Czy jeżeli dziewczyna ma sponsora to znaczy,że jest dziwką?

Mam niecałe 18 lat i mam sponsora. W moim domu pracował tylko ojciec, przynosił jakieś grosze i jeszcze pożyczał ciągle ode mnie. Nie miałam zbyt dużo pieniędzy, bo chodzę jeszcze do liceum, a mieszkam w małym mieście, gdzie nie ma pracy dla niepełnoletnich. Ojciec kazał mi się dokładać do wszystkiego, prądu, internetu itp. Nie miałam z czego i tak znalazłam sponsora. Nie uprawiam z nim seksu. Spotykamy się 3-4 razy w miesiącu, chodzimy do kina, teatru, restauracji. Jak skończę szkołę zamierzam rzucić tę "robotę". Czy uważacie, że postępuję źle? Czy mój przyszły facet, z którym będę kiedyś na poważnie może mieć pretensje do mnie o to, że kiedyś chodziłam z facetem do kina za pieniądze?

zapytaj tatusia ,może to ,że twój ojciec nieudacznik to dlatego że go taka jak ty skubie:D

Bardziej bym sie przejmowała głupotą Twojego ojca niż sponsorem. Jak można licealistce kazać dokładać się do czynszu. A potem wyzywają takie młode dziewczyny od dziwek. Nie przejmuj sie niczym kochana

Twój stary tobie niech płaci alimenty jak pójdziesz na studia.

tak 1

Dopóki nie chodzisz z nim do łóżka to trudno nazwać Cię dziwką. Nie popieram takiego sposobu zarabiania pieniędzy, ale uważam też że w momencie gdy poznasz chłopaka, na którym będzie Ci zależało powinnaś ten sekret zachować dla siebie...

na górze róże na dole fiołki a ja mu się oddaje jak dwa aniołki:)

serio można zarobić tylko chodząc z kimś do kina i restauracji gdzie są takie ogłoszenia?

można zarobić, ale mniej niż gdybym z nim chodziła do łóżka. ale ja nie chcę, więc zadawalam się mniejszą kwotą, dobre i to.

nie jestes dziwka. nie sprzedajesz swojego ciala wiec jest ok. jestes po prostu osoba towarzyszaca i tyle. nie martw sie

mam sponsora - nie wierzę że ktoś mi funduje żarcie i kino i jeszcze płaci. ogłoszenie daj. musi być chyba nieprzyzwoicie bogaty i nie wie juz co z tym robić

i myślisz, że ktoś uwierzy, że facet ci płaci za chodzenie z nim do kina?

Przeciez nie funduje mi tego zarcia codziennie tylko 3 razy w miesiacu. Jestem tylko dla jego towarzystwa, seks nie jest dla niego taki ważny.

wredniucha05 nie zależy mi na tym, byś mi wierzyła i tak wiem swoje, a twoje opinie są mi niepotrzebne.

nie ma linka= prowokacja

whedif - i myślisz, że dam ci na niego namiary? Większości sponsorów zależy na dyskrecji i tak źle zrobiłam, że tutaj o tym napisałam.

ale skąd go znasz?

i jak śmiesz nazywać to "robotą":D

a czyje opinie są ci potrzebne? pytasz czy jesteś dziwką? odpowiadam: tak i w dodatku kłamczuchą

kiedyś znalazłam na takim forum napisał, że chce zasponsorować JEDNĄ dziewczynę. myślałam, że mnie nie wybierze, bo byłam trochę młoda, on chciał co najmniej 18-tki, ale na szczęście udało mi się ;)

no udało Ci się załapałaś się na darmowe żarełko, rozrywkę i kasę od jakiegoś człowieka z problemami emocjonalnymi który płaci za znajomych. chyba nie myślisz że to praca? :D

tak z ciekawosci: ile ten sponsor ma lat i ile placi miesiecznie?

warkot - ma 39 lat, płaci mi około 800 zł.

to też w zależności co zamawiamy i na co idziemy do kina

czy jestem dziwką? czuję się zbrukana. a wszystko to chciałam oddać chłopakowi, którego pokocham. widzicie, do czego mnie ojciec doprowadził. do restauracji

Nie jest ważne czy z nim chodzisz do łóżka czy też nie. Ważne jest to abyś miała świadomość. na forum nie znajdziesz pomocy. Tutaj najwięcej jest tylko takich którym się wiele wydaje, sami nadziani, szczęśliwi i poukładani, Zawsze i w każdej sytuacji etyczni i moralni, jeżeli chodzi o czyjeś podwórko :/ Niestety. Nie odpowiem Tobie czy czynisz dobrze czy źle. Ważne abyś ty wiedziała o co walczysz.

walczę o to, żeby mnie wyłomotał w końcu a ten tylko kino i kino /:

ja mialam sponsora, w ktorym jestem teraz w zwiazku. dalam ogloszenie: mloda, kragla dziewczyna o wzroscie... ze wschodniej europy pozna jednego mezczyne, ktory pomoze finansowo w zamian za spotkania. dopisalam, ze to nei jest escort offer (czyli prostytucja). odpisalo z 10 osob. i wtedy napisal on: pomoze mi finansowo tak bardzo jak moze. zalezy mu na milym spedzeniu czasu, nie chce ode mnie seksu w zamian za pomoc. spotykalismy sie codziennie przez 2 miechy, po czym sie do neigo wprowadzilam, wyznal mi milosc, ja jemu i sobie juz tak zyjemy szczesliwie ;) nei wiem jak w polsce, ale za granica jest wielu facetow zdolnych pomagac i nie chca seksu w zamian. wielkie miasta, ludzie zapracowani, niby wiele ludzi ale jednak samotni.

dobre:D piszcie jeszcze coś-posmieję się na wieczór;]

ai ten 'sponsoring' polegal na tym, ze zaplacil moje dlugi, czynsz, doladowal mi karte miejska, telefon, jezdzilismy na zakupy zywnosciowe, czasem z ubraniami, kosmetykami, czasem dawal mi jakas gotowke zebym miala w razie czego. to w razie czego nigdy nie nadchodzilo bo widzielismy sie codziennie - kino, restauracje, muzea, jezdzilismy do jego domu, w ktorym wynajmuje pokoje (bo nie chcial mieszkac sam, czul sie samotnie), wiec spedzalismy wspolnie czas z jego wspollokatorami (bardzo fajni ludzie ;) ).