FACECI OGARNIJCIE SIE

jestem a chyba w sumie już BYŁAM z kimś kto sie o mnie starał, zabiegał było super świetnie..dopóki się nie zaangażowałam i czar prysł. Teraz nagle słysze teksty typu... " jak bylismy kumplami lepiej sie dogadywaliśmy" lub "zróbmy sobie przerwe" z drugiej strony gdy mówię o rozstaniu robi mi wyrzuty... robi afere o smsy do innych.. PIES OGRODNIKA ... jak tu żyć w tym świecie! Jak to jest... chodzi wam o to zeby zdobywac wiecznie zdobywać? dlaczego nie potraficie docenic do cholery tego co macie..:( ja już sama nie wiem co mam robic..zaczęło mi zależeć i może powinnam dac mu czas? ale..już zaczęłam swe wyrzuty typu... "nie potrzebujesz mnie..nie liczysz sie ze mna itd" no wiec brnę w to dalej a on tym bardziej ma to gdzieś...Co jest z wami????

i tyle. gdzie moja renta?

niee... :(((((((( smutno:((((((((

Chodzi o to, by znaleźć tę jedyną, z którą można spędzać każdą chwilę i za każdym razem, gdy się na nią spojrzy - serce się raduje.