Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powaznie nie wiem nie smiacsie

co to znaczy, że kobieta jest dobra w łóżku?

Polecane posty

Gość powaznie nie wiem nie smiacsie

Bo facet dobry to jasne - zapsokoi kobiete, nie mysli tylko o swojej przyjemnosci, moze dlugo itp a kobieta? No ok, ma nie być kłodą, ale co to dokładnie znaczy? chyba nią nie jestem, ale sama już nie wiem. Na anal sie nigdy nie zgodze chocbym miala byc okrzyknieta nie wiem kim, ale moj facet nie nalega. Z milością francuską nie mam problemów i lubie nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powaznie nie wiem nie smiacsie
nie moge takich rzeczy otwerac jestem w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy że jak facet przyniesie jej śniadanie do łóżka, to żeby nie nakruszyła. Jak nie nakruszy to będzie dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest aktywna, zna czułe miejsca faceta i to wykorzystuje, sama proponuje różne ciekawe rzeczy, uczy się jak się kochać, aby facetowi było najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnakłoda
no włąsnie co to znaczy...ja zawsze miałąm mega ochote na mojego partnera, mega mega.. taką ze miałam z nim orgzam po minucie sexu... noi uwielbiam go piescic ustami tam.... ale niestety tylko w gumce :( wiem ze duzo osób mnie tu pewnei zbluzga ze to okropne ale ja mam mega obrzydzenie do napletków - chciałabym zeby sie obrzezał i wtedy bym juz mogła bez gumki.... w dodatku mega pilnuje zeby było zawsze higienicznie i zawsze przed seksem lece pod prysznic..... i to tez zabija spontanicznosc.... chyba jetsem okropna :( mojemu sie zemna nie che... i jak tu zyc? "krótko" pewnie marzy o zdradzeniu mnie z jakas spontaniczna lafirynda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje opory na pewno nie wpływają pozytywnie na jakość seksu... A nie brzydzi Cię smak lateksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi np. trochę czasu zajęło nim się nauczyłam dobrze pieścic faceta ręką i ustami.:P Na początku myślałam, że wystarczy was pociągnąć, jak krowe za cycka.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważne, że chciałaś się uczyć, A że czasami wychodzą takie zabawne sytuacje nie jest powodem do wstydu. A teraz, jak według Ciebie to się robi?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abradabrado brahmin
co za podstepna bestia jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeeesznica
A co Ty Brahim- sprawdzian robisz?;)Nie od dziś wiadomo, ze na każdego działa coś innego. Pewnie są tacy co i dojenie lubią:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam głowę otwartą na naukę i chyba radzę sobie z pieszczeniem kobiet... Oczywiście, że każdy lubi inaczej, ale ja pytałem o indywidualne doświadczenia, żeby np sprawdzić, czy lubię tak samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymając się tematu zgadzam się z nimfą: "jesteśmy dobre wtedy, gdy nie wstydzimy się własnego ciała i jestesmy otwarte na eksperymenty, i dobre poznanie ciała partnera." - dokładnie tak jest...kompleksy, wstyd, granice - tego nie może być w udanym seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o rękę to również nie lubię, gdy ktoś przesadza z siłą. Lubię rytmiczne i dość szybkie ruchy z przerwami na ściskanie. Ale pieszczenie główki ręką nie sprawia mi przyjemności... W przypadku ust podoba mi się mocne ssanie i obijanie wewnątrz o policzki:) A Ty jak lubisz być pieszczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli ręką lubisz podobnie jak mój partner.;) O główce pisałam bardziej w kontekście języka. Łatwiej i szybciej będzie, gdy napiszę czego nie lubię - jak język trafia mi w cewkę moczową - jak facet ,,drapie'' mni po narządach, jakby chciał wyrobic ciasto drożdżowe - jeden mi kiedyś dmuchał w tyłek:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak można drapać p narządach? Nie obcina paznokci? Hmm, ciekawe, a pytałaś dlaczego dmuchał?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w takim razie chyba nie rozumiem, co znaczy "drapał"... No bo nie wiem, jak inaczej nazwać dmuchanie w odbyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×