Nie zapłaciła mi i podała mnie do sądu??

Robiłem u Babki instalację Wod-Kan CO. Na począdku byłą wszystko dobrze Wykonałem Wod-Kan była bardzo miła itd kupowała sama materiał jaki jej pisałem. Zaczeło sie jak juz nie miała czasu, wiec poprosiła mnie zebym ja kupił grzejniki i reszte rurek a pozniej mi odda pieniądze, no od tego czasu zaczynają sie schodki, jak zaczołem sie do magać o pieniądze przez jakiś okres czasu mnie olewała nastepnie przestała odbierać. dzwoniłem nascie razy bezskudku. Wic pojechałem do niej wziołem jej te grzejniki(dom stan surowy nie zamieszkany) dzwoniłem jeszcze zeby jej to powiedziec ale nie odbierała. Następnego dnia dzwoni i i pyta sie gdzie są grzejniki wic powiedziałem ze są podzastaw w hurtowni. Powiedziała że zgubiła telefon. Umówiliśmy sie zapłąciła część i reszte jak zawiesze spowrotem no i tak zrobiłem. zaczołem sie domagać zwrotów pieniedzy za grzejniki oraz pieniedze za montarz pieca a ona że jak zrobie biały montarz itd wiec zrobiłem nie wszystko i powiedziałem jej ze jak dostane pieniądze za pierwszy etap to jej skończe. I koniec. Podała mnie do sądu i żąda faktur, bez vatu, przerubek grzejnika który był zrobiony dobrze ale dodatkowo dała płytki i teraz trzeba przedłórzyć rurki żeby pasowało i chce zeby to przerobić za darmo i wzywa rzeczoznawce żeby oszacował ilośc materiału który kupiła. Broblem jest w tym żę synuś sprzedawał kilka rurek i Budowlaniec też nie wiem czy coś nie podbierał( wszystko było miedziane) a i oskarża mnie o kradziesz tych grzejników które były jeszcze moje i że otworzyłem drzwi garażowe których nie otworzyłem. Nie ma na to dowodów nie wezwała policji bo sie odrazu przyznałem. Co mi za to grozi? nie mam znią umowy, i nie posiadam firmy, było to po koleżeńskiemu

jesli nie ma dowodów to nic nie zrobi, gorzej jak nagrała jakies Wasze rozmowy telefoniczne czy wezmie kogos na swiadka ze u niej robiłes to ci sie oberwie za robote na czarno

to generalnie jesteś w czarnej dupie, fry sa na Ciebie czy na nią?

że na czarno to sie tym naraie nie przejmuje . Faktury sa na mnie na kwote ok 5000 złotyc. Powiedziałm jej ze mogę jej wystawić 5000 + 23 % ale ona chce 5000 z vatem.

Nie wierzę, ze istnieją ludzie, ktorzy robią takie błędy ortograficzne :) PROWO!

sorki pisze szybko i nie czytam

jak Ty masz wystawic te faktury skoro nie masz firmy??? przejmuj sie robota na czarno bo urzad skarbowy dowali ci kare a US nie popuszcza

nie to moge sie podszyć pod inna firmę jak trzeba

Powiedz, że miałeś u niej pracować na umowę zlecenie. Podaj ją pierwszy do sądu...

Ty chyba zwariowałes, podszyj sie pod inna firme to juz w ogóle bedziesz miał przejebane

Grzejniki pewnie na nią i jej rachunek dałeś. Uja zobaczysz jeszcze o kradzież będziesz miał problemy. Pilnuj się na przyszłość, to Polska! Wyruchają cię bez mydła, jeszcze kobieta. Trzy razy sprawdzaj czy wszystko się zgadza. Kredytu i darmo ni ma! Umarł mam kryzys w domu do rączki proszę albo nie zrobię.

faktury ja mam wszystkie a potwierdzenia zapłaty nie ma zadnego

Czy ta sytuacja miała miejsce w Józefowie k. Otwocka? Masz jakieś dane tej kobiety?

idz na inne forum, najlepiej prawne. tam ci doradza.

jesli dowody zakupu sa na nia, to sie ich pozbadz:) grzejnikow tez. nie ma dowodow.

zreszta, po co brales faktury za zakup na nia? nie rozumiem?