1,5 roku. Jakoś na początku małżeństwa stwierdziliśmy, że chcemy mieć dziecko i będziemy się o nie starać. Przez rok się nie udało, wiem, że to króciutko, ale traciłam nadzieję, bo bardzo chciałam zostać mamusią. Potem skończyliśmy ze staraniami, podjęliśmy decyzję, że będziemy po prostu cieszyć się z naszego zbliżenia. I udało się!!! Jakiś tydzień temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Obecnie 8 tydzień. Także dziewczynki powodzenia życzę i nic na siłę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikab ja ze względu na insulinoopornosc mam zalecona diete o niskim indeksie glikemicznym. Tzn zero słodyczy, białego chleba, makaronu, ryżu, wiekszosci owcow, ziemniaków, buraków, gotowanej marchewki, soków Wolno jesc razowy chleb, ciemny makaron, ciemny ryz, mięso, ryby nabiał, warzywa, orzechy, sok tylko pomidorowy jesli chodzi o alkohol to mi lekarz powiedział ze raz na jakis czas czerwone wytrawne wino i koniec. Z tego co pamietam wolno zjesc surowa marchewke, kawałek grejfruta, 3 truskawki, surowego ananasa ( nie z puszki!!!) Tabele indeksów glikemicznych różnych produktów mozna znalesc z necie. Zaznaczam ze mam taką diete zalecona ze względu na insulinoopornosc i dobrał mi ja mój ginekolog. Wazne jest tez zeby jesc co 2-3 godziny mniejsze porcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha mozna tez gorzka czekolade ale kostke albo dwie a nie pół tabliczki na raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tu jest problem, ja nie zacznę dnia bez słodkości, na sniadanie kilka cukierków lub baton, potem kanapka-tabletki-kanapka, przed obiadem kanapki z nutella, na obiad kanapka, potem do oporu słodycze, i ok2-3 w nocy cała czekolada duża... tak wygląda moj codzienny jadłospis, ale jesli bym tego nie jadla to bym nie wstawala z łóżka, bo opadam z sił bez słodyczy i serce pobolewa, jak tylko cos zjem słodkiego to od razu lepiej...///;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika to w taki sposób w życiu nie schudniesz. Pozatym taka ilosc cukru jest baaardzo niezdrowa. To nie jest normalne ze zeby normalnie funkcjonowac musisz zjesc tyle słodyczy. Moze powinnas porozmawiac o tym z jakims lekarzem, porobic jakies badania. Ja jesli chodzi o słodycze jestem strasznym łasuchem. Na początku diety przezywałam męki ale dałam rade. A teraz słodycze przestały mi smakowac tak bardzo jak kiedys, są za słodkie. Odzwyczaiłam sie chyba. Nie powiem, czasem sobie skubne jakies cistko albo kawałek czegos słodkiego ale sporadycznie i w małych ilościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×