Ile kasy na jedzenie i chemie dla 5 dorosłych osób/ miesiąc? Pomozcie prosze.

"poza tym nie wierze, ze kazda z tych 5 osob je dokladnie tyle samo. wk**wialoby mnie to, jakby na moje zarcie szło mniej kasy i za moją dolę by się ktoś inny zywił " ciebie by wkurwilo a im to widac na rękę bo ktoś za darmo im zrobi i przywiezie do domu zakupy

staram ci sie pomoc ukazujac wady tej chorej syt, ale jak chcesz z siebie robic sluząca i bedziesz skakac z ryjem do kazdego ktory nie wyraza aprobaty do tego absurdu ktory zamierzasz wprowadzic.. twoja brocha

O matko, skoro tak cie to irytuje, to tak jestesmy rodzina, mieszkamy w jednym domu poki co i tak nam wygodniej zeby jedna osoba to ogarniala. a ile kazdy osobno wydawal kasy nie ma sensu pytac, bo do tej pory byl balagan- ktos kupil chleb i maslo, ktos inny mleko i wedline itd. i raczej nie kazdy u mnie kontroluje ile wydaje na jedzenie. ale wiem ze sa osoby ktore to robia, maja kontrole nad wydatkami i wlasnie ich opinii szukam. usrednie to jakos i bede miala namiar ile na te pierwsze miesiace wolac :) nie chce brac na zapas, bo wiadomo ze moze wtedy komus zabraknie na inne wydatki jak przesadze ze zrzutka.

moze w twoim domu to byly by zla sytuacja. mnie to odpowiada, bo ja lubie robic zakupy, mam na to czas, bo pracuje w teraz w domu i lubie jak jest to pod moja kontrola :) nie pytalam sie ciebie ani nikogo innego co o tym sadza, tym bardziej ze nikt z was mnei nei zna ani sytuacji w domu. widze ze nadal na kafe pelno takich pseudo psychologow, ktorzy w pytaniu o zupe pomidorowa sie doszukuja nieszczesliwego dziecinstwa :D

zbierałabym po 600 zł - jak zostanie - bedize milo na nastęny miesiąc mieć jakiś grosz . A smutno ise wszystkim zrobi jak oddadzą np 500 i w następnym miesiacu usłyszą ,ze było za mało . Przykre jest to ,ale za 200 wiele nie kupisz - naprawdę .

No i nadal nie czytasz, eh, to nie wspollokatorzy, jestemy rodzina i nikt nikomu nie wydziela -"ty wiecej pracujesz, to dostaniesz, troszke wiekszego kotleta" to bylo by chore. poza tym w domu istnieje cos takiego jak obowiazki domowe. dzieki temu ze facet moze i zje wiecej to pojdzie i nadziabie drzewa. nie kazdy zyje w malym egoistycznym i materialistycznym swiatku :) nie kazdy sie rozlicza ze kazdgo grosza i kromki chleba, wiec wyluzuj

piszesz do mnie czy do prezent srezent?

pozbieraj na razie po 500 zl od kazdego i wsadz to do sloika. Przez caly msc zbieraj paragony za wszystkie zakupy i na koniec podlicz. Jezeli ewentualnie zostanie jakas kwota umowcie się, że się nia równo podzielicie :)

No to chyba zaczne od jakis 300-350 zł. i zobaczymy, wiadomo ze oni pewnie tez zglosza, ze czegos wiecej, czegos mniej i bede miala namiar. ok, dzieki dziewczyny a trolle niech ida juz do szkoly :P

brzmiec GAMONIUM masz zadatki na matke terese za cudze pieniadze ? gwarantuje ci ze ten pomysl jest poroniony jak mozesz liczyc na równo kobiete i faceta ? logicznym jest ze facet zje dwa razy wiecej

brzmiec GAMONIUM masz zadatki na matke terese za cudze pieniadze ? gwarantuje ci ze ten pomysl jest poroniony jak mozesz liczyc na równo kobiete i faceta ? logicznym jest ze facet zje dwa razy wiecej

z " psychologicznego " punktu widzenia ;) lepiej mieć więcej niż mniej - przynajmniej na początek zanim nie porobią sie zapsy rzeczy , które są w ciagłym użyciu - cukier , herbata , kawa , woda do picia ...

to nei do Ciebie sweet dreams II. prezent srezent ma ciagle jakies problemy i chce mi chyba zafundowac terapie hehe. Twoje rady mi pomogaja, dzieki!

brzmiec GAMONIUM masz zadatki na matke terese za cudze pieniadze ? gwarantuje ci ze ten pomysl jest poroniony jak mozesz liczyc na równo kobiete i faceta ? logicznym jest ze facet zje dwa razy wiecej wielce pyskujesz tutaj , w domu tez bedziesz tak szcczekac na kobiety i zmuszac do placenia za innych ? wysmieja cie

300-350 to jest mało. 10 zł dziennie chcesz nakarmić faceta? Nie obraź się, ale czym?

no u mnie jest np facet ktory wcale nie zje dwa razy wiecej niz kobieta, bo ma takie dni ze zje duzo skromniej. nie pytalam czy mam liczyc kazdemu inaczej, pytalam ogolnie o budzet. nie pytalam tez o to czy dobrze robie czy zle biorac to na siebie bo mi to odpowiada i im tez. moja sprawa. jak bede potrzebowala terapii to na nia pojde, a matka teresa miala wielkie serce :P I dziekuje wszystkim ktorzy podali mi oreintacyjnie kwoty swoich wydatkow :) zawsze to jakis namiar ile calosciowo moze pojsc na takie zakupy :)

prezent srezent> a co ty sie tak bulwersujesz jakby tu co najmniej twoja kasą zarządzał :O wez wyluzuj bo NIE WYROBISZ Z TEGO PODNIECIENIA

co innego budzet w malzenstwie. to juz inne uklady. dzieki za wszystkie normalne i zgodne z tematem rady, a teraz zmykam do lekarza :) milego dnia :)

no u mnie jest np facet ktory wcale nie zje dwa razy wiecej niz kobieta, bo ma takie dni ze zje duzo skromniej. no i wychodzisz z zalozenia, ze ludz na forum to jasnowidz i ma takie rzeczy wiedziec - kto ile je. bueheh i na tej podstawie zrobi ci kosztorys. ty sluchaj od tej to wez tyle i tyle, a od tego tyle i tyle

nie pytalam czy mam liczyc kazdemu inaczej, pytalam ogolnie o budzet. xxx o to powinnaś zapytać w pierwszej kolejności chcesz zarządzać domowym budzetem a oleju w głowie brak! ciekawe czym nakarmisz ludzi za 10 zł dziennie ? makaron z ketchupem co drugi dzień ?

ona sie nas pyta ile ma brac, a juz na poczatku podjela decyzje, ze to bedzie 350zł buheheh

450 na osobe na miesiac wystarczy.

Gamodium avensae,po co zadajesz takie głupie pytanie? Wszystko zależy od tego ile jest pieniedzy w domowym budżecie. Jeżeli jest mało,to trzeba sobie radzic i zyc skromnie .Jezeli jest duzo.to zalezy czy domownicy chca oszczedzac na jakichs produktach czy nie. Jak to mówią"PUNKT WIDZENIA ZALEZY OD PUNKTU SIEDZENIA.