Depresja po rozstaniu

Ponad pół roku temu zerwał ze mną facet. Byliśmy razem przez trzy lata. Zaręczyliśmy się. Obsypywał mnie prezentami, choć tego nie chciałam. Był moim pierwszym prawdziwym facetem. Bardzo go kochałam. Byłam w stanie zrobić dla niego wszystko. Ale on ze mną zerwał, co gorsza przez sms. Do tego kazał oddać większość droższych prezentów (w tym pierścionek zaręczynowy). Po rozstaniu on miał już dwie dziewczyny (w ciągu pół roku), a teraz zaręczył się z jedną. Dał jej pierścionek, który ja nosiłam i wybierałam. Mimo wszystko nadal go kocham i nie mogę poradzić sobie z depresja. Błagam o pomoc. Dajcie wskazówkę, jak o nim zapomnieć...

znajdz sobie drugiego

ja miewam depresję tylko PRZED rozstaniem :P BTW - dzis mija kolejna okrągła rocznica jak zwróciłam pierscionek zareczynowy pewnemu dziwkarzowi. Ciekawe ile panienek go potem dostało :D

Najgorsze jest to, że ja nie chcę drugiego. Zresztą nie tak łatwo kogoś znaleźć, gdy przez trzy lata dzieliło się z kimś życie.