Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milosc jest slepa

Facet sknera

Polecane posty

Gość milosc jest slepa

Co powinnam zrobić, skoro nie chcę takiego życia? Łudzić sie, że to się zmieni? Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .wredna jędza
Mój facet ma trochę węża w kieszeni. Ale mam swoje pieniądze, jak chcę coś mieć, to po prostu kupuję i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
ja też jestem niezależna finansowo i sama zawsze za wszystko sobie płacę, tylko w związku chyba nie o to chodzi, bo ja w życiu, jeszcze nigdy nic od niego nie dostałam, nawet kwiatka za 2 zł... i mnie to zaczyna drażnić, nie jestem materialistką, nigdy nie byłam i nie chodzi o to, żeby mnie sponsorował, ale zachowywał sie zwyczajnie, jak mężczyzna któremu zależy i choć raz na jakiś czas kupił czekoladę albo cokolwiek, jakiś drobiazg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .wredna jędza
Wiem, że to przykre, mam podobnie. Przez cztery ostatnie rocznice nic od niego nie dostałam. Dziewczyno, jakie ja sobie prezenty kupiłam "od niego"! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile jestescie razem?
a nie możesz zadzwonić do niego, jak ma przyjść do Ciebie. z tekstem" kup mi coś słodkiego po drodze np. czekoladę z nadzieniem truskawkowym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
Ale to chyba nie o to chodzi, żeby używac podstępów, bo kulturalny i ogarnięty facet to wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
wredna jedzo! Też masz ,,fajnego" faceta, nic tylko się chwalić nim przed rodziną i przyjaciółmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonapuszka
nie łudź sie - nie zmieni się, ja miałam to samo i właśnie skończyłam związek, 5 zł od niego nie widziałam, nawet za wakacje łącznie z paliwem do mojego auta aby tam dojechać zapłaciłam ja, wiec niezła naiwniara byłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
czerwonapuszka! No właśnie ja sie nie chcę łudzić, nie będę desperatką z różowymi okularami na oczach. Na tym świecie są naprawdę fajni mężczyźni, niekoniecznie trzeba żyć z burakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .wredna jędza
Tak, mam fajnego faceta. Bardzo odpowiedzialny, czuły, miły i serdeczny. Ma problem z wydawaniem pieniędzy zarówno na siebie jak i na mnie, ale rozumie, że ma z tym kłopot, dlatego wydatki w domu robię ja. On mi złego słowa nie powiedział. Wprawdzie miło byłoby dostać jakiegoś kwiatka bez okazji, ale tak - mogę się nim chwalić. Przyjeżdża po mnie do pracy i odwozi, bo "zimno jest". Dużo mi pomaga w domu. Tylko te drobiazgi - ale nauczyłam się już, że jeśli coś chcę, muszę to sobie kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonapuszka
a teraz cos na polepszenie humoru: nie jesteśmy już razem a on mi zaproponował ze zamieszkałby ze mną bo wtedy wynajmie swoje mieszkanie i 1,5 tys mu wpadnie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .wredna jędza
Nie, nie daję mu, mamy wspólne konto. To w sumie należy rozgraniczyć. Mój jest sknerą w kwestii prezentów, ale nie komentuje, jak kupię coś sobie, jemu czy do domu. Może facet autorki jest "złotówą", rozlicza się co do grosz itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile jestescie razem?
nie chodzi o to, żeby podstępu używać, bo jedna "czekolady" wiosny nie czyni tylko, żeby przyzwyczaić go do takich drobiazgów (i to według mnie nie są prezenty- tylko normalne sprawy) jeżeli jesteście krótko, to może jeszcze da się coś z tym zrobić ale jak dłużej, to ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
No, on się chyba z głupim widział:) dobrze, że dziada rzuciłaś, bo nie ma przyszłości z takim gościem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
jestesmy krótko i w sumie yo nigdy nie mówiłam o tym, bo uważam, że to oczywiste, a nie chce wyjść na jakąś materialistkę, jest on skąpy, bardzo, do tego stopnia, że w ogóle o mnie nie dba, jak sobie cos kupuje to nawet z grzeczności nie zapyta czy może ja też chcę? tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile jestescie razem?
"nie zapyta czy może ja też chcę: porażka p.s. ale np jak jechałam z moim jeszcze chłopakiem i tankowaliśmy. mówiłam idę kupić sobie loda. przychodziła z jednym a on z tekstem " a dla mnie" wtedy mu odpowiedziałam, że mówiłam, że "chcę loda" skąd mam wiedzieć, że od też chce. chyba jakbyś chciał to by mi powiedział "mi też kup" - dla mnie to było oczywiste - skąd mam niby wiedzieć, że chce loda. no i teraz zawsze się pytam, czy coś chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
Porażka z tymi facetami. Zacznijmy w ogóle od tego, że facet powinien być w związku facetem a nie ci**** albo niech nosi sukienki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
czy ktoś się jeszcze wypoowie? cenna jest każda opinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkajjmkslssssss
Udam że tego co napisałaś nigdy nie czytałem, bo to co piszesz skreśla faceta, jako człowieka, a już nie wspomne o tym że jest twoim chłopakiem. Zastanów się nad związkiem z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milosc jest slepa a na święta też nic nie dostajesz? wiesz co.. wg mnie jesli on faktycznie jest mega sknerą to zostaw go w cho le re wyobraź sobie sytuację, że nie wiem, tracisz pracę, albo rodzisz dziecko i jestes na bezpłatnym wychowawczym co wtedy? będzie ci wyliczał każdy grosz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgfhgh
Mój mąż na jedzenie nie żałuje, na dentyste, lekarza czy szkołe(robie podyplomowe) też nie, ale.. jak mu mówie ze musze sobie coś tam kupić do ubrania to on zawsze z tekstem że po co? przecież mam pełno ubrań. Jak slysze ten tekst to mnie krew zalewa i szlag jasny trafia. Na urodziny daje mi kasę bo mu się nie chce po sklepach latać, na świeta dostałam od niego 3 stówy. Z drugiej jednak strony jeszcze sie nie zdarzyło zeby mi dał kwiaty bez okazji, w ogole dla niego kwiaty to strata pieniędzy bo zaraz zwiędną i będzie do wyrzucenia. Powiedzcie jacy są wasi mężowie w tych kwestiach?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
dokładnie tak, kupuje sobie, bo np jest głodny, ale mnie już nie zapyta czy może mam ochotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
mój facet jest jeszcze gorszy, bo grosza złamanego od niego nie dostałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszyfruj mi słowo
mi facet wyremontował dom, ale świnia nigdy kwiatka mi nie kupił, rzucić go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszyfruj mi słowo
a myślicie, że dał dobrowolnie???? hahaha! musiałam użyć szantażu! wiecie jakie to przykre jak trzeba zniżyć się do czegoś takiego?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc jest slepa
Do rozszyfruj słowo: Domyślam się jakie to przykre, dlatego ja chyba nie jestem zdolna do tego, nie jest on jedynym facetem i nie mamy wobec siebie zobowiązan typu dzieci itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×