Kiedy dziewczyna nie pozwala odejść

Witam, proszę o rady w mojej sprawie. Uczucie do mojej dziewczyny wygasło. Nie czuję już tego co na początku. Nie pociąga mnie fizycznie ani nie mamy wspólnych zainteresowań. Nie widzę też przyszłości dalszej z nią. Chcę odejść jednak nie chcę ranić jej przy tym. Ona bardzo jest we mnie zakochana a ja po prostu nie mam serca jej ranić. Bo to bardzo pokrzywdzona przez los dziewczyna i związek ze mną dla niej bardzo wiele znaczy. Niedawno odbyłem z nią rozmowę, że chciałbym ten związek zakończyć, że to nie ma sensu itd. Ona się mocno rozpłakała i łkała, prosiła mnie na kolanach abym nie odchodził. Twierdziła, że na pewno coś do niej czuję i nie mogę jej tak zostawić. Nie jest mi obojętna i nie mogłem patrzeć na to jak cierpi. Suma sumarum się pogodziliśmy. Chciałem też wyjść po prostu aby tego nie widzieć ale ona mnie przytrzymywała i błagała abym został. Nie wiem jak z nią zerwać.

Jeszcze raz zaznaczę, że bardzo mnie kocha. Dlatego też, jest to takie ciężkie. Oprócz mnie nie ma nikogo. Nie ma koleżanek, rodzina na drugim końcu województwa. Miała we mnie oparcie. Wcześniejsi chłopacy chcieli ją wykorzystać seksualnie tylko i nie mieli poważnych planów.

Idz do psychologa.Sam nie poradzisz sobie, mówię serio.

Wierzysz w to co piszesz? ' prosiła mnie na kolanach abym nie odchodził ' :D:D:D

Uczucie wygaslo? Nie jestes wiec lepszy od tych wczesniejszych facetow. Jak mozna tak po prostu przestac kochac? Chlopcu znudzila sie stara zabawka i chcialby dostac nowa, co za ludzie.

Pamietaj o tym, ze milosc to towar deficytowy, nastepna moze juz nie kochac tak bardzo, ze gotowa bedzie upokorzyc sama siebie dla tej milosci. To zaden wstyd dla niej, ty powinienes sie wstydzic.

biedna dziewczyna poznasz nastepna i tez przestaniesz ja kochac?

To nie moja wina :(

a co ma jakies zobowiazania w stosunku do dziewczyny ? Przeciez nie slubowal jej milosci do konca zycia !Dziwne te komentarze niektorych osob :-O Ja tez odeszlam od chlopaka bo okazal sie dupkiem, ktory byl zazdrosny nawet o aktora !

ona cie prosiła na kolanach, co w sumie wydaje się dziwne i mało prawdopodobne, ale jeśli, to będzie bardzo cierpiała jak odejdziesz. Po prostu zakochała się w takim dupku jak ty. Ja bym cie wykopała ze swojego zycia ale ona jest poraniona, pewnie jeszcze z dzieciństwa i jak ją rzucisz to złamiesz jej zycie. Czasem warto sie poswięcić, to może ci przynieść cos dobrego w przyszlości. Ile ona ma lat?

jak jej nie rzuci to wieksze szanse, ze zlamie jej zycie;) gwarantuje Ci, pewnie zyc z kims z poswiecenia;p ludzie opamietajcie sie tak to dziewczyna poplacze i sie podniesie a jak z nia bedzie to bedzie tylko frustracja i rozczarowanir

ludzie przecię on ma prawo odejsc, nie jest jej męzem ani nawet narzeczonym, po co ma byc z kims kogo nie kocha?chyba lepiej zeby teraz odszedł niz był z nią z litości, nikogo nie mozna zmusic do milosci a wy piszecie jak by był koniec swiata, że od niej odchodzi, ma takie prawo, mnie chłopak zostawił dla młodszej i co???miał takie prawo, lepiej, że tak zrobił niż miałby sie ze mna meczyc na sile

jak masz gotową odpowiedź to po cholerę zadajesz pytanie na forum? Ale jeśli kogoś skrzywdzisz to nigdy nie będziesz szczęśliwy. Przyślij ja na kafeterię, my ją wyedukujemy