Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

x_młoda

uczennica w ciąży.

Polecane posty

jestem w 18tc, jestem uczennicą 3klasy technikum. co sądzicie o ciąży w szkole? jakie prawa ma uczennica w ciąży ( w praktyce , bo jeśli chodzi o teorie to wiem ) bylyście/ jesteście w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chałka cha
Również zaszłam w ciążę w wieku 18 lat. Oprócz tego, że miałam zwolnienie z w-fu nie zmieniło się praktycznie nic. Może nauczyciele inaczej na mnie patrzyli, ale nie dali aż tak tego po sobie poznać. Też inna sprawa, że miałam jeszcze mały brzuch jak szłam na maturę bo jak zdawałam ustny polski to byłam dopiero w 4 miesiącu. Później musiałam zrezygnować ze studiów, i planuję się niebawem zapisać do szkoły policealnej. Miałam to zrobić już w tym roku, ale obowiązki w pracy i przede wszystkim obowiązki z domu jakoś mnie przygniotły i nie zdążyłam. Idę od września na wizaż i stylizację i zamierzam robić coś dalej w tym kierunku. Najważniejsze to się nie poddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nauczyciele mówią, że ciąża mi służy ;) bo zaczęłam się więcej uczyć, stałam się bardziej aktywna na lekcjach. jak na razie nie mam żadnej taryfy ulgowej. czytałam o dodatkowych terminach dla ciężarnych , wiesz coś o tym jak to działa w praktyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torze
A może najpierw zastanowić się nad OBOWIĄZKAMI? BYCIE W CIĄŻY UCZENNICY to porażka i metod wychowawczych w rodzinie, i w szkole, i totalna głupota jej samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę nikogo straszyć ale słyszałam o wypadku poronienia z powodu stresu na lekcji jak macie jakichś nauczycieli-potworów (kto się spotkał to wie o co chodzi) to zastanówcie się nad przerwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
torze- szanuje twoje zdanie, ale nie zgadzam się z Tobą. ;] jebane ruchawice? zobaczymy jak twoja córka zajdzie w ciążę w wieku 15lat z przypadkowym chlopakiem z dyskoteki. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym swoje dziecko nauczyła antykoncepcji gdybym zauważyła że ma za wysokie libido :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryrtytf
wpadka? a w jakim wieku stracilas dziewictwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno antykoncepcja nie zawodzi może masz organizm zbyt niedojrzały :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzalonaKtoWie?
podobno antykoncepcja nie zawodzi : whedif, ale ty glupoty pierdzielisz :D Domyślam się, że masz około 15 lat, więc jeżeli nic nie wiesz na ten temat, to się w ogóle nie odzywaj!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hę? a co ma ilość lat do tego czy ktoś się zna na środkach chemicznych popierdoliło Wam się w główkach od tego seksu tak tu ktoś kiedyś napisał, że nie zawodzi jeśli masz uregulowany organizm, nie zapomnisz tabletki, prezerwatywy itd. napisałam podobno a nie z całą pewnością jak wyliczyłaś wiek 15 lat? w jaki sposób Ci to wyszło? i nie bądź wulgarna:O ja nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wychowywać. po prostu nie pozwalać na pewne rzeczy. chyba że się wyprowadzi ale i tak dzieci nie zamierzam mieć więc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prezerwatywa może pęknąć, zsunąć się i organizm nie ma tu nic do tego :D hahaha, zabronisz 18letniej córce uprawiać seks? co powiesz? 'nie pozwalam Ci' no rozbawiłaś mnie na sam wieczór :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy tak powiem rodzice mają różne sposoby szantażu i manipulacji nauczę się jeśli mi kiedyś odwali i spłodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzalonaKtoWie?
Wyliczyłam na tej podstawie, że tylko nastolatki wierzą w 100 % skuteczność środków antykoncepcyjnych (i tak właśnie powstają młode matki), a JEDYNYM skutecznym środkiem antykoncepcyjnym, dający 100 % efekt, jest NIE UPRAWIANIE SEKSU :D Albo bezpłodność, chociaż i w tym przypadku zdarzają się cuda :) Więc wybacz, nieważne jak regularny masz organizm (cokolwiek to znaczy), zawsze istnieje procent... i w takim procencie możesz znaleźć się ty :) Wiem, bo mnie samą oszukały tabletki antykoncepcyjne (możliwość zajścia w ciążę 2 %) i teraz mam dziecko :) Z czego bardzo się cieszę, oczywiście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym nie chodzi o zabronienie tylko o nauczenie życia wątpię żeby ktoś w tak młodym wieku miał chcicę na dziecko po prostu pogodził się z sytuacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie współczuj raczej nie będą istnieć nie znam się na tym, powtarzam opinię dlatego napisałam "opinię" dlaczego nastolatki w coś wierzą? nie interesował mnie nigdy ten temat więc po co miałabym sobie zaśmiecać głowę informacjami o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również się cieszę :) bo jeśli maleństwo pojawiło kiedy stosowaliśmy prezerwatywe , plus kochalismy sie 5 dni przed @ (czas teoretycznie niepłodny) to musi być naprawdę wielkie szczęśćie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko,sama mialam 18 lat jak zaszlam w ciaze i urodzilam corcie.W tamtych latach malo szkol tolerowalo ciaze uczennic i tak tez bylo w mojej.Musialam przerwac nauke,co i tak bylo konieczne gdyz mialam ciaze zagrozona i priorytetem bylo dla mnie,to bym urodzila zdrowe dziecko.Szkole w pozniejszym czasie skonczylam zaocznie i moge Ci powiedziec,ze mozna pogodzic nauke z maciezynstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×