Dlaczego prawdziwi faceci nie chcą matek z dzieckiem (psychologiczny pkt widzeni

Jako punkt wyjścia chciałbym przedstawić tezę' "co słada się na atrakcyjność kobiety a co na atrakcyjność mężczyzny" Kobieta - wygląd ( uroda, zgrabna figura, jędrny tyłek ipoersi), czułość, wrażliwość, umiejętność wspierania mężczyzny, zdolność reprodukcyjna, libido, namiętność seksualna, Mężczyzna - przystojny, zaradny, pewny siebie, przebojowy, odnoszący sukcesy, czuły, wrażliwy, namiętny kochanek wzbudzający emocje Z tych wszystkich cech prym u mężczyzn i kobiet wiodą cechy: mężczyzna patrzy głównie na wygląd, kobieta patrzy głównie na sukcesy mężczyzny oraz jego pewność siebie i przebojowość.. W zasadzie te cechy dominują na tyle, że i mężczyźni i kobiety często zapominają o pozostałych cechach istotnych do zbudowania trwałego związku. Jak to wygląda w realu: Facet posiadający jak najwięcej tych cech jest w stanie posiąść bardzo wiele partnerek i spłodzić z nimi potomstwo (jest po prostu atrakcyjny). Wiele kobiet jest gotowa współżyć z takim facetem nie zważając na konsekwencje, iż on nie do końca nadaje się na ojca. Kieruje nimi ślepy instynkt oraz emocje, że jego materiał genetyczny jest znakomity do reprodukcji. Mamy tu do czynienia z relacją "SAMIEC ALFA" - "REPRODUKTORKA". Niestety czesto się zdarza tak, że samiec alfa nie decyduje się na monogamię i reproduktorka jest pozbawiona środków materialnych do wychowania potomstwa samca alfa. Zmieniają się jej wówczas priorytety i zaczyna rozglądać się za samcem beta posiadającym środki materialne (i niekiedy gorszy materiał genetyczny). Reproduktorka wówczas zmienia o 180 stopni taktyke względem samca beta: zaczyna o niego zabiegać, poświęca mu więcej uwagi, zaczyna dbać o niego, pokazuje, że jest dobrą matką i gospodynią domową, zaczyna bardziej dbać o siebie - normalnie brać z pocałowaniem ręki. Robi tak, bo jej wartość wśród samców alfa diametralnie spadła. Samiec alfa jeśli godzi się na stały związek to i wyłącznie chce ponosić koszty na swoje potomstwo i swojemu potomstwu chce poświęcac jak najwięcej czasu. Pytanie zatem do tych co poluja na samotne matki "JESTEŚ ALFA czy BETA??? "

na samotne matki raczej nikt nie poluje,nikt nie chce płacić na cudze dziecko oraz byc zawsze na drugim miejscu

A jesli moj byly z ktorym mam dziecko, jest teraz z kobieta ktora ma dziecko, to jest on alfa czy beta ? :D

on nie pasuje do schematu,chyba jest zwykłym trutniem

gamma

Ciekawska To znaczy, że tylko taka go chce...

Widocznie tak :P A ciekawe jak to jest w odwrotnej sytuacji. To znaczy jak facet ma dziecko z inna kobieta to jakiego typu panny na niego leca...

no wlasnie a co z facetami, ktorzy maja dzieci, jednak nie sa w zwiazkach z ich matkami? Dlaczego tylko kobiety sa pietnowane za bycie matkami bez partnera??

dlatego bo to wtedy zazwyczaj matka wychowuje to dziecko i z nim zostaje a mimo ze facet już ma dziecko to widuje sie z nim co najwyżej pare razy i placi tylko alimenty

No dobra, ale nie zmienia to faktu, ze facet, ktory ma dziecko na boku, nie jest tak atrakcyjny jak bezdzietny. Wiec kto na takich leci? Desperatki?

bo woli wychowywać własne dziecko. Marzeniem kobiet chyba też nie jest facet z dzieckiem

no i co w zwiazku z tym? Facet posiadajacy dziecko nie jest jest tak atrakcyjny jak ten bezdzietny. Nie oszukujmy sie.

Nie przesadzajcie, w końcu można się zakochać w samej osobie, a nie w tym czy jest wolna :P

Ktos gdzies wczesniej pisal, ze przeciez zazwyczaj facet nie wychowuje dziecka, ktore ma z byla partnerka, wiec dla obecnej kobiety to bez znaczenia. A mi sie wydaje ze to nie prawda. Bo po pierwsze musi placic alimenty (co wiaze sie z oddawaniem pieniedzy, ktore w innych zwiazkach ida do wspolnego budzetu). Po drugie wiaze sie to z kontaktami z tym dzieckiem z poprzedniego zwiazku, kwestia "czy polubimy sie czy nie" i wieloma innymi problemami.