Fundacje to jeden wielki blef i oszustwo

Artykuły spozywcze które zakupiłam w jednym ze sklepów i podarowałam paniom z fundacji trafiły nie do ludzi potrzebujących tylko do ich prywatnych domów. Sprawdzone i nagrane przez osobę ktra podarowała równiez .Kontenery na stara odziezą wystawiane przed blokowiskami z rzekomym logo; na afryke, na japonię to blef, ciuchy trafiają do prywaciarza który założył fundację dla zaopatrywania swoich sieciowych sklepów.Najsmieszniejsza jest kartka z napisem ,odziez ma byc poukładana ,spodnie niezniszczone

z jakiej fundacji były te panie? myślę, że podanie konkretów lepiej przemówi do nas niż takei ogólniki

fundacji jest ogrom

Ja czytałem o księdzu, który dary przysyłane z innych krajów potem sprzedawał, a część brał dla siebie. Wiele z tych ludzi tylko znalazła sobie sposób na biznes.

bo ma sklep

u nas była afera z kontenerami na odzież, ktoś to brał do ciucholandu dlatego ja nie daję pieniędzy, ani darów żywnościowych w sklepach używane rzeczy czyste składam w workach, bo zawsze biedni ludzie je zabierają pieniądze przekazuję franciszkanom , którzy opiekują się bezdomnymi, bo wiem,że dostaną ciepłą zupę i chleb oraz łaźnię nie daję na orkiestrę i inne tego typu akcje, bo pieniądze wyciekają i lądują na prywatnych kontach

nie tylko u was afera z kontenerami,to jest praktykowane w całej Europie, w Polsce jasne nie ma afryki ,nie bądzcie naiwni, cała odziez trafia do ciucholandu, tak jak ktoś wyżej napisał zakłada taki delkiwent fundacje i zbiera bądz wystawia kontenery . Ja przestałam całkowicie ufać bezdomnym również, poniewaz byłam świadkiem kiedy podeszła kobieta do auta i poprosiła o pare groszy, otrzymała ,ale zaobserwowałam że za rogiem oddała pieniądze na alkohol.

Tez nie daje do kontenerów Idą do ciuchlandow Całkiem legalnie : fundacje sprzedają te ciuchy za grosze a ciuchland bierze od was 20 zł za szmate Daje tylko osobom potrzebującym bezpośrednio . kokezanka zawsze bierze dla biednej sąsiadki

bo bezdomnym nie daje się pieniędzy, tylko coś do jedzenia ! ja tak robię i zazwyczaj nie odmawiają przyjęcia strawy :)

fundacje raczej nie sprzedają w Pl ciuchów ,tylko w DE ,,założyc fundacje to dośc skomplkowane ale jesli ktoś ma sieć sklepów to sie poświęci aby uzyskac by w następstwie mógł czerpać z tego korzyści. Ktos kto jest w posiadaniu 1 sklepu nie bedzie zakładał fundacji bo to długotrwała procedura'' i nie piszcie że kazdy lumpeks korzysta z tego, nie może , jedynie ten kto załozył fundacje i ma 100 sklepów i własnie w tych sklepach tego gościa znajdziecie wasze rzeczy z kontenerów.Także nie dawać.

Nikt o tym głośno nie mówi, ale właściciele fundacji żyją sobie niczym szlachta. Spójrzcie chociażby na Owsiaka. Przecież on nigdzie nie pracuje i niczym innym jak WOŚP się nie zajmuje więc z czego on żyje przez cały rok ? http://www.credit-agricole.pl/przenies-konto/index.html

akurat owsiak ma niskie koszty jak na fundację a ilośc zaopatrzonych szpitali budzi podziw

Dlatego myślę, by przed każdym udzieleniem wsparcia dobrze zastanowić się, czy jest to sprawdzona fundacja, ma jakieś potwierdzone, konkretne działania. Warto angażować się w działalność sprawdzonych i sprawnie funkcjonujących fundacji. Ja wspieram od kilku lat http://www.szlachetnygest.pl/ i nie mogę narzekać na jej rzetelność. Pozdrawiam

Fundacje są stworzone dla ludzi i generalnie powinny służyć ludziom. Ci ,którzy się na nich bogacą totalnie skrzywiają ich dobre mienie i cele działania. Podobnie jak mój poprzednik wspieram Szlachetny Gest. To dosłownie szlachetna inicjatywa. http://szlachetnygest.pl/ warto zajrzeć na ich stronę i poczytać.