Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość upupupu

pożądanie

Polecane posty

Gość upupupu

panowie to do Was :) jak dlugo trwa pożądanie do kobiety u Was mam na myśli relacje taką, oboje nie są w związku Od początku chemia, aż iskry lecą itd Jeden raz zbliżenie, rewelacja Od czasu do czasu jakieś pieszczoty, bo facetowi ręce latają :D I to jego olbrzymie podniecenie (to jego slowa) trwa już 10 miesiąc kiedy mu przejdzie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
dodam, ze kobieta 30 lat, facet 34 oboje atrakcyjni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkowa dama
a to po jednym zbliżeniu wróciliście z powrotem do pieszczot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
żadnego pana z pożadaniem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
zblizenie, przerwa Wycofalismy sie oboje, nie wiem daczego Ja sie troche przestraszylam, ze za mocno wariuje na jego punkcie, chemia mnie obezwladniala :) Potem powoli od nowa, nakrecanie tego Potem ja się wycofalam - z tych samych przyczyn I teraz znowu na ostro się zaczyna Moge powiedzieć, ze on to wszystko inicjuje Ja staram sie byc grzeczna choc on kazde moje zachowanie odbiera jako seksowne, kuszace Np przychodzi siada na przeciwko mnie i sie patrzy tylko usmiecha i patrzy Mowie cos, to sie zawiesza i po chwili pyta co mowilas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkowa dama
ale czemu pytasz, kiedy mu przejdzie - chcesz żeby mu przeszło? bo jeżeli nie o to chodzi to raczej skup sie na tym zeby ten okres zauroczenia i pożądania wykorzystać na budowanie czegoś co was będzie łączyć jak to pożądanie już nieco opadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
ja wiem, ze mu przejdzie :) tylko ciekawi mnie kiedy nie, z tego nie bedzie nic więcej - nie ma możliwości, niestety :) bo oprocz pozadania lubimy sie i to bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
* a szkoda, bo oprocz pożadania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkowa dama
miłość romantyczna to podobno trwa tak 3 lata, ale miłość nie wiem jak z samym pożądaniem no ale jeżeli nie ma możliwości żeby było z tego coś więcej, to ja nie pakowałabym się w taką relację fizyczno-erotyczną bo zawsze jest ryzyko że się zakochasz... a czemu nie ma możliwości żeby było z tego coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
to jak narkotyk jeszcze tak nie pozadalam mezczyzny, nigdy wiem, ze to grozne Mysle, ze juz jestem mocno zauroczona, moze zakochana nawet Nie mozemy byc razem, bo ja tkwie w toskycznym zwiazku i nie moge odejsc (bo on sobie nie poradzi cos zrobi sobie, osnuł mnie nicią wyrzutów sumienia, odpowiedzialności itd) Moj "kochanek" tez jest w zwiazku, w ktorym jego partnerka nie lubi seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkowa dama
nie pakuj się w to... on szuka kobiety do seksu, a Ty już piszesz że się może nawet zakochałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
wiem, ze nie powinnam jeszcze nie podjelam decyzji, ze to zrobie wiem, ze szuka do seksu wiem tez, ze juz nie spotkam nikogo Zostane w chorym zwiazku Jego traktuje jako nagrode pocieszenia, maly dar od losu i mam swiadomosc, ze to krotkotrwale i za co mu sluze I wiem jak to brzmi smutnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
wymyslilam sobie, ze jedna upojna noc - i koniec Zeby miec czasem co wspomniec Tylko jeszcze nie jestem przekonana na 100%, bo nie wiem, czy on potem odejdzie i da spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
im dłuzej trwa znajomosc, tym lepiej sie poznajmy, lubimy itd wiec coraz wieksze zagrozenie, ze dojdzie do komplikacji uczuciowych (ze tak to ujme) :) tego chce uniknac wlasnie :) jedna noc mi wystarczy, taka odlotowa Juz tego dopilnuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrdrrdrdyrdy
taaa już to widze jego kobieta jest podła nie uprawia z nią seksu typowe kłamstwo :O u takiego faceta krótko będzie trwało pożądanie bo on sie nudzi i lubi zmiany skoro własna baba mu nie starcza będziesz tylko workiem na sperme,kiblem do spuszczenia się,zabawką ale skoro lubisz sie kurwić... dla mnie takie kobiety które zostają workami na sperme żonatych/zajętych facetów oraz ci faceci to zwykłe ścierwo i podludzie.Brzydze sie takimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
nie mowi, ze nie uprawia ia ze jest podla Mowił tylko, ze nie lubi i robi to tylko dla niego (mozna ujac, ze sie poswieca ;) ) i tylko jak wypije alkohol rozumiem twoja opinie, sama taka mialam kiedys temu, iles rozczarowan temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrdrrdrdyrdy
ktoś powinien sprowadzić cie na ziemie,przywalić ci tak że aż zobaczysz gwiazdy,oblać zimną wodą dla otrzeźwienia on sie teraz z ciebie śmieje że znalazł naiwną frajerke która popuści łatwo szpary prawdopodobnie sama sie o tym przekonasz ale będzie już za późno stracisz szacunek do siebie i słusznie zresztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrdrrdrdyrdy
mówić to on sobie może..żonie pewnie wciska kit że jest tą jedyną i upragnioną yebany cwaniak że też ty wierzysz na słowo komuś kto jest zdrajcą czyli nature ma fałszywą lubi komibnować kręcić kłamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
ale ja nie powiedzialam, ze to zrobie Mowie, ze mam na to ochote, bo go pragne :) a nie podjelam zadnej decyzji jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrdrrdrdyrdy
i skoro kiedyś miałaś takie poglądy to widać byłaś mądrzejsza a teraz niestety zgłupiałaś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrdrrdrdyrdy
taaa..nie mówiłaś. Najpierw jedna noc potem druga potem trzecia bo tak to właśnie idzie. nigdy nie zrozumiem tych bab co lecą na zajętych...przecież to tak odrażające że ktoś planuje zdradzać/zdradza że samo to odrzuca od takiej osoby a te jeszcze go pragną kochają śnią o kimś tak żałosnym.. niech sie rozejdzie z tamtą skoro tak mu źle wtedy niech rucha kogo chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
powiedzmy, ze nie od razu zakladam, ze klamie Ale czy mu wierze to nei wiem :) w innych sprawach mnie nie oklamal no i to jego dziewczyna, a nie zona, ale to chyba zadna roznica zostalas zdradzona? ja bylam zdradzona i tak poczatkowo reagowalam jak Ty Walczylam z emocjami, nienawiscia, zazdroscia, poczuciem bycia gorsza I doszlam do tego co dzis, czyli zrobilam to, czym tak kiedys gardzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
nie moglasm zrozumiec, jak moj facet majac mnie mogl mnie oszukiwac z takimi szmatami Nie docieralo to do mnie - jak tak mozna?! Szukalam winy w sobie, blednie teraz sama zrobilam blad, ale mysle coraz wiecej o tym i mysle, ze w koncu znajde najlepsze rozwiazanie I nie bedzie nim seks z tym "odrazajacym typem" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrdrrdrdyrdy
no to pozostaje współczuć upadku na dno. Ja nie straciłam godności,moralności,przeciwnie wzmocniłam sie w tym skoro zostałaś skrzywdzona powinnaś wiedzieć jaki to ból jakim potworem musisz być skoro mając tą świadomość chcesz to zrobić jakiejś kobiecie,przyczynić sie do jej krzywdy obca bo obca ale gdzie jakakolwiek kobieca solidarność? człowieczeństwo,cokolwiek dobrego jest tyle wolnych facetów naprawde można olać jakiegoś zajętego frajera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
przegralam bitwe, ale nie wojne o swoje zycie Bol? dalam rade, podeszlam do tego tak - tamte nie dbaly o moj bol, a byly wsrod nich pierdolone katoliczki biegajace do kosciolka i na pielgrzymki. No i kobieta tego mojego :kochasia; z tej wlasnie kategorii jest, tu mam wiedze 100% - wiec wyrzuty sumienia mniejsze Ale teraz w miare przemysliwania wszystkeigo doszlam do kolejnych wnioskow, nie schodzic na czyjs poziom wchodzic na wyzszy tak, ale nie na dół :) Do wszystkiego dochodze etapami, widac nei mam Twojgo charakteru i potrzebwalam inaczej Ale mysle ,ze dojde do tego samego meisjca co Ty, tylko z opoznieniem i troche inna droga Ale chyba liczy sie cel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrdrrdrdyrdy
uogólnianie to zły doradca...to że inne kobiety katoliczki są hipokrytkami nie oznacza że ona też na pewno taka jest.Może akurat ona jest ostatnią osobą która zasługuje na krzywdzenie. A nawet jeśli nie to i tak nie warto tego robić mam nadzieje że wybijesz sobie z głowy tego palanta :P bo że on zmądrzeje to nie liczę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
z nia chodzilo mi o to, ze bedac redaktorka gazetki katolickiej doczepila sie do cudzego goscia Ona do niego Nie na odwrot Wiedza pewna, bo znalam druga dziewczyne z tej "redakcji", ktora jej w tym usilnie pomgala.... (u mnie sie usprawiedliwie, ze to on do mnie sie doczepil, ja go dlugo zlewalam :P) no on to watpie, choooooc mial wyrzuty wobec mnie co smieszne Po pierwszym razie stwierdzil, ze zasluguje na kogos lepszego i cos lepszego I wtedy mielismy przeeeerwe :) Ale potem jak widac silna wolna mu poszla w sina dal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
a myslicie,ze bedzie bardzo zly jak bede go zwodzic? :D a potem oleje na koniec Taka mala nauczka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×