GUZ NA PIERSI

Wczoraj po kąpieli wyczułam guza na prawej piersi, jestem przerażona, tym bardziej że moja babcia miała raka piersi i ciocia, pomóżcie co mam najpierw zrobić USG czy mamografie?????

dzięki

przechodziłam to i znam ten ból przeswietlenie,potem USG,potem biopsja i na koniec OK-włókniaki zabrało mi to 7 m-cy z życia -nerwy,nerwy,nerwy będzie dobrze,nie panikuj,

To pewnie fibroma czyli nic nadzwyczajnego w tyym wieku. Malo jest mlodych kobiet z typowym rakiem piersi. Jeżeli obchodzi cie zdanie karla.

Oczywiscie każda odpowiedz na moje pytanie mnie interesuje, a tak wogule to mam 32 lata więc nie jestem już młodziutka

"Wogole". Ale mozna Ci to wybaczyc bo jestes kobieta. 98% wymacywanych guzkow to zmiany lagodne.

Tydzien temu tez przezywalam to co ty okazalo sie ma 3 torbiele kontrola za pol roku. Mialam usg.

rodzinie przypadki raka piersi to zapisz sie dzisiaj na usg prywatnie!to nie są żarty znam 27letnią dziewczynę która też była tak jak Ty obciążona genetycznie i aktualnie nie ma obydwy piersi. a słyszałaś o Magdzie Prokopowicz, preses fundacji Rak&Roll? ona zachorowała na raka piersi też w wieku 27 lat, też była obciążona, także absolutnie nie możesz zwlekać. to moze byc nic, ale może też być coś.i wiek dziś nie ma dużego znaczenia, oglądałam ostatnio program gdzie onkolodzy się wypowiadali, ze coraz więcej przychodzi młodych kobiet, właśnie w okolicach 30 z rakiem piersi co kiedyś prawie się nie zdarzało...

sorry za literówkę w nicku

Watpie . Obciazenie to rzadki problem tzw potrojnie ujemnego raka piersi ( er, pgr, her2 negatywny) To jest zaledwie jakies 2-3% przypadkow albo i mniej. Wiecej się o tym mowi niż spotyka w praktyce klinicznej. Jakbys miala praktyki na onkologii to wuiedzialabys że zaledwie 1 na 200-300 podejrzen kwalifikuje się do dalszej diagnostyki. Wiekszosc to fibroma, torbiele i inne zmiany tkanki lacznej (czyli nie raki-rak to zmiana nablonkowa)

Wszystko jest mozliwe wiec karzel nie baw sie w jasnowidza. Idz do rodzinnego lekarza da ci skierowanie do onkologa ale zanjm do niego pojdziesz zrob prywatnie usg. ja na poczatku sierpnia wyczulam guza a na poczatku września juz go nie mialam.

dzięki wszystkim za pomoc, umówiłam się dzisiaj wieczorem prywatnie na USG, bo ta niepewnosć by mnie wykończyła, trzymajcie kciuki aby to nie bylo nic poważnego

podłe to zycie

Tzn juz go nie mialam bo wycieli:)

i dobrze zrobiłaś, trzeba sprawdzic! napisz wieczorem czy wszystko ok

jezeli to będzie rak to pij sok z buraka dr S.Ferenczi (Węgry) potwierdzil lecznicze dzialanie buraka czerwonego na przykladzie 45 pacjentow nieuleczalnie chorych na nowotwory; podawal im w fazie poczatkowej kilkakrotnie w ciagu dnia 250g tartych surowych czerwonych burakow, pozniej pili dziennie 300-500ml surowego soku. W rezultacie 3 osoby nie reagowaly w ogole na tę terapię, podczas gdy u 16 zauwazono znaczną poprawę: zmniejszenie sie lub tez zanik guza, dobor wagi od 5 do 15 kg, poprawa OB. Również niemiecki lekarz dr Siegmund Schmidt zauwazyl u beznadziejnie chorych na raka podobna poprawe stanu chorobowego. Dotyczylo to takze 9 chorych na bialaczkę. Wszyscy przyjmowali w ciagu dnia sok z 1 kg czerwonych burakow dziennie. W sumie dr Ferenczi i caly szereg niemieckich lekarzy zaobserwowali dzialanie hamujace buraka na nowotwory u przeszlo 300 pacjentow. Stwierdzono takze, iz czynnik hamujacy wzrost nowotworow zawarty w buraku czerwonym, nie ulega zniszczeniu przez gotowanie. Choc sklad buraka jest znany, do dzis nie wiadomo, jakie substancje w nim zawarte maja najwieksze znaczenie terapeutyczne w zwalczaniu nowotworow. Burak odznacza sie wysoka zawartoscia substancji alkalicznych w postaci sodu, potasu, magnezu, wapnia; zawiera takze dwa rzadkie metale Rubid i Cez -jeszcze terapeutycznie dokladniej nie znane. Z innych zrodel natomiast wiadomo, ze czynniki alkalizujace w diecie wspomagaja leczenie w chorobie nowotworowej, a wiec: diety wegetarianskie, soki owocowe i warzywne, suplementacja alkalicznymi mineralami takimi jak Ca, K, Mg, Cez; cukier zas i zle tluszcze uznane zostaly przez wielu lekarzy za pozywke dla raka. działają pobudzająco, zwiększają odporność organizmu za sprawą betaniny, ale i śladowych ilości pierwiastków takich jak: lit, stront i rubid, wspomagają leczenie nowotworów złośliwych. Zasugerował to węgierski naukowiec A. Ferenczy. Najlepszym połączeniem dla chorych na nowotwór jest sok z buraka i marchwi w proporcji 4:1, należy pić 1-2 litry soku dziennie w równych porcjach-co 4 godz w ciągu dnia i jeden raz o 1-wszej w nocy. Najważniejsze w leczeniu raka to znać przyczynę i walczyć z nimi. Zazwyczaj w panice, szukamy oparcia w lekarzach i cudów po leczeniu coraz to bardziej nowoczesnymi środkami farmakologicznymi. Jak mawiał Hipokrates: "Jeśli w przyrodzie jest choroba to i w przyrodzie jest na nią lekarstwo"

acha jeszcze kudzu root leczy z raka piersi

dzięki za super porady. Wieczorem napisze co zdiagnozowano :(

na pewno będzie dobrze

Byłam u lekarza, na szczęscie to nic poważnego :) mam po prostu tłuszczaka wielko0sci ponad 1cm, ale to nic groznego churaaaaaaaa :) :) dzięki wszystkim za miłe slowa otuchy :)

to super :) pamietaj jednak ze jestes dziedzicznie obciazona rakiem piersi wiec badaj sie regularnie. Zdrówka!!

dziedzicznie obciazona rakiem piersi nie ma dziedziczenia raka to jest mit lekarzy by wyjaśnić swoje nieuctwo to chemia powoduje raka

To dobrze :) Skończyło sie na strachu na szczęście.

Dobrze, że zmiana ma łagodny charakter i nie jest niebezpieczna dla życia. Ważna w tej całej dyskusji wydaje mi się kwestia czy i w jakim stopniu [url=http://tojefura.com/rak-piersi.html]rak piersi jest warunkowany dziedzicznie? Moja babcia ze strony matki miała złośliwy nowotwór piersi po 60 roku życia, chemioterapię i masektomię, chorowała długo i ciężko, ale nowotwór nie miał przerzutów i został wyleczony. Babcia miała 3 córki, które dzisiaj wszystkie przekroczyły 40 lat i żadna nie chorowała na nowotwór. Mama miała tylko łągodną zmianę, którą wycięto i przebadano ze względu na "dziedziczne obciążenie". Z tego co się orientuję predyspozycje do dziedziczenia raka piersi związane są z przekazywaniem potomstwu mutacji jednego z genów. Orientujecie się może, czy taką mutację można wykryć w badaniach genetycznych? Czy ewentualnie można takie badanie wykonać polskich placówkach?

A jaki ten guz był- rozmiar oraz czy był twardy i nie dał się przesuwać pod palcami? Ja wczoraj znalazłam na godz 11 mały guzek wielkosci groszku, moze mniejszy ok 0,4 mm, jest twardy i nie da się go ruszyć, boję się że to rak, moja mama zmarła na raka piersi

moja przyjaciolka w grudniu wuczula guza zrobili jej biopsje przed swietami,w tamtym tygodniu odebrala wyniki zlosliwy:( wyje codziennie ,pisze,ze nie da rady:( za 2 tyg usuna jej piers ma 30lat:O swiat sie pomylil....

nie widac postow:O

tak u mnie też był na 11 godzinie, też twdardy i nie do przesunięcia, a jeżeli chodzi o wielkosć to duży, bo 14mm, to byl , jest bo cały czas jest nie zniknął TŁUSZCZAK nie GUZ zrób sobie USG i wszystko będzie wiadomo, trzymam kciuki POWODZENIA

Znalazłam wspaniały film z historiami osób chorych na raka, którzy stosowali leczenie terapią hipertermii onkologicznej i którym hipertermia bardzo pomogła. Warto obejrzeć, naprawdę bardzo wzruszające: https://www.youtube.com/watch?v=aNtVjoE_O6k&a mp ;a mp ;t=156s

DO http://www.euro-klinika.pl/ idzcie na wszystkie potrzebne badania. I to jak najszybciej. Im wczesniej wykryjesz problem tym dla Ciebie lepiej.