Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta. z. wielkim. nochalem!

PROBLEM.!

Polecane posty

Gość Kobieta. z. wielkim. nochalem!

Wiem, że byc moze to nie temat na takie forum, wybaczcie ale nie jestem obeznana..... Mam mega problem, który sprawia, że całe życie czułam i nadal czuje się nieatrakcyjna. Który wpływa na moje relacje z ludźmi, z rodziną, hamuje w rozwoju i od którego próbóje cciągle uciekac....Mianowicie to mój nos! A raczej nochal. Z resztą ciała czuje sie OK< ale ten okropny kinol mi przeszkadza. Jestem drobną kobietą, o delikatnej i drobniutkiej buzi a tu ten kinol..... Czuje sie parszywie... Co radzicie? Operacja czy zaakceptowac(choc chyba juz nie umiem)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PPPPPPPP
inni mają więcej wad a ty tylko nochal, nie przesadzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta. z. wielkim. nochalem!
Ale nawet nie masz pojęcia jak mi to przeszkadza w życiu....wcale nie przesadzam. Mam wielki nos. Z przodu jeszcze go zniose ale z profilu? Wysoki, długi i garbaty..... Wyglądam jak pinokio albo i gorzej..... Mam dosc unikania zdjec z profilu, robienia głupich min byleby nos wyglądał na ciut mniejszy, noszenia zimą kaputra zeby nie było widac mi twarzy...dosc!;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli zaakceptujesz siebie - swój nos, wówczas będziesz wartościową osobą. Uzależnianie postrzegania własnej osoby od kształtu nosa - dziecinada, prawda? Chcesz, by świat opierał się na fizycznej doskonałości? - a gdzie osobowość, odpowiednie priorytety, wartości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta. z. wielkim. nochalem!
Wiem, ze to brzmi niedorzecznie oraz że wezmiecie mnie za jakąs pustą lalunie....Męcze sie z tym juz13 lat, nie moge przejsc obok lustra bez emocji. Ciekawe jak wy byscie mieli taki nochal czy tez byscie w taki sposob sie wypowiadali....... syty głodnego nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam spory nochal :) - ale jest mój, lubię go i nigdy nie przeprowadzę na nim żadnej operacji. Często stroję sobie z niego żarty poprawiając humor innym = fajnie, że jest, dzięki czemu innym jest weselej. Czy Twoje szczęście, zadowolenie z życia zależy tylko od Twojego noska? - poza Tym Twoje życia układa się idealnie, wszystko jest wspaniałe, oprócz noska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta. z. wielkim. nochalem!
Nie, ponieważ ten defekt sprawia, że niekiedy nie mam ochoty wyjsc z domu, albo na umówione spotkanie nie przychodze, odwoluje w ostatniej chwili..... Nie moge patrzec na swoj profil... Poza tym wiesz to nie kaprys nastolatki, bo mam 25 lat. Po prostu to kompleks, który niszczy mi zycie. Co bym na siebie nie zalozyla, jak sie nie ubrala, umalowala zawsze wygladam brzydko-przez ten nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli chcesz, by ludzie postrzegali Cię przez pryzmat wyglądu, a nie przez pryzmat tego jaka jesteś, co masz do powiedzenia i co sobą reprezentujesz? Operacja to będzie zmiana najprostsza, jak zmienisz podejście do siebie nie zmieniając noska - wówczas nie będzie przed Tobą rzeczy niemożliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepla, czy zi2
A ja rozumiem ! Ja z kolei mam krzywe zeby, prtzez co nie usmiecham sie w ogole, unikam kontaktow towarzyskich a jak juzx sie rozesmieje to zakrywam twarz dlonią. jeden kompleks potrafi spierdo....zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×