błagam powiedzcie,że to minie

dziecko ma 11mcy, i pierwszy katar. wszytsko rozumiem, ale rozpaskudzony jest prze o strasznie. napady szału, nie ma mowy o zasnięciu w swoim łózeczku...opadam z sił. cały dzien rykowisko. czy minie mu to?? zmuszac teraz do spania w swoim łózku? czy przymknąc oko i dac spac ze sobą???

dziecko jest chore i rozdrażnione zapuszczaj krople do nosa na spanie, bedzie choć trochę spokojnie spać

jak daje sobie to zrobic to zapuszczam :) ale czy to rozpaskudzenie minie, wróci to , ze ładnie pójdzie spac so swojego wyrka?

Nie dziw się wcale z katarem nawet dorosłemu ciężko jest.Wyzdrowieje to mu przejdzie. Przed tobą przeciez nie jedna jeszcze choroba dziecka, zawsze sobie mów że to minie.

Jak go będziesz zabierała do siebie to wątpie żeby później spał w swoim łóżeczku. Małe dzieci to wbrew pozorom straszne cwaniaki i manipulanci .

Zrobiłam błąd przygarnięcia do łóżka z synkiem - nie powielaj ;) Dziecko szybko 'lapie' a oduczyć to już trudno...

Jestem właśnie po chorobie syna. Brałam go do nas bo chciałam go mieć na oku. Wczoraj uypianie w łóżeczku, troszkę marudzil ale w końcu zasnął.

wiedziałam, teraz jak go wsadzam do łózeczka jest atak okropnego wrzasku, mało tyego, mój mąż nie moze sie zblizyc do niego!!! tylko jest mama i mama jak go bierze na ręce to kwik!

mama i mama to będzie jeszcze długo na siłę bym go nie kładła u siebie później moze być trudniej, ale teraz dziecko jest chore i potrzebuje matki do utulenia

i bądz tu mądra..........

Znam to. Moja ma 15 miesiecy. Gdy byla chora to tak samo z nikim nie chciala zostac byla marudna ciagle siedziala mi na kolanach i sie przytulala. Bralam ja w tym czasie do nas do lozka tyle ze po chorobie nie bylo problemu z przeniesieniem jej do jej lozeczka. Nawet musialam z nia do lazienki chodzic bo za cholere nie chciala z mezem zostac. Ale po tygodniu minelo.