Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradna calkiem mama

ciagle chore dziecko

Polecane posty

Gość aree

Z mojej strony ogólnie nawet nie tylko przy inhalatorach, ale w ramach sprzętu medycznego mogę polecić firmę Sanity i jej propozycje, między innymi sprzęt taki jak ciśnieniomierze czy termometry. Jeśli chodzi o inhalatory mają ciekawe sprzęty dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diska

może popracuj po prostu nad jego odpornością ja staram się regularnie wzmacniać odporność u dzicka przez cały rok, tutuaj sprawdzają się probiotyki. Stosuję flostrum ze względu na dobre szczepy bakterii. Odkąd biorę nie mam większych problemów z przeziębieniami, czy grypami, ale także z dolegliwościami układu pokarmowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memka

to prawda warto popracować nad odpornoscią dziecka, ja swoim pod ponad miesiąca podaję codziennie DropiCe to jest witamiana C któą staram się wzmacniać ich odporność, póki co bez problemu przeszliśmy powrót do szkoły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiiiju
Dnia 11.12.2012 o 09:24, Gość Adela850 napisał:

Jesli ciagle podaja jej antybiotyk, to ciagle jest chora. Niestety wpadliscie w takie kolo. Dziecko jest chore, dostaje antybiotyk, organizm nie walczy i nie nabywa odpornosci. Wrecz przeciwnie. Antybiotyk zabija wszystkie mozliwe bakterie w organizmie, nawet te dobre, i jest otwarty na nowe infekcje. Przychodzi nowa infekcja i znowu dostaje antybiotyk. Czy kiedys wyleczylas dziecko bez antybiotyku, bez zbijania goraczki? Czy pozwolilas jej organizmowi samemu zwalczyc chorobe? Wiem, ze dziecko sie meczy wtedy, ale meczy sie raz, a tak masz nie-meczace sie dziecko, ktore jest ciagle chore. Ja jestem ogromnym przeciwnikiem antybiotykow. Wole nie przespac 3 nocy i siedziec przy dziecku i mierzyc temperature, niz podac antybiotyk. Na zbicie goraczki podaje dopiero wtedy, gdy jest powyzej 39,5 stopnia. A tak, niech organizm sobie walczy. Goraczka, katar, nawet bol gardla sa oznakami, ze organizm walczy z choroba. Jesli mu przeszkodzisz, to nie nabierze odpornosci. Ale w tym momencie, kiedy twoje dziecko non stop jedzie na antybiotykach, potrzebna ci bedzie pomoc jakiegos pediatry z jajami albo lekarza medycyny naturalnej. poszukaj w swojej miejscowosci jakiegos dobrego homeopaty (wiem, ze zdania sa podzielone odnosnie homeopatii, ale teraz to chyba nie masz wiele do stracenia). Nie chce zeby moj post brzmial jakos oskarzycielsko. Wiem, ze jak dziecko choruje, to matce sie serce kroi i chce dzialac i pomoc. Ale wy musicie teraz wyjsc z tego blednego kola. Skoro antybiotyki nie dzialaja, sprobuj czegos innego. Trzymam kciuki!!!!!!

Jesli dziecko juz przyzwyczajone do antybiotykow to teraz ciezko i organizm moglby bez nich nie poradzic sobie. Co innego jak dziecko zachartowane to i bez antybiotyku da rade. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta
Dnia 19.09.2019 o 15:22, Gość aree napisał:

Z mojej strony ogólnie nawet nie tylko przy inhalatorach, ale w ramach sprzętu medycznego mogę polecić firmę Sanity i jej propozycje, między innymi sprzęt taki jak ciśnieniomierze czy termometry. Jeśli chodzi o inhalatory mają ciekawe sprzęty dla dzieci.

zdecydowanie sie z tym zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U Nas w pewnym momencie też było tak, że dziciaki praktycznie non stop chorowały, zbiegło się to w czasie z pójściem do szkoły, dla mnie i męża był to problem ponieważ nie mogliśmy sobie pozwolić na ciągłe zwolnienia z pracy, zaczęłam zmieniać dziciakom dietę na dużo zdrowszą, więcej się ruszaliśmy na świeżym powietrzu, do tego jeszcze zaczęłam im podawać sambucol na wzmocnienie odporności, no i niezawodne kiszonki i odkąd trochę zmieniłam styl żywienia to widzę, że dzieciaki w ogóle nie chorują, łapią tylko jakieś dorbne infekcje ale to jest nic w porównaniu z tym co było jeszcze rok temu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To prawda, u mnie tez dzieciaki caly czas chorowaly, wystarczylo jedno chore dziecko w przedszkolu i po nim byly kolejne, ale wlaczylam kilka rzeczy i widze duza poprawe, daje codziennie dzieciakom tran, sambucol, sporo sie ruszaja i sa na swiezym powietrzu i jest o wiele lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×