rozstalam sie z facetem czy slusznie..

Bylismy razem 4miesiace, ja katoliczka on muzulmanin, ja Polka on Afrykanin, bylo nam razem dobrze, ale w wielu kwestiach nie dogadywalismy sie, pomiedzy nami byla olbrzymia roznica kulturowa, ktora jak mysle bylaby nie do pokonania, wiem, ze bedac z nim nie moglabym wziac slubu koscielnego, nie obchodzilabym swiat, wielkanocy, nie przeszlabym na jego religie, on na moja rowniez nie, moje dzieci musialaby byc wychowane w jego religii czego bym nie chciala, wiem, ze to takie przyszle plany, ktore moglyby byc za jakies 10lat, bo po tym czasie on dopiero chcialby sie ozenic..zycia w Polsce tez bym z nim nie miala, bo wiem, ze Polska to bardzo rasistwoski narod, a czy zyc za granica cale zycie bym chciala? postanowilam sie rozstac teraz, poki nie jestem mocno zaangazowana, bo wiem, ze pozniej mogloby byc coraz trudniej chcialam sobie zaoszczedzic ewentualnego cierpienia..jak myslicie slusznie zrobilam?

Przekalkulowałaś sobie co Ci się opłaca. To bardzo źle bo kiedyś serce upomni się o swoje.

słusznie. mało to przypadków kiedy ci "doskonali" Muzułmanie po ślubie okazują się wręcz tyranami.

Dobrze zrobiłaś. Możesz mieć wiele lepsze życie od tego, które on by ci zgotował!!! Nie miałabys lekko dziewczyno z takim, a świat jest pełny wielu fantastycznych facetów i z którymś z nich ułożysz sobie dobre, spokojne życie - i przede wszystkim po swojemu!

4 miesiace sie dymałaś z muzulmnainem z afryki ? :O wstyd mi za ciebie, wstyd mi że jestes Polką ;O

Bardzo słusznie. Może nie generalizując, ale jeszcze nie wiesz jakie życie czekałoby cię z muzułmaninem. Naoglądałem się trochę tego w życiu. Związek muzułmanina i chrześcijanki z góry jest skazany na porażkę o ile nie chcesz przejść na islam i być mu posłuszna jako żona.

No pewnie, że słusznie!!! Popieram całkowicie Twoją decyzję. Przecież wypisałaś bardzo słuszne argumenty. Nieraz różnice są tak wielkie, że nawet i miłością nie da się ich ze sobą pogodzić. Twoja rodzina też na pewno nie byłaby zadowolona z tego, że związałaś się z muzułmaninem, wyjechałaś z kraju, Twoi rodzice rzadko widywaliby Ciebie i Twoje dzieci. Poza tym weź pod uwagę to, że muzułmanie traktuję swoje kobiety przedmiotowo, często je biją. Możesz mówić, że on taki nie jest, że go poznałaś, jest wrażliwy itp. Oni bardzo często zmieniają się dopiero po ślubie, a tym bardziej jak wrócą do swojego kraju. Pewnie miałby kochanki, może nawet inne żony, zależy z jakiego jest kraju. I tak byłaś z nim o te 4 miesiące za długo, a jeżeli mimo wszystko masz wątpliwości to może poczytaj sobie historie kobiet, które związały się z muzułmanami. Polecam też książkę "Tylko razem z córką".

dziekuje za dobre slowa, nie nie uprawialam z nim seksu, choc namawial nie raz i powiedzial, ze jestem pierwsza kobieta, ktora tak dlugo mu odmawia, myslalam, ze cos z tego wyjdzie, ale niestety..

Livia_85, rodzice by ją rzadko widywali, hmmm, o ile w ogóle by ją widywali. Prędzej czy później zaproponowałby jej wyjazd, aby poznała jego rodzinę i raczej by już nie wróciła.

W taki sposób straciłem dwie kumpele (jedna Polka - nie wychowana w Polsce, druga Niemka). Pojechały z dziećmi zapoznać rodzinę męża muzułmanina. Ich rodziny do tej pory walczą (ambasady, sądy, kosztowne podróże), aby jakkolwiek nawiązać kontakt z własnym dzieckiem i wnukami. A dziewczyny przepadły jak kamień w wodę. Na pewno gdzieś tam żyją, ale w krajach muzułmańskich jeśli jesteś żoną muzułmanina, nasze prawo niewiele może, bo one przebywają na ich terenie, są żonami muzułmanów i jeśli mąż nie wyda zgody, żona nie może opuścić kraju (często zabierają żonom paszporty), a wywieźć dzieci jej i muzułmanina to już prawie cud.

No pewnie ze dobrze !! Całe szczęście ze nie uprawialas z nim seksu w Afryce HIV to plaga,chyba zdrowie i życie ci miłe ? Szukaj białego chłopaka i w obrębie tego samego kręgu kulturowego Chrześcijanina lub niereligijnego ale z zasadami Z muzl NIGDY nie wychodzą związki bo przepaść jest ogromna i nie do pokonania Abstrahujac od faktu ze byłabys poniżana na każdym kroku a nie tyle rasizm co niechęć do innych ras jest w każdym europejskim kraju

wlasnie tego tez sie troche obawialam..tym bardziej, ze mial kilka partnerek przede mna..teraz tak sie zastanawiam po co w ogole sie pchalam w ten zwiazek, czasem milosc jest slepa, ale czasem trzeba tez przejrzec na oczy..