nie wiem czemu wciąż nie wychodzi z kobietami

Czytam to forum kilka dni i widzę, że aktywniejsi są tu faceci niż kobiety, choć rzekomo to portal dla kobiet :) więc może i ja napiszę. mam 184 cm, więc nie jestem najniższy, ani najwyższy (a wzrost wśród wypowiadających się panów to dla nich duży problem), nie jestem prawiczkiem, z wykształcenia jestem prawnikiem, zawsze staram się być dobrze ubrany (co nie oznacza garnituru), nie jestem nieśmiały, a z pewnością nie chorobliwie, mam dużo zainteresowań jak teatr, film, polityka. pomimo tego nie wychodzi mi z kobietami, nie wiem w czym tkwi problem, ale nie ukrywam smuci mnie to tym bardziej, że już najmłodszy nie jestem.

no pewnie tak, ale czy można to jakoś zmienić

a ile masz na karku ?

27

Może jesteś zbyt stereotypowy, bez odrobiny szaleństwa, niezbyt uczuciowy, zbyt zdystansowany, zbyt ładny, zbyt brzydki, może masz za słaby samochód, za mało zarabiasz. Powodów może być wiele. Chyba musisz bardziej opisać co rozumiesz pod pojęciem "nie wychodzi"

my też nie wiemy, to co napisałeś to tak naprawdę żadne dane

no to faktycznie , stary jesteś :D:D:D może masz jakieś dziwne tiki, albo robisz coś nieświadomie , co zraża do ciebie dziewczyny np. zamiast w oczy patrzysz na cycki, może ślinisz się na ich widok, może pocisz intensywnie.... coś musi być skoro ci nie wychodzi, a może wyglądasz na jeszcze młodszego niż masz w rzeczywistości :D:D a na poważnie, nie płakałabym tak nad swoim losem będąc już rozprawiczonym i mając 27 lat

podejrzewam, że mogę być zbyt brzydki, choć nigdy nie usłyszałem tego wprost. żadna kobieta nie pytała mnie czym jeżdżę i ile zarabiam. w tym roku byłem w jednym krótkim związku, później spotkałem jeszcze 2 kobiety, ale z żadną z nich nie wyszło, w tym jedna była zajęta.

Rozchodziłeś się z nimi i co na do widzenia słyszałeś? Co mówiły? (Zakładam, że na niemo się nie rozstawaliście...)

no jak tak podejrzewasz to coś musi być . ale ja uważam, że nie trafiłeś jeszcze na właściwą. ja mam znajomą co ma kolesia paskudnego jak noc (nie mam pojęcia dlaczego tak się mówi, skoro noce są spoko, zwłaszcza gwieździste, ale mniejsza o to..), ale jest tak zajebisty w gadce, że chce się z nim przebywać non toper, ma to coś, co rozbawia całe towarzycho. tak więc, nie wszystkie kobiety lecą na " sztukę " w sensie urody partnera :)

akurat problemów z liderowaniem towarzystwu, dowcipami i gadką itd nie mam problemów. z tą , którą byłem w tym krótki związku to w sumie ja od niej odszedłem. druga była w związku, więc oprócz kilku pocałunków nie wykazywała chęci kontynuowania poważniejszej znajomości, raczej w takich sytuacjach nie rozmawia się dlaczego. może być coś z tym wyglądem, na pewno wyglądam na więcej niż 27 lat- zazwyczaj dają mi ok 32-33

hej, to daj fotę :) ocenię obiektywnie, słowo honoru. następnym razem, pytaj o co kaman, bo kobiety nie gryzą a poza tym ty będziesz w końcu wiedział ! dasz fotę?

nie wątpię :) ale raczej nie upublicznię zdjęcia :)

Aj malutki to nie koniec świata ;*

ale ze mnie kretynka, sorry... ty masz wygórowane wymagania co do kobiet i żadna ich nie spełniła, czy tak ? mogłam wcześniej wziąć to pod uwagę. facet to facet, choc paskudny, zawsze marzy o pięknościach i ideałach :(

że wygląd jest najważniejszy i osoby które mówią że tak nie jest, to albo wyglądu nie mają albo kłamią;) Prawda jest chyba taka że każdy kiedyś w końcu znajdzie swego nie możńa tylko przeceniac swoich możiwości i dostosować do nich swoje wymagania. Co jednak kiedy mamy wielkie aspiracje a sami nie spełniamy określonych standardów? Jak wówczas zejść na ziemię albo podnieść swoje kwalifikacje?

seta ml ubiegłaś mnie!

Nie prawda, wygląd wcale nie jest najważniejszy ;) Twój facet mało wie ;))

na pewno mam jakieś tam wymagania, ale może zaskoczę bardziej dotyczą one tego, by kobieta odpowiadała pod względem intelektualnym, zainteresować, podobnego poczucia humoru i postrzegania świata niż fizyczności.

Jeśli nie to dlaczego przez całe życie szukałam ideału??

Ponieważ jestes płytka, no to wychodzi ;)

a ile trwał Twoj najdłuzszy zwazek? i czy przypadkiem nie zraziła Cie zadna kobieta za bardzo do siebie? bo moze teraz sie boisz? i moze daja Ci wiecej lat, bo mentalnie zachowujesz sie na starszego? co wsrod kobiet moze byc uwazane za nudne i mało przyciagajace?

desperat :o

mój mężczyzna - tak, tak ... właśnie o tym mówię. chłopak ma problem na pewno, skoro tu pisze i na pewno wiąże to się z akceptacją czegoś u siebie lub innych lub kogoś wokół siebie, dobrze mówię ? ;)

A nie lepiej miec wszystko? My mamy podobne zainteresowania poglądy i jesteśmy jak jedna osoba w dwóch. Gdyby nasza fizycznośc nam nie odpowiadała to na starcie zabrakłoby tej namiętności która pchała nas do przodu jak wiatr pcha żagle...

sinnnn27 - normalny facet jesteś, więc...nie mam pojęcia o co chodzi. a na studiach takich lasek nie poznałeś? dziwne. a może ty paragrafami do nich mówisz? :D nie trafił swój na swego i tyle, tak to obstawiam !

z pewnością jestem odbierany jako starszy niż jestem w rzeczywistości i chyba może być to odpychające dla większości kobiet. najdłuższy mój związek trwał 2,5 roku, ale nie mam żadnego urazu po tej relacji i nawet już za bardzo nie pamiętam. niby coś od czasu do czasu mi w tych relacjach wychodzi, ale jednak częściej nie.

Nie wiem czy wiecie że nawet zapach może przekreśić szczęśliwi udany związek. Ludzie muszą dobrać się wielopłaszczyznowo w zależności od tego co się dla nich liczy-problem w tym by te dwie osoby myśłały w podobny sposób!

tak szukasz intelektu u lasek z wygladem jak z pornola i mocnym makijazem, u takich tego nie znajdziesz. Nie da sie pogodzic wygladu dziwki z intelektualnym geniuszem, albo ma sie czas na ksztalcenie albo na wielogodzinne pindraczenie. doba ma 24 godziny, wszystkiego nie da sie opanowac do perfekcji, a ty zostales wychowany na paintshopowych pornolach, wiec taka laska o ktorej marzysz nie istnieje wiec dalej pozowstaje ci walic konia do lasek na redtube, ktore udaja kazda osobe o ktorej marzysz, oczywiscie kazda ma swoja cene, bo w koncu inwestuje w siebie.

seta dobrze prawisz, oni by chcieli kobiete o wygladzie dziwki, z intelektem geniusza, ale zeby zachowywala sie jak mentalna idiotka, bo bron boze zeby nie byla madrzejsza od niego...